www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w czwartek, 21 listopada 2024, w 326 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Janusza, Konrada, Reginy.
Listopadowe przysłowia: Katarzyny dzień jaki, cały rok taki. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Zapowiedź


- - - - POLECAMY - - - -




Czas na EURO

Nastał miesiąc czerwiec i wakacje są już nawet nie za pasem, tylko znacznie bliżej. Zdając sobie sprawę, że niniejszy tekst ukazuje się później niż zwykle, czuję się w obowiązku złożyć ku temu wyjaśnienie. Otóż zostałem oszukany przez firmę Multimedia, na którą jestem skazany pod względem odbioru sygnału sieci przez którą wysyłam szefowi swoje prace. Nie miałem Internetu (a także telefonu stacjonarnego) od czwartku. Pan z Multimediów poinformował mnie, iż dzieje się tak za sprawą potężnej awarii w mieście, co jednak okazało się fikcją i dopiero za sprawą kolejnej interwencji przywrócono porządek na moich łączach. Bardzo przepraszam z tego powodu zwłaszcza stałych Czytelników tutejszej publicystyki, a wiem, że są tacy. Pomijam już wynikającą z tego opóźnienia konieczność przeredagowania tego felietonu. W każdym razie plany urlopowe zapewne większość z Państwa ma już ustalone. Ja również. Nie są one jakieś bardzo obfite i nie wchodzą w nie żadne wyjazdy za granicę, ale narzekać nie mam zamiaru. Zapewne jednak wielu z Państwa wyjedzie poza Polskę, z czego być może będą to wyjazdy... na przykład na piłkarskie mistrzostwa Europy.

Nie mogę powiedzieć, że po raz pierwszy grają na nich Polacy, bo nie trzeba daleko sięgać, by stwierdzić, że to bzdura. Wprawdzie taki Łukasz Podolski, który tak dał się nam w niedzielę we znaki, obecnie tytułuje się Lukasem, ale polski paszport ma więc nie możemy go do końca pozbawiać miana naszego rodaka. Przypominam, że gracz ten grał już na EURO 2004 w Portugalii. Gdyby zaś się zagłębić w historię europejskiego czempionatu w piłce nożnej, to podobnych przypadków moglibyśmy znaleźć jeszcze więcej, a zatem bądźmy precyzyjni i podkreślmy, że pierwszy raz na tej imprezie gra po prostu polska reprezentacja. Na początek naszymi rywalami byli Niemcy.

Jak każda konfrontacja polsko-niemiecka, również i ta niedzielna niosła ze sobą określony smaczek, co skrzętnie wykorzystywały media w mniej lub bardziej dosadny sposób motywując do walki kibiców, piłkarzy i "don Leo". Niekiedy do tego stopnia, że adresaci tych aktów motywacyjnych czuli się zmuszeni przepraszać za nie Niemców. Długo to nie trwało, bo już 8 czerwca około 22:30 było po wszystkim. Następnym razem możemy zagrać z naszymi zachodnimi sąsiadami dopiero w finale turnieju, a to chyba nam nie grozi.

Wśród polskich kibiców, bazujących na doświadczeniach naszej kadry z dwóch ostatnich Mundiali, krąży coś w rodzaju żartu, że z pojedynek z Niemcami był dla nas meczem otwarcia, z Austrią zagramy o wszystko, a z Chorwacją o honor. Nieśmiało myślę, że tak tragicznie nie będzie choćby z tego względu, że z najsłabszą z tego towarzystwa Austrią zagramy już w drugim meczu więc stawka "o wszystko" ma sporą szansę przesunąć się na ostatnie spotkanie grupowe. Niekoniecznie musi to znaczyć, że jest to otwarta droga do ćwierćfinału, ale pomarzyć rzecz ludzka. Przed grą z Portugalią w październiku 2006 roku nie byłem odważny nawet do marzeń w tej kwestii.

I powiem Państwu nawet, że mimo powyższych zastrzeżeń coraz bardziej mnie korciło przed niedzielą, by rzucić wszystko i pojechać do Lublina kupić ten telewizor plazmowy, za który słynna firma miała zwracać pieniądze, gdyby Polsce udało się w pokonać Niemcy. Po części dlatego, że mam coraz bardziej dość oglądania imprez sportowych z czarnymi paskami u dołu i u góry, które mam wrażenie, że zasłaniają coraz większą część ekranu, a dodatkowo sprawiają, że człowiek musi bardziej wytężać wzrok, by wyraźniej widzieć przedstawiane obrazki. Wprawdzie przy obecnym formacie nadawania tego typu transmisji w naszych telewizjach pasków nie pozbyłbym się całkowicie, ale na pewno tamtejszy obraz jest bardziej wyrazisty i nie ma wrażenia patrzenia się przez dziurę w ścianie na telewizor sąsiada. Przede wszystkim jednak miałem coraz większą wiarę w to, że naprawdę wygramy ten pierwszy mecz.

Tyle tylko, że nie udało mi się do Lublina na czas pojechać, a więc w przypadku polskiego triumfu musiałbym obejść się smakiem. Wszelako gdyby to uczucie miało mieć w życiu wyłącznie taki wymiar, to byłby znak, że już jesteśmy w raju. Sam mecz zaś przegraliśmy 0:2. Turniej jednak trwa dalej; również dla nas. Wstrzymajmy się więc z końcowymi opiniami. Ja nadal wierzę, że nie będzie źle.


autor / źródło: Robert Marchwiany
dodano: 2008-06-09 przeczytano: 11394 razy.












- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet