www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w czwartek, 21 listopada 2024, w 326 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Janusza, Konrada, Reginy.
Listopadowe przysłowia: Jak się Katarzyna głosi, tak się Nowy Rok nosi. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Publicystyka


- - - - POLECAMY - - - -




Kocham Irlandię prawie tak jak Anię

Po fali upałów zalewających Polskę nadeszło ochłodzenie i wszystko wskazuje na to, że tę temperaturową ulgę odczuwać będziemy przez najbliższy tydzień. Osobiście się niezbyt martwię, bo na upały przyjdzie jeszcze czas, za to najbliższa pogoda zwiastuje w naszych lasach wysyp grzybów, na które z radością oczekuję.

Ten czas bezpośrednio przedwakacyjny przyniósł nam kilka istotnych wydarzeń. Przede wszystkim jesteśmy już po drugim meczu naszych piłkarzy na austriacko-szwajcarskim EURO. Tak, widziałem cyrki sędziego Webba i aż nie chciało mi się wierzyć, że ten pan gwiżdże na boiskach Premiership, bo za takiego karnego, jaki przyznał Austriakom, musiałby tam odpoczywać od sędziowania parę miesięcy. Potem przypomniałem sobie, że już raz dał on się we znaki naszym piłkarzom, a było to przed rokiem w Kanadzie na mistrzostwach świata drużyn do lat dwudziestu. Podczas meczu z Brazylią wyrzucił on bowiem za dwa "niekartkowe" faule naszego obrońcę Krzysztofa Króla. Do dziś mam w pamięci wielkie łzy towarzyszące zejściu naszego piłkarza z boiska w Montrealu. Mam wrażenie, że panu Webbowi jacyś Polacy nadepnęli na odcisk, bo wyraźnie jest mu z nami nie po drodze. Pewnie, że równie dobrze mógł on nie uznać bramki zdobytej przez Rogera, ale w tym przypadku wszystko działo się tak szybko, że ciężko było uznać z czystym sumieniem czy nasz Brazylijczyk jest na spalonym, czy nie. Podobnie więc jak chyba większość polskich kibiców mam uczucie sporego niedosytu i niesprawiedliwości.

Ale w ten sam czwartek stała się rzecz dużo ważniejsza dla Polski od wiedeńskiego meczu. Coś, co było chyba nawet nie do końca spodziewane, gdyż nasze media zaczęły zapowiadać irlandzkie referendum nad Traktatem Lizbońskim właściwie dopiero w tym tygodniu. Nie dywagował nad przyczynami tego stanu rzeczy, ale pragnę zauważyć, że skutki owego zdarzenia dla Polski będą dalekosiężne i nie trzeba być ekspertem od spraw europejskich, by zdawać sobie z tego sprawę. Tymczasem dużo więcej miejsca poświęcało się u nas każdym byle wyborom na przykład we Francji czy we Włoszech. Ale to już się stało, samo referendum zresztą też.

Nie ukrywam, że byłem pełen obaw co do wyników irlandzkiego głosowania, które zresztą odbyło się tylko dzięki jasnemu zapisowi o konieczności jego przeprowadzenia, zawartemu w tamtejszej konstytucji. Najpierw ze zdziwieniem przyjąłem wiadomość, że nie przewiduje się prowadzenia sondaży exit polls, które są przecież przy każdym obywatelskim głosowaniu ogólnokrajowym standardem. Potem zaskoczyło mnie przełożenie na poranek rozpoczęcie procedury liczenia głosów. Na samym końcu zaś ogłoszono przesunięcie pory podania oficjalnych wyników referendum na późne popołudnie. Wszystko to trąciło cytatem z Lenina "Nieważne kto jak głosuje, ważne kto liczy głosy". Ale koniec końców - udało się wszystko uczciwie przeprowadzić i jest już w pełni jasne, że Irlandia Traktat Lizboński odrzuciła!

Nie ukrywam, że moja radość jest z tego powodu ogromna. Można w tym serwisie przeczytać jak przed rokiem ze smutkiem obwieszczałem, że nasi rządzący za sukces biorą wynegocjowanie przedłużenia suwerenności Polski o 10 lat. W samym traktacie jednak jest więcej punktów złych dla naszego państwa, jak choćby przyznanie Unii Europejskiej osobowości prawnej i jej postępująca centralizacja. Nie przekonywały mnie argumenty o lepszej pozycji Unii w świecie po przyjęciu tego traktatu, a już za urągające ludzkiemu rozumowi uznawałem słowa o byciu "hamulcowymi Europy" w przypadku odrzucenia owego dokumentu. Teraz Irlandczyków jakoś się o to nie oskarża, ale to już jest nieważne.

Co będzie dalej? W odróżnieniu od Francji i Holandii w Irlandii nie da się ominąć opcji referendum przy ratyfikacji umów takich jak Traktat Lizboński. Zapewne więc po jakimś czasie nastąpią próby jego ponownego przeforsowania, być może z jakimiś nieznacznymi zmianami na czele z tą w tytule traktatu, co już raz przecież się zdarzyło. Czwartkowe głosowanie jednak pokazało, że Bruksela (czytaj: największe kraje Wspólnoty Europejskiej) musi wykonać dużo więcej urzędniczej gimnastyki, by podporządkować sobie wszystkie państwa członkowskie. Jak dla mnie mogą ją uprawiać nawet do końca świata i o jeden dzień dłużej.

I tak na sam koniec - wiem, że tytuł tego tekstu nie odzwierciedla słów znanej piosenki, lecz przesadą byłoby stawianie znaku równości między Irlandią, a moją dziewczyną. Ale muzykę irlandzką z pewnością wieczorem sobie włączę!


autor / źródło: Robert Marchwiany
dodano: 2008-06-14 przeczytano: 2925 razy.



Zobacz podobne:

Warto przeczytać:









- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet