www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w czwartek, 21 listopada 2024, w 326 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Janusza, Konrada, Reginy.
Listopadowe przysłowia: W połowie listopada deszczy, a w połowie stycznia trzeszczy. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Opowieści o Zamościu


- - - - POLECAMY - - - -




Twierdza


"Nowoczesne budowle milczą,
lecz dawne mówią"

/Beniamin Constant/

"A jeśli komu droga otwarta do nieba
tym, co służą ojczyźnie"

/Jan Kochanowski/

Od monumentalnych murów i baszt średniowiecznych warowni, po szare betonowe ściany i stalowe kopuły fortyfikacji ostatniej wojny, od Czorsztyna po Hel rozciąga się w czasie i krajobrazie jedyna w swoim rodzaju panorama sztuki obronnej naszego kraju. Nie ma bowiem ani czasów pokoju, ani wojennych wypadków, którym nie towarzyszyłaby "architektura militaria", czy to w splendorze pysznej architektury miejskich murów Krakowa i zamku w Wiśniczu, czy groźnej postaci fortyfikacji Gdańska i Kamieńca Podolskiego na zawsze związanych z krajobrazem polskim.

W tych dziełach obronnych mieści się nie tylko, jak w każdym zabytku cząstka naszej historii, ale również materialny obraz dziejów. Jawią się w zawsze fascynującej postaci architektury zamków, fortów i chociaż nie dochowały się do naszych czasów wszystkie zamki budowane "na ozdobę narodowi, na schronienie i opiekę Królestwa Polskiego", z wielu pozostały tylko ruiny, niekiedy tylko ślad na ziemi, której broniły. Świadkowie dramatycznych doświadczeń losu ludzkiego i surowych wezwań do służby ojczyźnie są dowodem ciągłości naszego bytowania, dokumentami historii, których odczytywanie zdaje się nie mieć końca. Mury i wały Warszawy, Krakowa, Lwowa, a także Olsztyna, Przemyśla i setek innych to większe i mniejsze rozdziały w dziejach wojen, nierzadko decydujących losach całego kraju. O te bowiem twierdze łamały się, jak pod Częstochową, Zamościem, Trembowlą czy Helem, nawały wojenne.

"TARCZA RZECZYPOSPOLITEJ"

Położenie swe Zamość zawdzięczał w znacznym stopniu przypadkowi - ale z nielicznych możliwości, jakie dawały wtedy posiadłości kanclerza, wybrano najlepszą. W związku z tym, że ziemie południowo - wschodnie były od dawna terenem walk, a miasto powstało na szlaku tatarskim - należało je obwarować.

Związki kulturalne Jana Zamoyskiego i narodowość architekta Bernarda Moranda zaważyły w sposób decydujący na formach miasta - twierdzy. Włoski budowniczy przygotował projekt na podstawie licznych traktatów włoskich prezentujących zagadnienia o fortyfikacjach, których potrzebowała republika Wenecka dla ugruntowania swojego panowania. Rozwój broni palnej - to właśnie było impulsem dla architektów do poszukiwań nowych form obrony.
Właśnie miasto - twierdza Sabbioneta stała się pierwowzorem dla twierdzy zamojskiej. Założono ją przede wszystkim jako schron przed nagłym najazdem. Nie była to twierdza zaporowa - gdyż przestrzeń do zamknięcia była zbyt szeroka - zawsze Zamość można było wyminąć. Nie wolno jednak było bezkarnie zostawić nieopanowanego Zamościa na tyłach. Chcąc temu zapobiec, wypadało twierdzę zdobyć lub przeciwstawić jej siły wystarczające do blokady.

"Już to tak jest, mój synu, że my nie dla siebie, ale dla Rzeczypospolitej się rodzimy" - powtarzał Jan Zamoyski synowi Tomaszowi. To właśnie przesłanie było powodem realizacji twierdzy. Ten fakt podkreślił inskrypcją łacińską na Starej Bramie Lubelskiej. Deklarował obronę Ojczyzny nie tylko murami, ale krwią i życiem.

Polityka Rzeczypospolitej w czasie XVII i XVIII w. była mało skuteczna, a jej granice stanęły otworem dla sąsiadów - rzekomych przyjaciół i rzeczywistych wrogów.

Swoją piękną kartę zapisała twierdza zamojska, stając się tarczą Rzeczypospolitej. Pierwsza próba ogniowa twierdzy odbyła się jesienią 1648 r., kiedy Bogdan Chmielnicki stanął pod twierdzą. Zdobycie jej szturmem przekraczało jego możliwości, za niewielka sumę okupu odstąpił od Zamościa.

Pełne walory obronne zamojskie fortyfikacje wykazały podczas szwedzkiego "potopu". Świetne wyszkolone wojska Karola Gustawa musiały odstąpić od Zamościa. Dokumentację tych walk Henryk Sienkiewicz przedstawił w "Potopie".

W czasie wojny północnej stała się twierdza jednym z najważniejszych punktów strategicznych, o którego opanowaniu myśleli wszyscy.

Do ostatnich chwil pięknie bronił twierdzy gen. Hauke, w taki sposób odpowiadając na wezwanie do kapitulacji: "Posiadam wspaniałą załogę, liczną i dobrą artylerię, dużo amunicji i żywności i będę bronił się do ostatka".

Walory twierdzy w pełni docenił Wielki Książę Konstanty i car Aleksander I - przejmując twierdzę z rąk Zamoyskich - odtąd służyła Rosjanom, a wiele budowli miasta przebudowano dla potrzeb wojska rosyjskiego. Zyskała też wtedy sławę złą i ponurą, jako ciężkie więzienie.

Ale jeszcze raz przyszły wielkie dni dla twierdzy, w czasie powstania listopadowego. Twierdza broniła się samotnie, odcięta od źródeł zaopatrzenia i komunikacji z reszta kraju. Jak napisał prof. Stanisław Herbst: "Rzucona na ubocze twierdza była skazana na spokojny, dający się obliczyć arytmetycznie koniec". Stała się ostatnim bastionem powstania listopadowego, załoga zagrzewana była do walki przez poetę F. Kowalskiego słowami napisanej wówczas piosenki:
"Tam na błoniu błyszczy kwiecie
A tu ułan na widecie
Tuż dziewczyna, jak malina
Niesie koszyk róż".


Wynalezienie i zastosowanie dział gwintowanych przyniosło kres twierdzy. Została uznana za przestarzałą, jej mury wysadzono w powietrze.
Zapisała się twierdza zamojska w kronice wojennej jako twierdza trudna do zdobycia, zawsze przyjmując wezwanie do obrony granic Rzeczypospolitej,
bo "? wolność, najwyższe dobro spośród dóbr, jest własnością narodu",
i jeśli ?
"Kto dziś się jeszcze w dzieje nasze wczyta,
Powie o polskiej "pospolitej rzeczy" "Niepospolita!"

/Cyprian Kamil Norwid/


autor / źródło: Teresa Madej
dodano: 2006-10-25 przeczytano: 3586 razy.



Zobacz podobne:

Warto przeczytać:









- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet