www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w czwartek, 21 listopada 2024, w 326 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Janusza, Konrada, Reginy.
Listopadowe przysłowia: Święty Marcin po wodzie - Boże Narodzenie po lodzie. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Opowieści o Zamościu


- - - - POLECAMY - - - -




Rynki i kamienice

"Nie jesteś jednak tak bezwolny,
A choćbyś był jak kamień polny,
Lawina bieg od tego zmienia,
Po jakich toczy się kamieniach"

/Czesław Miłosz "Traktat moralny"/

Miasta zmieniały oblicze świata. Zmieniały nie tylko środowisko naturalne, nie tyko inaczej zagospodarowywały przestrzeń, lecz także przekształciły jakość życia człowieka.

Takie miasta, jakie kraje, w których leżą, a więc tak różnorodne, jak różnorodne kontynenty, strefy klimatyczne i geograficzne. Przez ich pryzmat można poznać rozwój świata, badać różne dziedziny życia, w tym życie w przeszłości.

Miasto jako forma przestrzennej organizacji życia określonej grupy społecznej kształtowało się w Polsce w dobie gotyku. W okresie renesansu miasto stało się dziełem sztuki, uzyskując w pełni zaplanowany kształt, dopasowany nie tylko do funkcji użytkowych - handlowych, wytwórczych, obronnych, komunikacyjnych i ideowych, zwłaszcza kulturowych, kulturowych także reprezentacyjnych, związanych z życiem grup miejskich, ale równocześnie zgodny z przyjętymi zasadami plastyczno - przestrzennego formowania. Zasady budowy ujęte zostały w traktacie architektów włoskich: Bartolomeo Ammannati i Giogio Vasari "La citta ideale".

Autorzy koncepcji "miasta idealnego" identyfikowali się z ideą planowania organizmu miejskiego, racjonalnego i pięknego, doskonałego programowo i przestrzennie, najpełniej odpowiadającego wymaganiom człowieka nowej epoki. Typowym przedstawicielem tej epoki stał się Jan Zamoyski - a jego miasto prywatne Zamość, polskim "miastem idealnym".

RENESANSOWY "OGRÓD"

Wychowanek uniwersytetu padewskiego i jego rektor, kanclerz i hetman wielki koronny - Jan Zamoyski - osobiście zetknął się ze sztuką włoską i teoretycznymi dyskusjami nad nią. Podjęcie przezeń zadania wzniesienia od podstaw nowego miasta rezydencjonalnego było wydarzeniem wyjątkowym.

Zamość jest bowiem miastem wyrafinowanym i bogatym w treści artystyczne. Nie ustępuje przykładom światowym miast idealnych: Francuskiemu Charleville i włoskiej Sabbionecie.

Bogactwo treści ideowych i przestrzennych zawdzięcza niezwykłej osobowości zarówno fundatora, który nie ukrywał, że miasto będące dziełem jego życia mam mu zapewnić wieczna sławę; jak i architekta, który to dzieło urzeczywistnił i miał z pewnością poczucie swej dziejowej misji. Architekt Bernardo Morando związał się ze swoim dziełem już na resztę życia, pracował dla Zamoyskiego do śmierci. Przeżywszy ponad trzydzieści lat w nowej Ojczyźnie, dobrze poznał polskie upodobania i tradycje, z niezwykłym wyczuciem łączył erudycję włoską z polskim doświadczeniem, zaspokajając zarówno sarmackie potrzeby Zamoyskiego, chciwego majątku i sławy polityka szlacheckiego, uczonego i mecenasa nauki i sztuki, jak też mieszczaństwa: bogatych kupców i skromnych rzemieślników, zapewniając wszystkim wygodne, kulturalne, estetyczne ramy życia w mieście.

Idealne zrozumienie i doskonała współpraca fundatora miasta i architekta stała się źródłem ich wspólnego sukcesu: powstało miasto funkcjonalne, mocne i piękne. Było jeszcze coś co zdecydowało o takim wyglądzie miasta. Jan Zamoyski rozkochany w renesansie włoskim, zapragnął umiłowaną przez siebie Padwę przenieść na grunt polski i Polakom pokazać.

Pójdziemy najpierw tam, gdzie wszyscy zachwyceni mieszkańcy i turyści zatrzymują się - na rynek.

Czworoboczny, obszerny, nie rynek, a raczej jakiś dziedziniec renesansowej rezydencji, z biegnącym wzdłuż czterech boków łukami jednakowych, szarych arkad pastelową paletą wykwitających nad arkadami kamienic. Niektóre z nich są bogatą rzeźbą ozdobione, jakby mało było jeszcze samego piękna renesansowej linii.

Oto z zielonej zaprawy murów, z bogactwa ornamentyki spogląda ku nam madonna i św. Jan Chrzciciel. Oto ciepłą, stonowaną w kolorycie żółtą barwą, cieszy oczy ten drugi dom, z delikatnym rysunkiem fryzu. Oto w zawiłych floresach lwy, na tylnych łapach stojące, wspinają się na barokowe mury.

Oto inna: na szafirowym tle pysznią się, przemyślne ozdoby, wykonane rękami pracowitych, czujących piękno kamieniarzy. Oto z cytrynowego tynku, ponad łodygami orientalnych kwiatów, wyłania się kolorowa postać Madonny z Dzieciątkiem. Dzieciątkiem.

A teraz spójrzmy na tę kamienicę z cegiełek. To malowidło imitujące cegłę. Ma ona najpiękniejsze łuki podcieni, zdobione w roślinne motywy. I nic dziwnego. Legenda mówi, że o jej wystrój upomniał się duch Zamoyskiego, nakazując styl renesansowy.

Kolorowe kamienice, jak barwne kwiaty jaśnieją dookoła Rynku Wielkiego i szczególnie w słoneczne dni tworzą tęczę kolorów pod błękitnym, prawie włoskim niebem. I ratusz zamojski - rzuca się w oczy przy wejściu na rynek w swojej różowo - białej szacie, na szarych podcieniach wsparty, z łukiem lekko w rynek rzuconych kamiennych schodów. Wzrok na chwilę przykuwa piękny styl, który jak najdelikatniejsza koronka w murze wykuta zdobi całe dzieło. Ratusz jest niejako klamrą spinającą kosztownym klejnotem piękno i harmonię całego przysiadłego u jego stóp rynku - salonu miasta.

Ale ratusz zwyczajem miast królewskich nie stoi na środku rynku. O takim usytuowaniu budowli zaważyły nie tylko względy kompozycyjne czy estetyczne, lecz również wola fundatora, który swoim prywatnym miastem konkurował z miastem królewskim - Krakowem.

To także odpowiedź na pytanie dlaczego hejnalista nie pozdrawia tej strony świata, w której leży Kraków. Jak widać, wszystko w Zamościu przemyślane zostało od początku do końca a realizacja miasta to wynik współpracy artyzmu z intelektem.

Pójdźmy więc na rynek zamojski ?to włoska pizza lub jak kto woli antyczne forum publicum - po co jechać do Włoch.


autor / źródło: Teresa Madej
dodano: 2006-11-09 przeczytano: 3446 razy.



Zobacz podobne:

Warto przeczytać:









- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet