www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w czwartek, 21 listopada 2024, w 326 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Janusza, Konrada, Reginy.
Listopadowe przysłowia: W listopadzie grzmi, rolnik dobrze śpi. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Publicystyka


- - - - POLECAMY - - - -




Café Ściema

Mam kilka swoich stałych rzeczy, które zwykle robię w niedzielne przedpołudnie. Wstaję o ósmej, odpracowuję zwykłe czynności higieniczne, jem śniadanie i udaję się do mojego kościoła parafialnego na Eucharystię. Po powrocie ze świątyni zasiadam przed telewizorem i oglądam po kolei trzy programy publicystyczne. Najpierw "Antysalon Ziemkiewicza" na TVP INFO, później szybko przełączam na TVP Sport, gdzie leci wtenczas "Sportowa debata", a na samym końcu włączam Polsat Sport, na którym emitowany jest program pt. "Café Futbol".

Jest to show pomyślane na wzór podobnych w Niemczech. Prowadzą je raczej stałe osoby: główną jest Mateusz "Mati" Borek, a sekunduje mu Roman "RoKo" Kołtoń. Obaj panowie to mega znawcy futbolu. Borek z pamięci potrafi wyrecytować kadry chyba wszystkich zespołów naszej Ekstraklasy, Bundesligi, Premiership, Serie A, Primera Division i Ligue 1, a do tego ma stały kontakt z większością reprezentantów Polski na dwóch ostatnich mundialach. Kołtuń zaś to przede wszystkim dziennikarz. Gdy zaczął komentować mecze, to zawsze dodawał, ze pracuje w "Przeglądzie Sportowym". Z czasem się usamodzielnił i zaczął swoje nieomylne opinie wystawiać z coraz większą pewnością siebie. Kiedy w Polsacie Sport otwarto się na publicystykę, to grał w niej pierwsze skrzypce. Program "2 x 45", który był pierwszą produkcją tego typu, stał się wodą na młyn dla redaktora Kołtonia. Później program ten zniknął z anteny, ale po pewnym czasie nawiązano współpracę z warszawskim Hiltonem i już od ponad roku właśnie stamtąd na żywo emitowane jest "Café Futbol".

Oczywiście tego typu rzeczy potrzebują gości. Tu korzysta się ze znajomości prowadzących. Na początku zadbano o zajęcie dla Wojciecha Kowalczyka - "byłego reprezentanta polski, srebrnego medalisty z Barcelony, gwiazdy Legii Warszawa i Betisu Sewilla", jak zwykle tytułuje się go w owym programie. Wprawdzie jest to raczej przykład zmarnowania wielkiego talentu, ale na stałego eksperta taki ktoś wystarczy. Reszta osób jest już wymienna, ale rzadko pojawia się tam ktoś kompletnie nowy.

Zawartość programu? Usiłuje on wyglądać na merytoryczny; czasem z powodzeniem. Znajdziemy tam różne felietony i ciekawostki, ale kluczem do wszystkiego są rozmowy z gośćmi. Długie i intensywne, ale zazwyczaj toczone w przyjaznej atmosferze. Do spięć dochodzi tam rzadko. Z reguły wtedy, gdy zaproszony gość jest kimś kompletnie nowym w tym programie i przez to nie należy do naprawdę bliskich znajomych panów redaktorów, zresztą potem już się delikwenta w tym studiu hotelowym nie uświadcza.

"Café Futbol" w swym zamyśle miał pokazywać tzw. świeże spojrzenie na polską piłkę. Teoretycznie powinienem się z tego cieszyć, bo to oznaczało, że Polski Związek Piłki Nożnej nie może tam liczyć na pobłażanie. Rzeczywiście wiele miejsca zajmuje tam wskazywanie i omawianie związkowych patologii. Tyle tylko, że w parze z tym piętnowaniem idzie coś jeszcze, a mianowicie wezwania do konkretnych zmian personalnych. Przykładem było forsowanie Zbigniewa Bońka na fotel prezesa PZPN-u, co zepsuł sam Boniek, który w końcu domyślił się, że Borek z Kołtoniem zamarzyli sobie konkretne profity płynące z poparcia kandydatury "Zibiego". Inny przykład to nagonka na Leo Beenhakkera. Co tydzień praktycznie słychać tam niezadowolenie z polityki selekcjonera naszej kadry. Tego nie powołał, na tego się uwziął, tego nieustannie promuje, a w ogóle to nie patrzy na to, że pół reprezentacji nie gra w swoich klubach. Proponowani przez redaktorów gracze są niekiedy zadziwiający, ale tylko nazwiskami, a o Arturze Wichniarku to chyba niedługo zaczną układać hymny pochwalne. Za niewybaczalne błędy uznają utratę dla reprezentacji Roberta Acquafreski (który dla nas nigdy grać nawet nie chciał) i Danny?ego Szeteli (grającego obecnie "ogony" w Serie B, co raz "Matiemu" się wyrwało), za to gdy Leo powołał uprzednio wychwalanego zwłaszcza przez Kołtonia Sebastiana Tyrałę, natychmiast okazał się być graczem niewartym większego zainteresowania. Do tego dochodzi jasne poparcie dla piłkarskich menedżerów, którzy mają za złe Beenhakkerowi, że ten niezależnie od nich promuje piłkarzy i często jego działania, choć dla danego zawodnika lepsze, nie są menedżerom w smak, bo nie wiążą się z profitami dla nich.

Gdyby jeszcze praktyka potwierdzała teorie panów redaktorów, to byłbym w stanie ich poczynania poprzeć, ale jak bardzo jest to wszystko diabła warte, potwierdzają wydarzenia ostatnich dni. W poniedziałek za ustawianie meczów zatrzymano legendę Lecha Poznań i częstego gościa "Café Futbol" Piotra Reissa. Dwa dni później do wrocławskiej prokuratury zgłosił się trener Arki Gdynia, jeden z najbardziej promowanych ekspertów Polsatu Sport, "polski Jose Mourinho" - Czesław Michniewicz. Nie wierzę, by cały dzień poświęcił na podróż z Wybrzeża do Wrocławia, zeznania przed obliczem prokuratora i powrót do Gdyni, gdyby miał po prostu sobie "poświadkować". Tak, jestem przekonany, że ta eskapada była uprzedzeniem wojażu tą samą trasą, ale w towarzystwie funkcjonariuszy CBA. Dodajmy do tego sprawę Dariusza Wdowczyka (też swego czasu fachowca u Borka i Kołtonia) i mamy niezły zestaw kompromitujący naszych komentatorów. Nie wierzę bowiem, że mając tak szerokie znajomości nie wiedzieli co się działo owe kilka lat temu, gdy te wszystkie osoby handlowały meczami na prawo i lewo. Innymi słowy - chyba nie tylko dla mnie jest widoczne gołym okiem, ze wiarygodność redaktorów Borka i Kołtonia jest równa zeru!

Pewnie spytacie Państwo po co wobec tego jeszcze oglądam ich program. Odpowiedź jest prozaiczna: bo póki co jest to jedyna produkcja tego rodzaju w polskich mediach. Pokazuje to jednak, że jest nisza, którą można w raczej nietrudny sposób zapełnić. Tylko czy ktoś się tego podejmie?


autor / źródło: Robert Marchwiany
dodano: 2009-02-06 przeczytano: 4450 razy.



Zobacz podobne:
     Tradycja w piłce nie istnieje? / 2012-07-19
     Przewartościowanie / 2012-07-17
     Nie drażnić byka / 2012-07-05
     Piłka na aucie / 2012-07-04
     W tym szaleństwie jest metoda / 2012-06-26
     Co się stało? / 2012-06-21
     Siedem grzechów Smudy / 2012-06-19
     W sprawie Euro 2012 / 2012-06-18
     Kibice na granicach odprawiani są sprawnie i na bieżąco / 2012-06-13
     Grecki kac / 2012-06-12
     Rusza mistrzowska machina / 2012-06-07
     Zmiany w odprawie granicznej na czas EURO / 2012-06-06
     Przed pierwszym gwizdkiem / 2012-06-05
     Finał EURO 2012 obejrzysz w Zamościu w strefie kibica / 2012-05-29
     Chińczycy w nas wierzą / 2012-05-29
     Na błędy nie czas i miejsce / 2012-05-22
     Nadciśnienie / 2012-05-15
     Polska piłka nożna, czyli jak przebić dno od spodu - cz. 8: wiosna 2012 / 2012-05-10
     Oszczędźmy sobie wstydu / 2012-05-08
     Były bramkarz Hetmana dostał powołanie na Euro 2012 / 2012-05-03

Warto przeczytać:









- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet