|
Francuscy fortyfikatorzy w Twierdzy ZamojskiejKultura francuska była akcentem dominującym VII Zamojskich Spotkań Kultur zorganizowanych przez Polskie Towarzystwo Ludoznawcze Oddział Zamość.
Koncepcje francuskich teoretyków fortyfikacji i ich realizacja w twierdzy zamojskiej w XVIII i XIX wiek
W dziejach architektury obronnej, okres między XVI a XVIII stuleciem, nazywany jest epoką twierdz klasycznych. Dominują w tym czasie bastejowe i bastionowe systemy obronne. Następują także wówczas zasadnicze przeobrażenia w europejskiej sztuce obronnej. Są one odpowiedzią na rozwój techniki wojennej, a przede wszystkim na techniczne udoskonalenie i upowszechnienie broni palnej (szczególnie artylerii). Skala tych zmian w Polsce nie jest jednak tak zasadnicza jak w Europie Zachodniej. Zmiany te na ziemiach polskich, są raczej zjawiskiem jakościowym a nie ilościowym. Powstają, co prawda, w XVI - XVIII w. nowe, duże założenia obronne, wprowadzające nowe zasady kształtowania narysu i profilu obronnego (szkoła nowowłoska fortyfikacji bastionowej, szkoła staroholenderska i jej wpływ na ukształtowanie się "polskiej maniery" w sztuce obronnej XVII wieku), lecz z uwagi na ogromne koszty związane z ich budową, są to rozwiązania raczej nieliczne. Częściej dotyczą one skali zamków koronnych i obronnych rezydencji magnackich (np. Kamieniec Podolski, Nieśwież, Wiśnicz, Krzyżtopór, Podhorce, Łańcut), rzadziej zaś miast ufortyfikowanych, takich jak np. Brody, czy posiadające od początku istnienia klasę europejską: Zamość i Stanisławów. Zjawisko to ma nieco odmienny wyraz na obszarze ziem północno zachodnich Rzeczypospolitej, gdzie tradycyjnie istniały silniejsze organizmy miejskie, co zaowocowało realizacjami ufortyfikowanych obwodów miast: Gdańska, Torunia i Elbląga, w których rozbudowany układ fortyfikacji bastionowych, wykorzystuje z powodzeniem obronność większych rzek i zbiorników wodnych.
Szczególnym obszarem przeobrażeń obiektów ufortyfikowanych, były Kresy Wschodnie. Wynikało to z ustawicznego zagrożenia wschodniej granicy Rzeczypospolitej, zwłaszcza w XVII wieku, gdy obok odwiecznych konfliktów z Moskwą i najazdów tatarskich, pojawił się nowy, groźny przeciwnik - Turcja. Budowa nowych i rozbudowa istniejących wcześniej twierdz kresowych średniej wielkości oraz istniejących stanic rycerskich, wiąże się w historii polskiej sztuki wojennej z tzw. "okresem hetmańskim". Od południowego wschodu Rzeczypospolitej strzegły liczne i bardzo zróżnicowane twierdze. Najdalej na wschód, nad Dnieprem wzniesiona została w latach 30 tych XVII wieku, m.in., dla nadzoru nad Kozakami, twierdza w Kudaku. Wymienić tu wypada również nowocześnie ufortyfikowaną w latach 60 tych XVII wieku, twierdzę w Białej Cerkwi, stanowiącą alternatywę dla utraconego przez Rzeczypospolitą, Kijowa. Na linii Dniestru silne punkty obronne reprezentowały przede wszystkim: Kamieniec Podolski - miasto z zamkiem, jako punkt obronny wykorzystujące niezwykłe walory terenu. Gdy Kamieniec Podolski pozostawał w rękach tureckich, dla jego blokowania wzniesiono w latach 90 tych XVII wieku niewielką twierdzę Okopy św. Trójcy. Na zapleczu Kamieńca Podolskiego znajdowało się szereg obiektów obronnych o ważnym znaczeniu strategicznym, były to m.in., zamki: Bar i Międzybóż , ufortyfikowane miasto Zamoyskich, Szarogród, bastejowe zamki w Jazłowcu, Trembowli, Buczaczu i magnackie fortece bastionowe w Zbarażu, Dubnie i Ołyce. Z ważniejszych twierdz wołyńskich wyróżniało się solidnie ufortyfikowane Połonne Lubomirskich. Dalej na zachód przebiegała kolejna linia ważnych obiektów obronnych, będących trudną do zdobycia przeszkodą dla potencjalnego najeźdźcy. Składały się na nią od północy: ufortyfikowane miasto Brody, bastionowy zamek Sobieskich w Złoczowie oraz zamek w Pomorzanach i bastejowa forteca Sieniawskich w Brzeżanach, otoczona w II połowie XVII wieku fortyfikacją bastionową. W ziemi halickiej duże znaczenie posiadał, zmodernizowany w połowie XVII wieku zamek w Haliczu, posiadający fortyfikacje bastionowe a także od II polowy XVII wieku potężna twierdza w Stanisławowie z fundacji Potockich. Na zapleczu tej linii znajdował się Lwów ze swoimi solidnymi fortyfikacjami średniowiecznymi, przebudowanymi i unowocześnionymi częściowo w XVII wieku. Dalej na zachód znajdowała się grupa fortec strzegących bramy przemyskiej, na które składały się: obwarowania Przemyśla, fortece magnackie w Łańcucie, Rzeszowie i Sieniawie. Na północ od tych obiektów znajdowała się potężna magnacka twierdza w Zamościu.
W kontekście wyżej wymienionych osiągnięć polskiej sztuki fortyfikacyjnej na południowo wschodnich Kresach Rzeczypospolitej, warto zwrócić uwagę na dorobek teoretyków polskiej sztuki obronnej. Co prawda w XVI, XVII i XVIII wieku na zlecenie polskich mecenasów działało w Polsce wielu obcokrajowców m.in., Beauplan, Affati, Solavi, Trapola, Dell Aqua, Gettkant czy van Gameren, to jednak równolegle z nimi pracowali z nie mniejszym powodzeniem m.in., Słoński, Michałowicz, Freitag, Kątski, Naroński i wielu innych.
Całe XVIII i początek XIX stulecia, to czas ustawicznych operacji wojennych w Europie Środkowej: wojna północna pomiędzy Szwecją a Rosją i Saksonią, wojna siedmioletnia pomiędzy Prusami i Austrią, ustawiczne zagrożenie ze strony Turcji i w końcu okres wojen napoleońskich, angażujących większość krajów europejskich, sprawiły m.in., że terytoria państw, na których toczyły się te konflikty były poligonami dla rozwoju nowych doktryn w taktyce i technice działań wojennych. Zarówno w zakresie odchodzącego już do przeszłości, systemu bastionowego, jak i w zakresie, krótko z nim rywalizującego systemu kleszczowego fortyfikacji a przede wszystkim w zakresie systemu poligonalnego, wyodrębniły się poszczególne szkoły budowy i wykorzystania fortyfikacji: staropruska, austriacka a zwłaszcza francuska, z której najwięcej korzystali fortyfikatorzy rosyjscy. Na tle tych zjawisk wyodrębniają się cechy charakterystyczne szkoły staropolskiej, skupiającej się na rozbudowie fortyfikacji polowych, odpowiadających specyfice działań wojennych u schyłku istnienia Rzeczypospolitej w II połowie XVIII wieku. W tym czasie dają się wyodrębnić trzy podokresy dziejów fortyfikacji polskiej: 1. podokres stagnacji systemu bastionowego - wyrazem jego jest m.in., modernizacja twierdz kresowych w Kamieńcu Podolskim, Okopach św. Trójcy, Zamościu i Lwowie; 2. podokres rozwoju systemu kleszczowego, szczególnie stosowanego przy umocnieniach polowych czasów Konfederacji Barskiej - przykładem są tutaj obiekty obronne Baru, Berdyczowa, Tyńca i Lanckorony, oraz czasów Powstania Kościuszkowskiego - obiekty obronne Krakowa, Połańca i Warszawy; 3. podokres wpływu fortyfikacyjnych szkół francuskich (Méziéres i Metz), który uwidocznił się zwłaszcza w okresie wojen napoleońskich (1807-1813) na ziemiach polskich, wyrazem tego były szczególnie: budowa trójkąta strategicznego twierdz Modlin-Serock-Warszawa (Praga) oraz modernizacja i przebudowa twierdzy zamojskiej.
Twierdza zamojska w latach 1807 - 1814 w okresie istnienia Księstwa Warszawskiego znajdowała się w zasadniczo odmiennej sytuacji niż pozostałe twierdze wchodzące w system stworzony przez ces. Napoleona w tej części Europy. Napoleon Bonaparte był artylerzystą, bliskie mu były teorie Marc'a René markiza de Montalembert'a (1714-1800). Zdawał sobie sprawę z przestarzałości fortyfikacji bastionowej, jego inżynierowie jednak wznosili takie fortyfikacje. U Napoleona dominowała doktryna maksymalnej koncentracji sił i środków na wybranych obszarach prowadzenia walki. Działał on w makro skali strategicznej całej Europy. Twierdzą dla niego był kraj, jej redutą - twierdza centralna, magazynowa, a fortami zewnętrznymi, twierdze graniczne lub nadmorskie.
Ten okres istnienia twierdzy zamojskiej łączony jest przez badaczy z koncepcjami wykorzystania i unowocześnienia twierdzy zgodnie z duchem napoleońskiej sztuki wojennej - przede wszystkim związanej z planami Napoleona dotyczącymi wykorzystania twierdz Księstwa Warszawskiego w kampaniach militarnych, szczególnie w konfrontacji z Rosją. Zamość w koncepcji napoleońskiej stanowił istotny element osłony dużych operacji wojennych od strony południowo wschodniej. Widoczne to jest szczególnie w planowanej i realizowanej przez Napoleona inwazji na Rosję. Także stąd wynikało zainteresowanie samego Cesarza stanem dotychczasowym i unowocześnieniem urządzeń militarnych twierdzy zamojskiej. Efektem działań unowocześniających fortyfikacje zamojskie jak też dozbrojenia twierdzy była skuteczna obrona Zamościa w 1813 roku przed wojskami rosyjskimi.
Planując wyprawę na Rosję ces. Napoleon opracował ogromny i drobiazgowy plan przygotowań technicznych i organizacyjnych. Nad Wisłą stworzono potężną podstawę operacyjną - pas twierdz od lezącego daleko na południowy wschód Zamościa przez centralnie położony Modlin wraz z fortyfikacjami Pragi i Serocka, po północne: Toruń i Gdańsk. W drugiej linii stały nad Odrą potężne twierdze: Głogów, Kostrzyń i Szczecin; w trzeciej nad Labą: Torgau i Magdeburg. Twierdze mieściły zakłady, magazyny i szpitale, zorganizowano drogi etapowe od Renu do Wisły m.in. z Poznania do Torunia, wzdłuż których ustawiono magazyny. Twierdze, zwłaszcza Modlin i Gdańsk zgromadziły olbrzymie zapasy wszelkiego materiału wojennego.
Położenie Zamościa w bliskości granicy rosyjskiej, skala przedsięwziętych robót fortyfikacyjnych (zapoczątkowanych jeszcze przed 1809 rokiem przez Austriaków), uzbrojenie i wyposażenie, umożliwiało Zamościowi odegranie ważnej roli w potencjalnym konflikcie z Rosją. Według planów napoleońskich, obok Modlina, Serocka czy Pragi stanowiących podstawę wyjściową do koncentracji Wielkiej Armii, Zamościowi przypadła rola osłony południowo - wschodniej flanki wojsk Napoleona i zadanie działania na terenach Wołynia, odciągających wojska rosyjskie tam skoncentrowane. Zadanie Zamościa jako twierdzy sprowadzało się także do inicjowania powstań na terenach wschodnich zajętych przez Rosjan. Skala działań, jakie planowano w oparciu o twierdzę zamojską w wyniku klęski Napoleona w Rosji w 1812 roku została drastycznie zredukowana i w konsekwencji Zamość pozostawał silnym punktem oporu bez możliwości szerszych działań w skali strategicznej i operacyjnej.
W latach 1809-1813 prace utrzymane całkowicie w duchu bastionowej szkoły francuskiej w Mezieres, prowadził płk (później gen.) Jan Mallet-Malletski. Zaproponował on wzmocnienie obrony bastionów przez zwiększenie liczby stanowisk dział i wzmocnienie bram poprzez budowę rawelinów, słoniczół (przed bastionami 3 i 4) i nadszańców (w bastionach 4, 6 i 7). Raweliny były nieregularne, posiadały słoniczoła. W 1810 roku osłonięto słoniczołami zbudowane już raweliny przed frontem między 5 a 6 bastionem. Front miedzy bastionem 6 i 7 otrzymał wysunietą przed przeciwstok lunetę, nieco podobną do lunety zaprojektowanej przez Jean'a Le Michaud d'Arçon (1733-1800), utrzymaną w stylu, jednego z najwybitniejszych twórców szkoły Mezieres, Henri J. B. de Bousmard'a (1749-1807) z załamanymi czołami tworzącymi barki. Rawelin przed Bramą Lwowską osłonięto półksiężycem, bastion 1 redanem i sloniczołem, bastion "piatta forma" osłonięto lunetą ziemno-drewnianą, a front między bastionami 3-4 dwiema lunetami. Bastiony 4,6,7 otrzymały ziemne nadszańce w szyjach, a bastiony 5 i 6 kazamaty w cofniętych barkach. Dzieła te jednak były budowane pośpiesznie i miały wiele wad w samym założeniu.
Niektórzy z badaczy kwestionują autorstwo planów realizowanych przez Mellet-Malletskiego np. w twierdzy modlińskiej w 1811 roku. Waldemar Łysiak podkreśla, że "przypisywanie autorstwa Melletowi zapewne wzięło się stąd, że większość znanych historykom raportów i memoriałów dotyczących projektów i realizacji twierdz Księstwa Warszawskiego jest sygnowana przez Malleta. Pomijając nawet zawartość tych dokumentów, których uważna lektura zezwala wykluczyć autorstwo Malleta - trzeba stwierdzić, że Mallet był zbyt słabym fortyfikatorem, by móc zaprojektować dzieło tej rangi co Modlin w roku 1811". Swój pogląd opiera W. Łysiak na opiniach gen. Klemensa Kołaczkowskiego i gen. Ignacego Prądzyńskiego. W opiniach tego pierwszego: "Mallet lubo w służbie inżynierskiej francuskiej wykształcony, zbyt mało posiadał wiadomości, aby cokolwiek można było się od niego nauczyć (...) teoretyczne wiadomości Malleta były bardzo małe (...)". Z kolei I. Prądzyński, uważał Malleta za "kreaturę notorycznie przywłaszczającą sobie monopolium inżynierskich pomysłów (...), specjalnością jego było przywłaszczanie sobie projektów inżynieryjskich opracowanych przez podkomendnych".
Lata 1815 - 1831 były okresem zasadniczych zmian w systemie obronnym twierdzy zamojskiej. Twierdza zamojska otrzymała w ramach przebudów i uzupełnień prowadzonych od roku 1809 w pełni klasyczny narys bastionowy składający się z pięciokątnych masywów ziemnych połączonych prostymi odcinkami wałów ziemnych (kurtyn). Podstawowy element obwałowania tworzyły po dwa półbastiony i łączące je kurtyny. Stare elementy fortyfikacji pozostały w układzie siedmiobastionowym (typ nowowłoski z elementami typu staroholenderskiego fortyfikacji nowożytnej), pozostały bez zmian, wspólnie z pozostałymi dziełami zewnętrznymi stanowiły na tle innych tego typu twierdz w owym czasie, jedno z najnowocześniejszych założeń obronnych w Europie w duchu teorii fortyfikacyjnych Sebastiana le Prestre de Vauban'a (1633-1707). Etap dziejów twierdzy zamojskiej rozpoczynający się po 1815 roku zmienił tak charakter twierdzy jak i jej stan pod względem przygotowania do działań wojennych. Stworzono z twierdzy zamojskiej ciężkie wiezienie. W drugiej kolejności rozpoczęto przebudowę większości obiektów wewnątrz twierdzy, nadając im zmieniony charakter i dostosowując je do potrzeb garnizonu twierdzy. Etapy ówczesnej przebudowy twierdzy prowadzone w latach 1820 - 1826 i 1828 - 1829, doprowadziły również i do unowocześnienia części urządzeń fortecznych i zapoczątkowały budowę nowych elementów w jej obrębie (działobitnia - Rotunda, nadszańce, kojce do obrony fosy).
Pracami tymi kierował również płk Jan Mallet-Malletski. Zgodnie z wzorami francuskimi w pierwszym rzędzie w murowanej ścianie czołowej bastionów i kurtyn wykonano galerię strzelniczą dla broni ręcznej. Zmodyfikowano układ komunikacyjny twierdzy. Powstały: Nowa Brama Lubelska, Nowa Brama Lwowska. Brama Szczebrzeska została zachowana, ale otrzymała cztery strzelnice artyleryjskie. Na osiach pozostałych czterech kurtyn wykonano poterny łączące rdzeń twierdzy z fortyfikacjami zewnętrznymi. Począwszy od 1825 roku bastiony otrzymały skazamatowane barki. Na czołach wszystkich bastionów umieszczono platformy dla dział. Przed bastionami I, V, i VI wzniesiono słoniczoła w postaci muru skarpowego całkowicie oddzielonego od ziemnego wału i odsuniętego od niego, zwanego murem L. Carnota. Mur ten ciągnął się na osi kurtyny IV-V. Jego zadaniem była obrona fosy mokrej, gdyby nieprzyjaciel przedarł się przez fortyfikacje zewnętrzne. Zasadnicza część obwodu głównego twierdzy otrzymała tym samym typowy mur Carnota z kaponierami w narożnikach bastionów. Przeciwskarpa fosy była ziemna, pochylona w stylu Carnota. W latach 1825-1827 wzniesiono nadszańce w bastionie VI i VII. Murowane, piętrowe duże działobitnie, całkowicie w duchu Montelemberta, prowadząc ogień wzdłuż osi bastionów mogły całkowicie udaremnić regularne oblężenie w typie Vaubanowskim. Nadszańce otrzymały własne fosy z kaponierami. W tym też czasie wzniesiono murowaną działobitnię na planie koła również w typie wieży Montalemberta, dziś znaną jako Rotunda. Ulokowano ją na osi bastionu II w odległości 500 m od niego. Działobitnię z resztą fortyfikacji łączyła szyja broniona wałem murowanym ziemnym o pilastym narysie. Poza obrębem tych obiektów wzniesiono rozbudowane w system fortyfikacje zewnętrzne w postaci: redanów, lunet (fleszy) i rawelinów. Wszystkie te elementy zewnętrzne utrzymane były także w stylu francuskim - raweliny i lunety objęte zostały wspólnym stokiem.
Funkcjonowanie twierdzy zamojskiej w czasie powstania listopadowego 1830-1831 sprowadzało się de facto do biernej obrony, nie wykorzystywano militarnych zdolności Zamościa, mimo istniejących planów, do działań zaczepnych w większej skali działań wojennych wojny polsko - rosyjskiej 1831 roku. Dzięki jednak pracy komendantów twierdzy w latach 1830 - 1831 (gen. Julian Sierawski i gen. Jan Krysiński) przy współpracy takich wyższych oficerów jak gen. Ignacy Prądzyński, twierdza mogła skutecznie opierać się Rosjanom i podejmować skuteczne działania w bezpośredniej bliskości oraz dzięki swojemu położeniu przyjmować transporty broni i ochotników z pobliskiej Galicji austriackiej oraz prowadzić wywiad.
Po upadku powstania listopadowego zaborca rosyjski przywrócił twierdzy charakter ciężkiego więzienia z lat 1815-1830. Dokonano również istotnych zmian w otoczeniu twierdzy, zmieniając i modernizując istniejące urządzenia, szczególnie związane z regulacją stanu zbiorników wodnych wokół Zamościa. Władze rosyjskie kontynuowały modernizację twierdzy w duchu francuskiej szkoły fortyfikacyjnej. Rosjanie próbowali zastosować w Zamościu system poligonalny, wywodzący się z teorii Montalemberta. Przede wszystkim w roku 1837 rozpoczęto wznoszenie 4 kaponier (kojców) w fosie głównej w załamaniach muru Carnota. Kaponiery na osi kurtyn (w katach skarpy oddzielonej - Malletskiego) otrzymały przepusty wodne i mosty do dzieł zewnętrznych. Pod kojcami ulokowanymi nad fosą znajdowały się zastawy do regulowania poziomu wody. Kojce wyposażono w strzelnice artyleryjskie i do broni ręcznej Uzupełniono również fortyfikacje o nowoczesne rozwiązania obronne (ukończono nadszańce w bastionach VI i VII, zbudowano murowane kojce, rozbudowano umocnienia przedpola twierdzy w obrębie stworzonej strefy militarnej w obwodzie odległej o 200 m od stoków twierdzy). Do roku 1850 wykonano cztery dzieła zewnętrzne (2 lunety, redan, szaniec mostowy Szczebrzeski). Skala prac wykonanych w Zamościu mieści się w ogólnej tendencji w Europie (szczególnie w Prusach i Austrii) do przebudowy i unowocześnień twierdz, stworzenie z nich również obiektów wielofunkcyjnych, ale podporządkowanych celom militarnym lub policyjnym. Przykładem takich działań może być rozbudowa twierdz pruskich nad Odrą i na Pomorzu. Rozwiązania zamojskie skalą i nowoczesnością w okresie lat 30 - tych XIX wieku przekraczają jednak osiągnięcia inżynierów pruskich czy austriackich. Tendencja do unowocześnienia twierdzy zamojskiej słabnie jednak na początku lat 40 - tych XIX stulecia i od tej pory twierdza zamojska staje się z roku na rok bardziej przestarzała.autor / źródło: dr Jacek Feduszka Muzeum Zamojskie w Zamościu dodano: 2009-09-05 przeczytano: 16182 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
|
|