www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w poniedziałek, 25 listopada 2024, w 330 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Erazma, Katarzyny, Józafata.
Listopadowe przysłowia: W połowie listopada deszczy, a w połowie stycznia trzeszczy. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Fotoreportaż


- - - - POLECAMY - - - -




Historia Muzeum Słowackiego w Krzemieńcu

Minęła dwusetna rocznica urodzin jednego z najwybitniejszych polskich poetów doby romantyzmu. Juliusz Słowacki przyszedł na świat 4 września 1809 r. w Krzemieńcu położonym nad rzeką Ikwą, na Wołyniu. Dziś Krzemieniec należący do Ukrainy szczyci się swoim najznakomitszym mieszkańcem.

Rok 2009 został ogłoszony przez Sejm Rokiem Juliusza Słowackiego. Uroczystości jubileuszowe odbywały się w Polsce i na Ukrainie - w Krzemieńcu, w Muzeum Juliusza Słowackiego.



Uroczyste otwarcie Muzeum nastąpiło dnia 20 września 2004 roku. Remont przeprowadziły polskie ekipy konserwatorskie pod nadzorem prof. Ryszarda Brykowskiego, wiceprezesa Stowarzyszenia "Wspólnota Polska". Cennemu obiektowi przywrócono pierwotny wygląd z niezwykłą pieczołowitością. Ekspozycja, którą można podziwiać, została zrealizowana według projektu Jolanty Pol - Freyberg - dyrektor Muzeum Literatury w Warszawie.

- Wystawa pomyślana jest tak, by była podróżą sentymentalną, a jednocześnie nie zatraciła charakteru dworku polskiego - opowiada Jolanta Pol - Freyberg. Meble i sprzęty, które znajdują się w dworku, są replikami mebli z końca XIX w.

Jolanta Pol - Freyberg zdradza także tajniki negocjacji ze stroną ukraińską i cały proces przygotowania ekspozycji muzealnej.

- W 1999 r. otrzymałam polecenie z Ministerstwa Kultury aby przygotować wnętrze dworku Słowackich. Wydawało mi się, że bardzo szybko zrobimy rekonstrukcję. Budynek był jednak w bardzo złym stanie. Mieściła się tutaj biblioteka. Przyjechałam na inspekcję. Okazało się, że trzeba zrobić przetarg na renowację dworu. Ten przetarg trwał bardzo długo. Założenie strony ukraińskiej było takie, że Polacy dadzą pieniądze a oni sami to zrobią, na co strona polska nie wyraziła zgody. I kiedy wstaliśmy od stołu negocjacyjnego, że zrywamy rozmowy i nie będzie ani pieniędzy ani Muzeum, Ukraińcy przystali na nasze warunki. Koszt powstania Muzeum sfinansowała Polska.



- Proszę zwrócić uwagę na dywany. Były robione na Półwyspie Arabskim, przez plemiona wędrownicze i koczownicze. Miałam ogromną trudność w przygotowaniu wnętrza. Najprościej by było pójść do Desy. Niestety, był zakaz, nie można było przywieźć jakiejkolwiek oryginalnej rzeczy. Większość rzeczy, które tu widzimy to są kopie, zrobione na potrzeby Muzeum. To dotyczy także portretów dziadków Słowackiego. Druki i książki nie są także autentyczne. Są tu również meble z kolekcji Muzeum Literatury, wyposażenia mojego pokoju - krzesła i komódka. Wszystko zostało zrobione w Polsce - meble, zegar i piece. Tutaj były tylko podłogi i to nie wszędzie. Założenia były takie, żeby zachować jak najwięcej substancji zabytkowej, inne odtworzyć w zgodzie z duchem epoki. Moim zadaniem było stworzenie takiego dworku kresowego, polskiego.

- Napisy są dwujęzyczne, pierwszy w języku ukraińskim. To było zastrzeżone podczas rozmów. Koncepcja scenariusza ekspozycji jest bardzo prosta. Każdy kolejny pokój prezentuje kolejny etap w życiu Słowackiego. Tu jest Krzemieniec - odtworzenie rodzinnego gniazda. Tak mogło to wyglądać, choć mogło wyglądać nieco inaczej. Chodziło o oddanie nastroju i jednocześnie przekazanie pewnej wiedzy o Juliuszu Słowackim. Następna sala to Wilno, a kolejna - Warszawa. Później podróże poety, czyli jak opuszcza Polskę po powstaniu listopadowym. Z podróży pisał do matki listy - następna sala nazywa się Listy do Matki. Po Słowackim niewiele pozostało przedmiotów - mieliśmy komódkę Salomei Słowackiej, kilka portrecików, pierwodruki.



- To był łut szczęścia, że odkryłam "bidermajerowski" mahoniowy komplet i od razu wiedziałam, że będzie tutaj pasował, bo dworek Słowackich nie był ubogi. Tutaj bywali znakomici profesorowie Liceum Krzemienieckiego. To był dom na poziomie. Odtworzone meble znajdują się także w pięknym salonie.

- Jest także Sala podróży. Tam jest jeden obraz, który nie pochodzi z I połowy XIX w. To jest mój ulubiony obraz. Robiłam przed laty wystawę Chełmońskiego i ten krajobraz, który widzieliśmy z okien autokaru, został na tym obrazie pokazany. To stepy Ukrainy.

Ostatni okres to Paryż. Meble są empirowe. Zasłony i firanki znajdują się we wszystkich wnętrzach. W Ministerstwie powiedziałam, że dla mnie najważniejszą rzeczą jest by były zasłony i firanki. Spojrzeli ze zdziwieniem. Okazało się, że firanki stworzyły niezwykły klimat. Firanki wykonały panie z Wilanowa, które się w tym specjalizują. Każdy pokój ma zaprojektowane inne firany i zasłony. Tkaniny były sprowadzane z Belgii. Niektóre meble zostały skopiowane z mojego domu, z Muzeum Narodowego. Chodziło o odtworzenie ducha epoki.

* * *


Krzemieniec, leżący u podnóża urokliwej góry z ruinami zamku królowej Bony, stał się we wspomnieniach Juliusza Słowackiego krainą wiecznej szczęśliwości. Taką urokliwą krainą pozostaje i dziś. Przebywając w Krzemieńcu można spotkać polskich chłopców, którzy deklamują wiesze Słowackiego.



Miasto zachwyca każdą porą roku. Pięknie jest jesienią, kiedy owocują sady orzechowe, które rosną tutaj chyba od czasów samego Julka. Latem kwitną wszystkie kwiaty z obrazów Chełmońskiego. I rzeka Ikwa płynie tak samo leniwie, i równie malowniczo.


autor / źródło: opowieści wysłuchała Teresa Madej
dodano: 2009-09-22 przeczytano: 15278 razy.












- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet