|
Urodzony rysownik Stanisław Piro Jego życie jest jak niekończąca się lekcja rysunku. Piętnaście tysięcy rysunków Stanisława Pawła Pyra-Piro (1925 r.) to rodzaj medytacji i modlitwy, to poetycki pomost między kulturami Wschodu i Zachodu. Wystawę "Piro rysunek z lat 1973 - 2009" otwarto w Biurze Wystaw Artystycznych Galeria Zamojska (9.10.).
Bohatera dnia, postać niezwykle barwną, rodzinę, artystów, sponsorów Galerii, przedstawicieli mediów i liczne grono zamościan powitał Jerzy Tyburski dyrektor BWA.
- Jest postacią niezwykle energetyczną, terapeutyczną i charyzmatyczną, która zgromadziła dziś liczną widownię. Stanisław Piro pochodzi z Czerniczyna koło Hrubieszowa. Według mnie - mówił Jerzy Tyburski - urodził się gdzieś indziej, chyba w Chinach, może w Tybecie, ponieważ jest mu bliska cywilizacja Dalekiego Wschodu, zwłaszcza estetyka chińska, dawnych mistrzów chińskich i japońskich. W swoich ilustracjach/rysunkach nawiązuje do tej tematyki. Myślę, że jest takim przedstawicielem w sztuce, który łączy te dwie kultury. Robi to w piękny i poetycki sposób. Jest autorem tysięcy rysunków i obrazów, metaloplastykiem, jubilerem, rzeźbiarzem, konceptualistą, czyli artystą multidyscyplinarnym.
Dyrektor podziękował Stanisławowi Piro za prezentację rysunków w BWA i komplementował słowami: - tchnął w zamojskie środowisko artystyczne nowego ducha, a do galerii piękną aurę, która roztacza coraz większe kręgi. Pan Stanisław jest twórcą "kwadratu zdrowia", czyli upowszechnia idee zdrowego życia.
Gorące oklaski zgromadzonych potwierdziły opinię Jerzego Tyburskiego na temat artysty wypowiadającego się w wielu obszarach i dyscyplinach. Stanisław Piro, interesujący mówca i filozof w najlepszym tego słowa znaczeniu stwierdził, że rysunki powiedzą najwięcej o nim samym. I nie tylko rysunki. Na wystawie zgromadzono i inne przedmioty wykonane przez artystę.
- To jedna z trzydziestu pięciu, sześciu wystaw przez mnie zrobionych, ale pierwszą, tak wspaniale zaaranżowana przez pracowników BWA - powiedział Stanisław Piro, dziękując wszystkim za życzliwość, która pozwoliła tę wystawę przygotować.
- Rysunków jest tu sporo, ale jest to niewielka cząstka z tej twórczości, która jest poza mną i niewielka cząstka tej - mam nadzieję - która jest przede mną, w związku z moją technologią zdrowia i sprawności, która sprawia, że przy moich osiemdziesięciu czterech latach ja czuję się w tej chwili zwłaszcza jakbym miał czterdzieści cztery lata.
Kolejne oklaski były uznaniem za wspaniałą żywotność i energię oraz poczucie humoru artysty.
Jerzy Tyburski odczytał List przekazany od Marcina Zamoyskiego, w którym Prezydent Zamościa złożył gratulacje i wyraził przekonanie, że tworzone rysunki będą stale otoczone świadomością odbiorców sztuki i dostarczą im wielu przeżyć i refleksji.
Pan Prezydent Zamoyski podkreślił, że twórczość i obecność w środowisku zamojskim Stanisława Piro jest cennym składnikiem kultury naszego miasta. Złożył także życzenia dalszych sukcesów na niwie artystycznej i wszelkiej pomyślności w pięknym i ciekawym życiu osobistym.
Dyrektor Tyburski podziękował dobrodziejom wystawy i wydanego katalogu.
Wernisaż uświetnił koncert w wykonaniu Studia Piosenki Autorskiej z Zamojskiego Domu Kultury, prowadzonego przez Tomasza Ziąbkowskiego, który akompaniował młodziutkim wokalistkom. Umiejętnie dobrane kompozycje, ciekawa interpretacja i wykonanie były sympatyczną oprawą dla wernisażu. Bardzo podobało się wykonanie tanga "Tańczmy".
* * *
Stanisław Piro to ciekawe zjawisko - tak mówią o nim przedstawiciele zamojskiego środowiska plastycznego. Jak dodaje znany komentator świata Marek Antoni Terlecki - jego twórczości trudno stawiać jakikolwiek zarzut. Mówi, że rysunki Stanisława Piro są niczym monstrancje bogato wysadzane drogimi kamieniami.
- Co jest takiego nietuzinkowego w tysiącach kartonów pracowicie i genialnie wypełnionych kopułami świątyń, wieżami miast czy pejzażami baśniowej przyrody?
- Co tu jest niezwykłego? Pewne jest, że na jakieś konferencji pan Piro znalazł się kiedyś, może na pierwszym Soborze Nicejskim? Może zetknął się z Azją Mniejszą? I na tej konferencji nudził się, bo to są rysunki wynikające z konferencyjnej nudy. Nie wiadomo co ustalą na Soborze, w co nam wolno wierzyć, w jakie dogmaty i jakie z tego wynikną restrykcje. A on się tak nudził i rysował i rysował, bezładnie, chaotycznie aczkolwiek spójnie. Stąd te przestrzenie dalekich wód, jakiegoś miasta choćby Konstantynopola, nawarstwiające się te struktury.
Nie wiem jakiego jest wyznania Stanisław Piro ale ja bym nie szedł daleko w kontemplacje buddyjskie czy tybetańskie. Tylko bliżej, ten wymiar jest bliższy - Azja Mniejsza. On tak jakby układał sobie kolię jako jubiler, czasem wyskakują, niczym drogie kamienie, kopuły czy arkady oprawne w rozmaite grymasy - arabeski. Jest oryginalny w pewien sposób, zwłaszcza, że to działa terapeutycznie to jego dzieło. Jest tam swoboda, przestrzeń swobody. Czasem są struktury, które przypominają mi ciało kobiety, przypomina to "łonomatopeje". "Łonomatopeja" łona i ta jego subtelna włochatość wnikliwie znudzonego Piro. To są bardzo rozpuszczone struktury, które zmierzają do tkanki struktur cielesnych, czy pramyśli, prapoczątku.
Wystawa "Piro rysunek z lat 1973 - 2009" w BWA Galeria Zamojska będzie czynna do końca października. Oczywiście nie zabraknie na niej pracowitego artysty, który posiada swoją pracownię w sąsiedztwie wystawy. Sądzę też, że Stanisław Piro niejednokrotnie będzie przewodnikiem po wystawie swoich prac i barwnie opowie o treści którą zaprezentował i osobie, której dedykował rysunek. Zapewne każdy wdzięczny słuchacz usłyszy o cyklu prac dedykowanych wielkiemu malarzowi wszechczasów Kouo-Hi.
Moja konkluzja jest następująca: dyrektor Jerzy Tyburski wraz z Urzędem Miasta Zamościa winien złożyć aplikację aby wpisać Stanisława Piro i jego piętnaście tysięcy rysunków, ponad czterysta obrazów, ponad trzysta rzeźb i ponad tysiąc dwieście wierszy do Księgi Rekordów Guinnessa. Sądzę, że geniusz Stanisława Piro i nieludzka wprost pracowitość zasługują na taką promocję. autor / źródło: Teresa Madej fot. Janusz Zimon dodano: 2009-10-12 przeczytano: 15333 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
|
|