www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w czwartek, 21 listopada 2024, w 326 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Janusza, Konrada, Reginy.
Listopadowe przysłowia: Katarzyny dzień jaki, cały rok taki. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > W naszym mieście


- - - - POLECAMY - - - -




O co w tej hecy chodziło?

Koniec bieżącego roku okazuje się być czasem, w którym nad Zamościem zbierają się ciemne chmury. Nie tylko w sensie atmosferycznym, ale także ekonomicznym. Najpierw okazało się, że nasze miasto musi wyemitować obligacje, bo rozmach różnorodnych inwestycji okazał się być ponad zasobność miejskiej sakwy. Na wsparcie miasta, cały czas czeka Hetman, od czego wręcz uzależnia on swoje dalsze istnienie. Ostatnie miesiące obfitują bowiem w wydarzenia godzące w klub: zadłużenie większe, niż się wcześniej wydawało, przegrany proces o pieniądze za Tomasza Margola, nałożony przez Polski Związek Piłki Nożnej zakaz transferów, brak umów z większością zawodników na rundę wiosenną - wszystko to sprawia, że Hetman może wiosną nawet nie przystąpić do rozgrywek. Dlatego właśnie klub patrzy z nadzieją na miasto, które przecież wcześniej obiecało pomoc. Jakby tego było mało, niedawno zakończył się sądowy spór z Luigim Tondellim - niekorzystnie dla władz Zamościa.

Ta ostatnia sprawa wygląda śmiesznie nie tylko ze względu na branżę, której dotyczy, przez co Stanisław Lipczyński prześmiewczo określił ją w swoim programie "wojną pizzy z pierogami". Przede wszystkim bardzo niemądra jest istota tego sporu.

Przypomnijmy, że sprawa dotyczy kamienicy przy Rynku Wielkim, zwanej popularnie "Morandówką". Niegdyś mieściły się tam różne przychodnie, z którymi i ja mam trochę wspomnień. Najpierw musiałem tam chodzić na gimnastykę korekcyjną, która nawiasem mówiąc niewiele mi dała, za to powodowała moje notoryczne spóźnienia na zajęcia w przedszkolu. Potem zaś odwiedzałem gabinet okulistyczny, mieszczący się na samym strychu budynku. Zresztą wielu zamościan również ma różne "medyczne" wspomnienia związane z tym miejscem. Później działało tam też ognisko muzyczne, do którego uczęszczała między innymi moja siostra. Kilka lat temu jednak miasto postanowiło oddać kamienicę w dzierżawę komuś innemu. Zwycięzcą przetargu został Włoch Luigi Tondelli, który miał już wcześniej pizzerię przy Rynku Wielkim. Tyle, że później okazało się, iż miasto przekazało Włochowi mniejszą, niż pierwotnie było to ustalone, część nieruchomości. Tondelli wycofał się więc z tego i oddał sprawę do sądu. Władze zaś przekazały budynek innemu podmiotowi, który zresztą potem go kompleksowo odnowił, dzięki czemu powstała tam pierogarnia "Zapiecek".Sam muszę przyznać, że gdy pierwszy raz ujrzałem to miejsce od wewnątrz, postanowiłem zmienić swój wcześniej ulubiony lokal na właśnie ten. Ta restauracja posiadała bowiem fantastyczny klimat, znakomite i stosunkowo niedrogie jedzenie (z moimi ulubionymi naleśnikami ze szpinakiem na czele), a gości obsługiwały kelnerki, o których śmiało mogę powiedzieć, że były najpiękniejsze na całym Rynku Wielkim. Z tych powodów "Zapiecka" ogromnie mi szkoda, ale prawda jest taka, że od początku to Tondelli powinien tam gospodarzyć. Zresztą sprawa dotyczy nie tylko "Zapiecka", ale także Restauracji "Skarbiec Wina", która znajduje się obok, bo i tam są pomieszczenia, o które walczy Włoch.

Nie spotkałem się z opinią jakiegokolwiek prawnika, który twierdziłby, że miasto ma w tym sporze jakieś szanse na powodzenie. Zawsze podkreślano, że prawo jest tu jednoznaczne i władze Zamościa ten bój przegrają. Zachodzę więc w głowę: co chciano ugrać? Najpierw miasto swoją postawą zmusiło Tondellego do szukania sprawiedliwości w sądzie. Później złożyło odwołanie od orzeczenia pierwszej instancji. Na końcu zaś postarało się o kasację do Sądu Najwyższego, do której zaangażowało jedną z krakowskich kancelarii prawnych. Oczywiście wszystko to pochłonęło sporo pieniędzy (podatników) i nie wywalczono nic poza rozciągnięciem sprawy na lata.

Władze Zamościa mają więc twardy orzech do zgryzienia. Spór dotyczy w sumie: miasta, pana Tondellego, "Zapiecka", który zawiesił swoją działalność, a także Restauracji "Skarbiec Wina". Z pewnością będzie to Zamość, a zatem w ogóle zamościan, sporo kosztować. Czas pokaże jakie rozwiązanie zostanie wypracowane. Swoje być może zrobi okres przedwyborczy, który właśnie się zaczyna. Sprawa ta wszak nie dodaje wiarygodności naszym władzom, a i turyści nie będą zachwyceni widząc perturbacje w miejscu, które powinno być wizytówką miasta. Niezależnie jednak od wyniku tej całej hecy, z pewnością ciśnie się nam na usta pytanie - czy nie można było tego zrobić szybciej, taniej i bez sądów?


autor / źródło: Robert Marchwiany
dodano: 2009-12-21 przeczytano: 3620 razy.












- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet