|
Twórcze zmagania z materią w BWATrzydziestu sześciu artystów, reprezentujących zamojskie środowisko plastyczne, zaprezentowało prace z lat 2008-2009 r. na wystawie pt. "Zimowy Przegląd Plastyki Zamojskiej" w Biurze Wystaw Artystycznych Galeria Zamojska (22.01.).
Odwiedzający Galerię mogą podziwiać prace: od najstarszego w tym gronie Romana Muchy, przez średnie pokolenie w osobach Elżbiety Gnyp, Henryka Szkutnika i Bartłomieja Sęczawy, po najmłodsze artystki: Joannę Słupską i Patrycję Marczewską.
W sposób szczególny Jerzy Tyburski dyrektor BWA Galeria Zamojska powitał artystów plastyków, bez których ta wystawa nie mogłaby powstać.
- "Zimowy Przegląd Plastyki Zamojskiej" to już tradycja. Wystawa jest imponująca i bardzo interesująca. To przegląd różnorodnych postaw - malarstwo, grafika, rzeźba i instalacje. Spotkamy także akcenty chopinowskie - mówił dyrektor. Dziękował artystom, patronom i sponsorom. Dzięki nim powstał okazały katalog wystawy, którym, jak zwyczaj nakazuje, obdarowano artystów wystawiających swoje prace.
74 prace, 36 artystów
W biurze Wystaw Artystycznych Galeria Zamojska swoje prace przede wszystkim z ostatniego roku wystawili: Monika Bielińska, Bogusław Bodes, Winicjusz Borowski, Andrzej Dudek, Elżbieta Gnyp, Robert Gomułka, Beata Grela, Elżbieta Hałasa, Zygmunt Jarmuł, Dorota Jasek, Mirosław Juszczak, Piotr Juszczak, Krystyna Kopciowska, Zofia Kosiorek-Poździk, Dariusz Łukasik, Gabriela Łyko, Patrycja Marczewska, Marzanna Mucha, Roman Mucha, Urszula Olczyńska, Jacek Pasieczny, Stanisław Pasieczny, Dariusz Piekut, Stanisław Pyra-Piro, Marek Rzeźniak, Bartłomiej Sęczawa, Joanna Słupska, Marek Sołowiej, Waldemar Swatowski, Barbara Szeptuch, Henryk Szkutnik, Barbara Tchórzewska-Czaja, Marek Antoni Terlecki, Jerzy Tyburski, Piotr Tymochowicz oraz Sylwia Woźniak-Sęczwa.
"Cerkiewki" Romana Muchy
Obecność i działalność artystów plastyków na otwarciu wystawy stanowi niezwykle cenną okazję do rozmów o twórczości i o tym, co inspiruje artystów plastyków. Jego specjalnością są linoryty, pracuje także piórkiem i cienkopisem. Ulubiony temat to cerkiewki.
- Jak zwykle, architektura sakralna Roztocza - mówi Roman Mucha z Tomaszowa Lubelskiego. To jest piórko, cienkopis. Od dwóch lat realizuję zagadnienie "Dawne miasta trzech kultur w obecnej Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej". Na Zamojszczyźnie jest takich miast trzynaście, a w powiecie lubaczowskim - siedem. Chcę wydać album gdzie będą synagogi, cerkwie i kościoły. Będą także kapliczki przydrożne i fragmenty cmentarzy. Myślę, że to będzie niespotykana rzecz, pierwsze takie wydawnictw. Od początku do końca graficzne. Wykonałem już kalendarz dla powiatu lubaczowskiego z tym tematem, resztę uzupełniłem grafikami - linorytami i rysunkami. Takiego kalendarza żadne miasto jeszcze nie wydało. Myślę, że będzie zauważalny, bo od początku do końca autorski.
Na wystawie są dwie najnowsze cerkiewki - murowana w Oleszycach i drewniana w Woli Wielkiej. Dwie najpiękniejsze. Przygotowuję się w dwojaki sposób - jadę na miejsce, wychodzę z samochodu z blokiem, siadam i rysuję. Rysowanie z natury to najpiękniejsza rzecz. Jest inna interpretacja, jest więcej cech twórczych. Nie da się zrobić tak pięknie z fotografii.
Iluzje Patrycji Marczewskiej
Najmłodsze pokolenie i "czarodziejskie" prace prezentuje, debiutująca na wystawie Patrycja Marczewska. To absolwenta Liceum Plastycznego w Zamościu, która ukończyła studia artystyczne w Lublinie. Pracuje w Środowiskowym Domu Samopomocy w Zamościu jako terapeuta plastyczny. Dwa obrazy na wystawie to "Dysfunkcja materii I" i "Dysfunkcja materii II" (olej, płótno).
- To jest "czarodziejskie". Głównie chodziło o to, żeby pokazać materie różnych przedmiotów znalezionych w otoczeniu człowieka, i stworzenie takiej iluzji, żeby wydawały się te przedmioty jako przyklejone. Przez to, że faktura jest tak potraktowana dosyć dosłownie, a jednak przedstawione są te elementy w dużym zbliżeniu. Obrazy te są nie do końca realistyczne, przechodzą też w abstrakcję. Co dalej? Dalej maluję.
"Taniec" Joanny Słupskiej
Joanna Słupska ukończyła Liceum Plastyczne im. Bernardo Morando w Zamościu a następnie PPSKAK w Opolu pod opieką artystyczną Leszka Ołdaka zrealizowała Spektakl Dyplomowy pt.: "Działanie" ze specjalizacji- teatr.
W 2004 roku zrealizowała - Dyplom w zakresie grafiki: na Wydziale Artystycznym w Instytucie Sztuk Pięknych UMCS w Lublinie wykonała cykl prac graficznych: Wspomnienie- u prof. Artura Popka. Otrzymała Stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Od 2008 Roku pracuje nad dużym projektem pod opieką artystyczną prof. Jerzego Kuci.
- To są kadry z filmu, które zostały przetworzone w programie graficznym. Przedstawiają taniec jednej z postaci. Te zdjęcia powstały za pomocą kamery, robione były poklatkowo. To jest malutki fragmencik z dużego projektu. W tej chwili fascynuje mnie ruch i próbuję go przenieść do swoich prac. Dziękuję.autor / źródło: Teresa Madej fot. Janusz Zimon dodano: 2010-01-27 przeczytano: 4796 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
|
|