We środę odbyło się kolejne spotkanie z cyklu "Kreowanie postaw przedsiębiorczych", zorganizowane w ramach miesiąca przedsiębiorczości przez Koło Naukowe Młodych Przedsiębiorców Wydziału Nauk Rolniczych Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. Tym razem zebranych w sali nr 18 zaszczycili swoją obecnością burmistrz Szczebrzeszyna Marian Mazur, a także (w zastępstwie pierwotnie zaproszonego maklera giełdowego Jarosława Pawałczuka) nadkomisarz Andrzej Majzer - referent Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Zamościu. Obaj panowie są absolwentami uczelni-gospodarza środowego spotkania.

Burmistrz w swoim wystąpieniu pokrótce opisał swoją drogę zawodową, ze szczególnym uwzględnieniem pracy w Urzędzie Gminy Szczebrzeszyn, począwszy od stanowiska zastępcy burmistrza, a skończywszy na gminnym szczycie. Podkreślał, że ciężka praca jest wiele warta, ale jej wartość jeszcze bardziej się zwiększa, gdy jest poparta dobrymi pomysłami. Dlatego właśnie, zdaniem burmistrza, niekoniecznie wykształcenie jest najważniejsze, gdyż "Nawet osoby po zawodówce czasem umieją więcej" - mówił Marian Mazur. Zarazem jednak wdzięczny był swojej dawnej uczelni, gdyż "Pomysł wsparty pracą i wiedzą to najlepsze połączenie". Mówiąc o swojej pracy jako burmistrza, Marian Mazur na pierwszym miejscu stawiał duże wykorzystanie środków zewnętrznych przez gminę. Nie tylko zresztą unijnych, choć chwalił się, że jego gmina znalazła się w pierwszej "dziesiątce" w województwie lubelskim pod względem wielkości wykorzystania pieniędzy z UE. Wspomniał jednak również o wybudowaniu dworca autobusowego we współpracy z jedną z prywatnych firm spod Tarnowa. Powiedział również, że przyszłość gminy widzi w turystyce i zaangażowanie właśnie w tej branży radził studentom obecnym na sali. Pewną konsternację wzbudził jednak stwierdzeniem, że jego zdaniem dla gminy cięcia w sferze oświaty nie będą szkodliwe. "Można tu dopłacać dwa miliony złotych, ale nie sześć czy siedem. To prawda, że jedna złotówka zainwestowana w edukację przynosi później cztery złote, ale nie nam. Wiele osób wykształconych stąd wyjeżdża, tak więc nie widzę potrzeby, by z naszych pieniędzy korzystali inni".

Zupełnie inne wystąpienie miał nadkomisarz Andrzej Majzer. Było krótsze, ale zarazem dużo bardziej konkretne. Zaczął od stwierdzenia, że choć za przedsiębiorcę nie może być uważany, gdyż niczego nie zbudował, nie założył i nie pozyskał żadnych środków zewnętrznych, to jednak jest zdania, że postawę przedsiębiorczą jak najbardziej prezentuje, gdyż postrzega ją jako konsekwentne dążenie do wyznaczonego celu. A cel obrał sobie niegdyś bardzo poważny, gdyż od początku postawił na pracę w służbach mundurowych. Nie zraził się, gdy po pierwszym roku studiów na Wojskowej Akademii Technicznej okazało się, że choć jest świetny w chemii, to przerasta go matematyka. Odbył zasadniczą służbę zawodową i po niej poszedł na studia na ówczesną Akademię Rolniczą. Zdawał sobie bowiem sprawę, że wyższe wykształcenie znacznie pomoże mu w karierze policjanta i tak faktycznie było, bo już po trzech latach pracy w zawodzie policjanta skierowano go do szkoły oficerskiej. Obecnie jest referentem Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego, ale zapowiada, że na tym nie poprzestanie, choć praca policjanta sama w sobie jest bardzo ciężką i pełną najrozmaitszych wyrzeczeń służbą społeczeństwu. Najważniejszym jednak elementem tego wystąpienia było jasne przesłanie skierowane do młodych ludzi: "Trzeba wybrać sobie taką pracę, jaką się lubi. Jeśli z wykonywanej pracy nie czerpie się satysfakcji, to ona nie ma sensu". Innymi słowy nie warto wybierać sobie zawodu kierując się przyszłymi korzyściami materialnymi, bo po pewnym czasie to zniechęca człowieka do pracy, a to z kolei odbija się na jej efektach. Podał przy tym przykłady niektórych swoich kolegów, którzy zostali policjantami ze względu na możliwość przejścia na emeryturę już po 15 latach pracy, a teraz się w niej zwyczajnie męczą.

* * *

W kolejną środę o godzinie 11:00 w Wydziale Nauk Rolniczych już ostatnie spotkanie z cyklu "Kreowanie postaw przedsiębiorczych". Jego gośćmi będą kierownik Regionalnego Ośrodka Europejskiego Funduszu Społecznego Marian Gil i zastępca dyrektora zamojskiego Powiatowego Urzędu Pracy Marian Mirosław Hawrylak.