www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w czwartek, 21 listopada 2024, w 326 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Janusza, Konrada, Reginy.
Listopadowe przysłowia: Deszcz w połowie listopada, tęgi mróz w połowie stycznia zapowiada. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Publicystyka


- - - - POLECAMY - - - -




Warto mieć własne zdanie

W tych dniach poruszenie jakiegokolwiek innego tematu, jak sobotnia katastrofa pod Smoleńskiem, byłoby chyba niestosowne. Nie jest to czas ani na luźne teksty, ani na roztrząsanie problemów ekonomiczno-społecznych. W obliczu takiej tragedii najlepiej jest albo wymownie pomilczeć, albo przekazać jakąś konstruktywną myśl. Postaram się uczynić to drugie.

Nie będę jednak pisał szczegółowo o rozmiarach nieszczęścia, ani o towarzyszącej mu symbolice. O tym już chyba wszystko powiedziano. Mogę jedynie dodać, że poza śmiercią prezydenckiej pary najbardziej osobiście - może nawet wręcz fizycznie, dotknął mnie zgon Rzecznika Praw Obywatelskich Janusza Kochanowskiego, który na skutek kilku skarg - w tym mojej - podjął sprawę likwidacji kolei na Zamojszczyźnie. Mam nadzieję, że jego następca będzie drążył ten temat, a tymczasem pozwólcie Państwo, że skupię się na czymś zupełnie innym.

Nie mogę powiedzieć, że Lech Kaczyński był prezydentem z mojej bajki. Nie głosowałem na niego. Wielokrotnie też wzbudzał moją irytację, choć nie z powodów zwykłych wpadek, które media najbardziej nagłaśniały. Bardziej niepokoiły mnie inne sprawy, jak na przykład publiczne poparcie dla wprowadzenia parytetów płci na listach wyborczych. Ta i kilka innych rzeczy sprawiły, że nie planowałem oddać na niego głosu również w najbliższych wyborach - przynajmniej w pierwszej turze. Wprawdzie był mi on zdecydowanie bliższy ideowo od większości polskich polityków, ale nie najbliższy. Niemniej z czystym sumieniem, acz zarazem z ogromnym smutkiem, mogę powiedzieć, że za sprawą śmierci prezydenta Polska poniosła ogromną stratę.

Przez ostatnie dni bacznie śledziłem nie tylko reakcje w kraju, bo tych można się było spodziewać, ale także - a może nawet bardziej - za granicą. Pamiętamy wszak jak wiele w ubiegłych latach ukazało się w zagranicznej prasie artykułów niezwykle, mówiąc delikatnie, krytycznych wobec Lecha Kaczyńskiego (zwłaszcza wtedy, gdy premierem był jego brat), które później nasze środki masowego przekazu niezwykle ochoczo cytowały. Zapominały tylko dodać, że gros z tych tekstów powstało po pierwsze - w mediach lewicowych, a po drugie - na skutek "uprzejmych donosów" niechętnych Kaczyńskiemu dziennikarzy z Polski. Przez to Polacy otrzymywali przekaz jakoby ich prezydent był pośmiewiskiem na całym globie i dla dobra naszego wizerunku powinni możliwie szybko się od Lecha Kaczyńskiego odciąć. Tymczasem w sobotę byliśmy świadkami kondolencji płynących z całego świata od najważniejszych notabli. W nich wszystkich przejawiał się ogromny szacunek, jaki żywili wobec Lecha Kaczyńskiego. Oczywiście trzeba zawsze w takich sytuacjach brać korektę na zwykłą uprzejmość vel polityczną poprawność, ale nie sądzę, by coś takiego grało rolę w decyzji o wprowadzeniu na swoim terytorium żałoby narodowej. To zaś nastąpiło w Rosji, Gruzji, na Litwie i Ukrainie, a nawet w Brazylii. O Brukseli nie wspomnę.

Dlaczego tak się stało? "Mainstremowe" media niechętnie o tym mówią, ale prawda jest taka, że wśród polityków, a także zwykłych mieszkańców państw zwłaszcza Europy Środkowej i Wschodniej Lech Kaczyński cieszył się rzeczywistym szacunkiem. Nie do końca byłem zadowolony z jego polityki zagranicznej, gdyż moim zdaniem był on trochę zbyt uległy wobec Wspólnoty Europejskiej. Tyle tylko, że wśród ogólnego marazmu panującego wcześniej w tej sferze w naszej polityce, prezydent Kaczyński był i tak zdecydowaną odmianą. W kontekście Wschodu zaś polityka wychodziła mu naprawdę nieźle. Może poza Ukrainą, gdzie zabrakło mu odwagi, by i tam upomnieć się o prawdę w historii, ale to był wyjątek. Przede wszystkim nie bał się stawić czoła Rosji i twardo pokazywał, że nie będzie mogła liczyć na polską bierność podczas swoich reimperialnych działań. Być może naprawdę dzięki tej twardej postawie i determinacji w działaniu w sierpniu 2008 roku ocalała Gruzja. Właśnie to się w świecie szanuje.

Wszystko to można sprowadzić w gruncie rzeczy do jednego - Lech Kaczyński miał po prostu własne zdanie, do którego był głęboko przekonany, którego nie bał się bronić i nie baczył na to, że przez konsekwentne obstawanie przy nim spotykają go różne nieprzyjemności. Miał poczucie, że niezależnie od tego co mówią media i co jest aktualnie "trendy", działa w słusznej sprawie i dlatego powinien mimo wszystko iść dalej. Można się było z nim nie zgadzać, ale nie można go było na pewno określić mianem politycznej ciapy. Do tego wszystkiego można mieć przekonanie, że ta postawa wypływała z prawdziwego patriotyzmu.

Pewnie, że dostrzegam hipokryzję w słowach, że straciliśmy "kwiat polskiej elity politycznej", wypowiadanych przez osoby z Polski, które przed sobotą nigdy czegoś takiego by nie stwierdziły o pasażerach pechowego TU-154. Pewnie, że zdaję sobie sprawę, iż później te wzniosłe frazy słyszeć będziemy z tych ust jedynie przy okazji kolejnych rocznic sobotniej tragedii. Pewnie, że nie będzie żadnego trwałego pojednania w Narodzie. Pewnie, że za jakiś czas władze rosyjskie raczej wrócą do niedawnego festiwalu kłamstw na temat naszej historii. Pewnie, że mam ogromne obawy co do dalszych losów prawego skrzydła rodzimej sceny politycznej, a także w ogóle o dalsze dzieje Polski. Natomiast mam zarazem przeczucie, że choć nie będzie to łatwe, to jednak znajdą się osoby, które będą w kwestiach naszego państwa działać z podobnym przekonaniem, jak Lech Kaczyński. Jeżeli tak się rzeczywiście stanie, to będziemy mogli mieć nadzieję na pomyślną przyszłość.


autor / źródło: Robert Marchwiany
dodano: 2010-04-15 przeczytano: 13960 razy.



Zobacz podobne:
     W rywalizacji sportowej uczcili ofiary katastrofy smoleńskiej / 2012-04-18
     Radni jednak uczczą ofiary katastrofy smoleńskiej / 2011-04-05
     "Mgła" w rocznicę katastrofy / 2011-04-03
     Msze św. w rocznice zbrodni katyńskiej i katastrofy smoleńskiej / 2011-04-03
     Radni PiS protestują / 2011-03-31
     Czy w rocznicę tragedii smoleńskiej zawyją w Zamościu syreny? / 2011-03-31
     Zamojscy uczniowie oddali hołd tragicznie zmarłym / 2010-04-21
     Złożyli hołd ofiarom katastrofy pod Smoleńskiem / 2010-04-20
     Hołd ofiarom katastrofy pod Smoleńskiem / 2010-04-19
     Księga kondolencyjna w Ratuszu / 2010-04-15
     Polska pogrążona w żałobie... / 2010-04-12
     Msza św. w intencji ofiar Katynia i katastrofy pod Smoleńskiem / 2010-04-12

Warto przeczytać:









- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet