|
Ku czci patronki muzyki - rozmowa z Alicją SaturskąZ Alicją Saturską, prezesem Stowarzyszenia na Rzecz Chóru "Rezonans", inicjatorką i kierownikiem artystycznym "Triduum Caecilianum" rozmawiam o koncertach ku czci św. Cecylii.
- Od czasów średniowiecza 22 listopada, dzień św. Cecylii, był świętem nakazanym. Później stał się okazją do organizacji festiwali i koncertów ku czci patronki muzyki. Skąd pomysł na Triduum Caecilianium w Zamościu?
Alicja Saturska - Pomysł na Triduum Caecilianum tkwił we mnie dosyć długo. Kiedy zaczęłam pracę po studiach powracając do Zamościa, to zawsze ten pomysł chodził mi po głowie i starałam się, przynajmniej w którymś z kościołów, w ten dzień św. Cecylii, czyli 22 listopada występować z chórem, uczestnicząc w oprawie muzycznej Mszy św. Trzeba było długo czekać na postawienie kropki nad "i", ten pomysł musiał dojrzeć pod każdym względem. Wcześniej proponowałam aby chóry kościelne spotykały się w jednym miejscu, niespecjalnie spotkało się to z odzewem.
Jubileusz 20-lecia działalności artystycznej Chóru "Rezonans" przypadł w sobotę 22 listopada 2003 r. Był to piękny koncert z udziałem Orkiestry Koncertowej Wojska Polskiego i ktoś z uczestników podkreślił, że ten jubileusz przypada w dzień św. Cecylii. I to było dla mnie bodźcem. Uznałam od tego momentu, że w następnych latach będą specjalne koncerty ku czci św. Cecylii, która jest patronką muzyki. Czczoną ją i urządzano festiwale od XVI wieku.
Powstawały stowarzyszenia, a najstarszym stowarzyszeniem, które pielęgnowało muzykę ku czci św. Cecylii, (pisano ody, hymny) było stowarzyszenie założone przez Giovanni?ego Pierluigi da Palestrina, znakomitego kompozytora epoki renesansu, działającego przy Bazylice św. Piotra. Był on śpiewakiem i pisał dla Kapeli Sykstyńskiej, pracował także przy Bazylice św. Jana na Lateranie. Przez długi czas, wiek szesnasty, siedemnasty i osiemnasty św. Cecylia była obchodzona, wręcz jako nakazane święto. Późnej się nieco zdewaluowało. Cieszę się bardzo, że w XX wieku, wiele chórów, stowarzyszeń, towarzystw religijnych i świeckich, wraca do tej formy urządzania koncertów ku czci św. Cecylii. W naszym, moim przypadku, od 2004 roku postanowiliśmy urządzać koncerty przez trzy dni, stąd nazwa tego koncertu.
- Czcicie św. Cecylię, ale celem tych koncertów jest słuchacz, który skorzysta z tego festiwalu. Zanim powiemy o formule Triduum Caecilianum, zapytam czym się kierowaliście i jaką muzykę prezentujecie? Co jest istotą tych trzydniowych koncertów?
Alicja Saturska - Jest to coś innego, coś nowego. U nas w mieście odbywa się wiele bardzo ciekawych, atrakcyjnych, wielkich, dużych, mniejszych przedsięwzięć artystycznych i muzycznych różnego gatunku. Natomiast ta nasza formuła jest czymś innym, czymś bardzo specyficznym. Koncerty odbywają się w kościołach i staramy się prezentować programy muzyki sakralnej, ale to nie tylko muzyki czysto chóralnej. W przedziale muzyki sakralnej mieszczą się i utwory a?cappella chóralne ale też i chorał gregoriański, muzyka organowa, muzyka polifoniczna, dawnych mistrzów, muzyka nowsza, muzyka kościołów i innych religii, a więc kościoła rzymskokatolickiego, muzyka prawosławna.
Staramy się prezentować muzykę z innych kontynentów. Mieliśmy okazję w 2006 r. - wspólnymi siłami Chór "Rezonans" i Zespół "Pankarita" wykonać Suitę Bożonarodzeniową Ramireza. Nasze koncerty mają także na celu docieranie do słuchacza z muzyką, która jest może trudną, ale naprawdę piękną muzyką, która niesie człowiekowi inne wartości. Człowiek słuchając muzyki sakralnej, chóralnej, instrumentalnej przenosi się w inny świat. Organizowanie naszych koncertów ma także wydźwięk edukacyjny.
- Poziom artystyczny koncertów jest wysoki, a podczas kolejnych edycji koncertów miały miejsce zamojskie prawykonania utworów. Powiedzmy o chórach, zespołach, muzykach, którzy wystąpili przed zamojską publicznością.
Alicja Saturska - Ponieważ wzięłam na siebie ciężar koordynowania koncernów tematycznie, pod względem także obsady wykonawczej, w związku z tym staram się żeby zawsze było coś nowego podczas koncertu, żeby nie było powielania. Cieszy fakt, że udaje nam się jak do tej pory, mieć już za sobą kilka prawykonań zamojskich.
W ubiegłym roku po raz pierwszy mieliśmy możliwość wysłuchania religijnej muzyki celtyckiej. Fantastycznie zaprezentował się nam Chór Politechniki Lubelskiej, wykorzystując jeszcze scenerię wnętrza Katedry Zamojskiej. Mieliśmy także po raz pierwszy wykonane w Zamościu "Completorium" Grzegorza Gerwazego Gorczyckiego. To jest jeden z najwybitniejszych polskich kompozytorów epoki baroku. Można śmiało powiedzieć, że to jest nasz "polski Bach" baroku. Odbyło się także zamojskie prawykonanie "Missa Solemnis". To "Mała Msza uroczysta" Rossiniego, przepiękna, oparta na włoskim belcancie i międzynarodowa obsada. Byli soliści i chór z Odessy, muzyk grający na harmonium z Belgii. Ładne zestawienie i połączenie, Wschód i Zachód. Staramy się włączać muzykę cerkiewną, organową, bo mamy odnowiony instrument w Katedrze. U ojców redemptorystów jest mały instrument, ale także go wykorzystywaliśmy podczas jednego z Triduum Caecilianum. Był też Chorał gregoriański. Także jest to coś nowego.
- Jak przedstawia się trzydniowy program tej edycji Triduum Caecilianum?
Alicja Saturska - W siódmej edycji koncertów, idąc z duchem czasów, mówimy tu o muzyce sakralnej, staramy się łączyć kultury i religie. W tym roku rozpoczniemy koncert muzyką gospelową. Jest to zupełnie inny rodzaj muzyki. Można modlić się w wielkim skupieniu, w wyciszeniu, ale można modlić się tańcząc, śpiewając, klaszcząc i taka jest w sobie muzyka gospel, którą rozpoczniemy nasze Triduum 20 listopada, w sobotę. Następnego dnia będziemy mogli posłuchać muzyki sakralnej Ukrainy. Zwykle mówimy muzyka cerkiewna, ale trzeba podkreślić i oddać wielki szacunek, wręcz cześć kompozytorom rosyjsko-ukraińskim, którzy włączają ducha muzyki ludowej, specyficzne i piękne wpływy włoskie oraz niepowtarzalny klimat muzyki cerkiewnej, prawosławnej, czyli wpływy Bizancjum. Będzie to wielka uczta duchowa, a koncert wykona światowej sławy Lwowski Państwowy Akademicki Chłopięco - Męski Chór "Dudaryk". Koncertuje w całym świecie, po raz pierwszy zawita do Zamościa. Bardzo się cieszymy, że będziemy ich gościć.
W dzień św. Cecylii koncertować będzie chór młodzieżowy "La Musica" z Lublina. Jest to jeden z najlepszych chórów młodzieżowych w Polsce, działający przy szkole podstawowej, więc jest to godne podkreślenia. Są utytułowani najwyższymi nagrodami konkursów chórów szkolnych, ogólnopolskich i międzynarodowych. Ostatnio zdobyli Grand Prix festiwalu w Bydgoszczy. Nasi sąsiedzi z Lublina wykonają muzykę polską, od średniowiecza do czasów współczesnych.
- To trudne przedsięwzięcie. Jak to wygląda od strony organizacyjnej i finansowej?
Alicja Saturska - Organizacyjnie jest coraz lepiej. Na początku było wiele pukań do różnych zespołów z propozycją. Pamiętam, że pierwsza edycja została także ciekawie przeprowadzona. Wystąpił Chór UMCS i wykonał specjalną kompozycję, krótką mszę polskiego kompozytora, troszeczkę jazzującą i to się bardzo przyjęło. Następne edycje były łatwiejsze a w tej chwili jest już łatwiej pozyskać wykonawców. Wiąże się to z pewnymi kosztami. Moglibyśmy sprowadzać zespoły z odległych zakątków, ale musimy tak gospodarować, na ile nas stać. Dzięki uprzejmości i wyrozumiałości pozyskujemy dofinansowanie i możemy te koncerty realizować.
Dobrze układa się nam współpraca z diecezją zamojsko-lubaczowską, z ordynariuszem ks. biskupem. Także z Miastem, starostwem i Urzędem Marszałkowskim. Rozumieją potrzebę wsparcia, ponieważ to przedsięwzięcie ma już swoich słuchaczy, ma swój poziom i renomę. Bez wsparcia samorządu i sponsorów byłoby nam dużo trudniej. Chciałabym wyrazić swoją wdzięczność, w imieniu stowarzyszenia i organizatorów koncertów, za wsparcie w szczególności sponsorowi strategicznemu jakim jest Polska Grupa Energetyczna i wielu przedsiębiorcom i instytucjom.
- Przedsięwzięcie ma swoich słuchaczy, ma swoją wartość, bo to wyjątkowy wymiar kultury muzycznej i obcowania z czymś niewidzialnym, ale jakże ważnym...
Alicja Saturska - Potężnym. Tu chciałam dodać, że muzyka sakralna, szeroko rozumiana, dysponuje potężną bronią jaką jest siła piękna, to co na nas najbardziej oddziaływuje, na naszą wrażliwość. To piękno, które wzbudza w człowieku głębokie doznania estetyczne, a najbardziej jest to widoczne podczas koncertów i kiedy ludzie z nich wychodzą. Po kilku miesiącach pytają mnie o koncerty i je wspominają. Widać, że jest to potrzebne.
- Żeby było dużo wspomnień, wrażeń i emocji, przeżyć duchowych i artystycznych to serdecznie zapraszamy na koncerty Triduum Caecilianum.
Alicja Saturska - Bardzo serdecznie zapraszam, bo kultura jest takim nieodłącznym elementem, organicznym wręcz elementem człowieka, środowiska i całego narodu. Jest nam niezbędnie potrzebna w naszych codziennych obowiązkach i trudach. To jest taki balsam, z którego warto skorzystać. Bardzo serdecznie państwa zapraszam. Każdy znajdzie dla siebie coś miłego. Zapraszam wszystkich słuchaczy w różnym wieku, na każdy koncert, od dzieci począwszy, szkoły, młodzież, nauczycieli. Wszystkie koncerty odbywają się w Katedrze Zamojskiej o godz. 19.00., w dniach od 20 do 22 listopada. Wstęp wolny.
- Dziękuję za rozmowę.
Zamość onLine jest patronem medialnym VII Triduum Caecilianum - Zamość 2010 autor / źródło: Teresa Madej dodano: 2010-11-18 przeczytano: 10186 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
|
|