www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w piątek, 22 listopada 2024, w 327 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Marka, Cecylii, Filomeny.
Listopadowe przysłowia: Słońce w Marcina - nie zmarznie ozimina. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Publicystyka


- - - - POLECAMY - - - -




"Starzyzna", czyli gar miodu z chochlą dziegciu

Dzisiejszy tekst poświęcę analizie kolejnej książki Stefana Dardy. Pisałem już zarówno o "Domu na wyrębach", jak i o "Słonecznej Dolinie". Oba te dzieła zachęciły mnie do przeczytania kolejnego, którego wydanie pierwotnie zapowiadano na sierpień. Niestety doszło do pewnego opóźnienia, skutkiem czego "Starzyzna" pojawiła się na rynku dopiero w listopadzie.

"Starzyzna" jest ponownie powieścią grozy. Stanowi kontynuację "Słonecznej Doliny", której akcja toczy się głównie na terenach położonych w pobliżu Guciowa. W "Starzyźnie" jednak nieco częściej pojawia się Zamość, a głównym bohaterem nie jest już Rafał Gielmuda, ale warszawski redaktor Witold Uchman - poprzednio w dużej mierze tylko odbiorca ustnych i pisemnych wynurzeń Gielmudy. "Słoneczna Dolina" książka kończyła się postanowieniem powrotu Rafała do na co dzień pozbawionej dostępu do świata wioski, w której czas się zatrzymał i gdzie doszło do kilku innych nieszczęść z pogranicza świata żywych i umarłych. Teraz dowiadujemy się, że choć Gielmuda rzeczywiście udał się do Starzyzny w jedyny czas w roku, gdy to możliwe - czyli o północy w Wielki Piątek - to do niej nie dotarł, w przeciwieństwie do Uchmana, który pierwotnie miał wrócić do stolicy. W samej wsi też znajdujemy kilka zmian. Przede wszystkim jest ona zdecydowanie mniej ludna, a Oni, czyli ludzie teoretycznie martwi, lecz nocami nadzwyczaj aktywni i polujący na żywych, działają teraz także w dzień. Sam Uchman nie ma już takiego szczęścia jak Gielmuda i rany, które odnosi w starciach z Onymi lub po prostu nabywa je w trakcie ciężkiej pracy, nie goją się do następnego ranka, co jednak nadal zdarza się tubylcom.

Ciężko mi opisać tę książkę nie zdradzając jednocześnie zbyt wielu szczegółów. Powiem tylko, że choć Witold nie osiągnie swojego pierwotnego celu, to rozprawi się z Onymi oraz pozna powody, dla których Starzyzna jest miejscem przeklętym. Nie dowiemy się natomiast co stało się z Rafałem Gielmudą i jego córką, których dzieje urywają się w momencie wkroczenia Uchmana do Starzyzny. Nie poznamy także dalszych losów kilkorga ostatnich rodowitych mieszkańców wioski, którym Witold pomógł się uwolnić. Nie można więc wykluczyć, że Stefan Darda pozostawił sobie furtkę na stworzenie części trzeciej cyklu "Czarny Wygon", na co przyznam szczerze - bardzo liczę.

Choć akcja "Starzyzny" jest wartka i czyta się ją znakomicie, to muszę stwierdzić, że książka ma jedną poważną wadę. Poważniejszą tym bardziej, że dotyczy ona najbardziej kluczowej sprawy. Otóż podstawowe przekleństwo Starzyzny polega na totalnym odcięciu jej od świata zewnętrznego. Poznając powody, które to spowodowały, można odnieść wrażenie, że wioska odcięta była zdecydowanie wcześniej niż w roku 1952. Był to wszak szczyt epoki stalinizmu. Nie twierdzę, że Starzyznę powinni masowo nawiedzać funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa, ale chyba nikt nie zakwestionuje tezy, że ówczesna władza uparcia dążyła do ustawienia życia "na wzór radziecki". W przypadku wsi główny nacisk kładziono na kolektywizację rolnictwa, a co za tym idzie - do rozsiewania propagandy na ten temat w każdej miejscowości i zakładania tam swoich struktur. Niemożliwym byłoby więc, żeby przy tej okazji władza nie powzięła informacji o sfiksowanym księdzu, który coraz bardziej ogłupia swych parafian chłonących kolejne głupoty niczym gąbka. Byłby to zdecydowanie zbyt łakomy kąsek propagandowy, wszak komuniści nazywali księży wprost "agentami Watykanu". Prości mieszkańcy wioski faktycznie, mogli się dać omamić kapłanowi, ale zanim ten na oczach wiernych popełnił potworną zbrodnię, minęło kilka miesięcy od zaczątków jego dziwnego zachowania. W ogóle PRL jest tam wspominany tylko przy okazji umieszczenia - oczywiście niesłusznego - Witolda Uchmana na liście Wildsteina. Rozumiem, że przywilejem pisarza jest pewne modelowanie realiów akcji, ale tu Darda przesadził. Nie powiem, że sfałszował historię, ale nie był od tego zbyt odległy. Skoro zaś w ogóle umieścił elementy historyczne, to powinien je uwzględniać przynajmniej w najbardziej zasadniczych kwestiach.

Pomimo powyższej wady uważam, że obie części "Czarnego Wygonu" jak najbardziej nadają się na ekranizację. Bałbym się jednak powierzać ją polskiemu reżyserowi. Obserwując nasze kino dochodzę do wniosku, że filmem zająłby się albo wojujący antyklerykał lub antylustrator, albo młody-zdolny, który zrobiłby z tego dramat psychologiczny klasy B, albo miłośnik efektów specjalnych, na które przeznaczyłby około połowy całego budżetu produkcji. Nie polecałbym też Hollywoodu, bo jestem pewien, że wyszłoby z tego połączenie "Zmierzchu" i "Salt". Poszukiwałbym raczej w gronie twórców z naszej części Europy.

Kolejna książka Stefana Dardy ma być kontynuacją "Domu na wyrębach". Trudno w tej chwili powiedzieć kiedy się ukaże. Moim zdaniem nie wcześniej niż w połowie przyszłego roku, biorąc pod uwagę opóźnienie przy "Starzyźnie". Na pewno będę czekał na tę publikację, bo pisarz systematycznie poprawia swój warsztat, a przy tym człowiekowi miło robi się na duszy, gdy czyta o swoim regionie.


autor / źródło: Robert Marchwiany
dodano: 2010-12-29 przeczytano: 13332 razy.












- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet