|
"Zaklinacz szkła" w BWASzklane cuda czy inaczej szklane ilustracje to rezultat artystycznego odkrycia Adama Mickiewicza i jego "Ballad i romansów" przez Tomasza Łączyńskiego. Wystawę prac artysty szklarza otwarto w BWA Galeria Zamojska (9.03.).
Wysokie szklane parawany tworzą metafizyczne tło dla drobniejszych szklanych wycinków będących ilustracjami do "Ballad i romansów" Adama Mickiewicza. To wszystko za sprawą Tomasza Łączyńskiego, który sięgnął po strofy wieszcza i zauroczony fascynacjami wielkiego poety: a były to kobiety, magia i okultyzm zdecydował o robieniu poetyckich szklanych ilustracji.
I tym sposobem górna część BWA Galeria Zamojska tonie w kolorowym szkle (ok. 800 kg instalacji). Jednak żaden opis, żadna opowieść, właściwie to nic nie zastąpi niezapomnianych, osobistych wrażeń ze spotkania z Tomaszem Łączyńskim i z tą wystawą.
Jak mówi Jerzy Tyburski, dyrektor BWA - Liczy się także wspaniały efekt aranżacji, dostosowany do wnętrza, żywe efekty, zmieniające się z każdą chwilą szkło pod wpływem działania światła. W pracach Łączyńskiego sporo odniesień literackich, cytatów z utworów Mickiewicza, a to wszystko zaświadcza o wielkiej erudycji artysty szklarza.
Jak podkreśla historyk sztuki Tyburski - Tomasz Łączyński obojętnie czy aranżuje tak zwaną "czystą sztukę" ze szkła, czy też aranżuje wnętrze zwykłego domu, tak zwaną "sztuką użytkową" - dla niego ważne jest sacrum, duchowe zaangażowanie. Wydaje się, że opanował on do perfekcji sztukę "malowania" we szkle i jest w stanie stworzyć cuda.
A doświadczenie ma spore. Do tych najbardziej spektakularnych osiągnięć artysty można zaliczyć aranżacje szklane do kościoła w Płońsku i wystawę poświęconą wybitnemu malarzowi Józefowi Czapskiemu, zaprezentowaną w szwajcarskiej galerii Artplexus, z udziałem innych wielkich: Stanisława Rodzińskiego i Jacka Sienickiego. Artysta szklarz aranżuje także przestrzenie ogrodowe, wnętrza mieszkalne i witraże.
Zdaniem Tomasza Łączyńskiego - Szkła artystyczne mają nastrój, mogą być smutne lub wesołe, tak jak obrazy czy rzeźby. Mogą być malarskie, na swój świetlisty sposób. Szkła mogą istnieć w przestrzeni trójwymiarowej i być rzeźbami współistniejącymi ze światłem otoczenia .
Na wystawie wszechstronny artysta zaprezentował oryginały prac oraz kolorowe fotogramy instalacji aranżowanych właśnie na potrzeby wnętrz i przestrzeni ogrodowych. Wszystkie szklane pomysły projektuje i wytapia sam Tomasz Łączyński. I robi to od ponad trzydziestu lat.
Do każdej ze szklanych prac artysta przypisał strofę wiersza Adama Mickiewicza. Bo jak pisze we wstępie do katalogu wystawy - Jest w tych strofach coś z nastroju dzisiejszej powieści gotyckiej. Są sceny jakby z książki "Władca Pierścieni", jest atmosfera z filmów grozy. Wiersze - dodaje Tomasz Łączyński - nadzwyczaj "dzisiejsze", choć napisane prawie dwa wieki temu.
Po kolejnej lekturze ballad artysta zwraca uwagę na niektóre zdania i widzi, że układają się one w ciąg ilustracji, szklanych ilustracji. Jest w nich mroczność urealniona "Panią Twardowską" - "po coś tu kumie zawitał", a widz naliczy aż trzy dziwne głowy. Może czai się tu diabeł, którego oswoił - najpierw poeta a potem artysta. Jest wiosna, którą czyni "Pierwiosnek", bo "błysnął ze złotych obsłonek".
Jest "Romantyczność" - "Już po Twoim pogrzebie: nie lubię świata" oraz "Świteź" - "Białawym kwieciem jak białe motylki". Zachwyci widza "Świtezianka" - tu będziem razem po wodnym pląsać krysztale", "Rybka" - a żwir mi oczki wyjada" i znany wszystkim "Powrót taty" - "za miasto pod słup na wzgórek".
Zinterpretował także Łączyński artystycznie: "Do przyjaciół" - "Głuche w około zacisze, wiatr tylko szumi po murach klasztora i psów szczekania gdzieś słyszę", "To lubię" - "czasami płomyk ukaże się blady, czasem grom trzaska po gromie". Stroją galerię BWA także: "Tukaj" - "porwał za maleńki palec... i umoczył we krwi piórko", "Lilie" - "kwiat rwany na mym grobie, mnie księże stułą wiąż" i Dudarz" - "stała pasterka i plotła wieniec... już ich nie widać za wioską".
Zwiedzam wystawę w towarzystwie dyrektora Jerzego Tyburskiego. Nasycam oczy widokiem szklanych cudeniek, patrzę jak światło gra w ich malunku/rzeźbie, bo jak mówi artysta szklarz - światło uczestniczy w "istnieniu" szklanego dzieła sztuki.
Zachwycam się złotym krucyfiksem obrazującym "Powrót taty". Mam wrażenie atmosfery, gdzie przenikają się światy, czysta synteza sztuk - wybornej poezji i mistrzowskich szklanych ilustracji. I nagle dyrektor recytuje "Powrót taty". Rzecz, można rzec, w galerii niesłychana. I już rozumiem dlaczego zdecydował się Tomasz Łączyński zrobić te szklane ilustracje, które przepełnił metafizyką i poetyką. To w nich jest zawarta ta ogromna moc oddziaływania na widza.
Tomasz Łączyński ukończył wydział architektury krajobrazu na SGGW Warszawa i wydział liturgiczny sekcja sztuki sakralnej PAT Kraków. W 1982 został przyjęty do ZPAP na podstawie działalności twórczej, w 1984 do stowarzyszenia autorów ZAIKS. Prowadzi także galerię autorską i pracownię plastyczną szkła sygnowanego SZTUKA - SZKŁO w Warszawie. Jak to artystę, dopadają go niekiedy refleksje nad naturą/kondycją człowieka:
- Czasem, galeria jakaś zaprosi i zorganizuje wystawę, ale takie unikatowe przedmioty nie cieszą się dużym zainteresowaniem, klienci wolą pójść do sklepu rozreklamowanej marki i kupić masowo produkowane i często droższe. Jest to dla mnie tajemnica, dlaczego tak się dzieje? A przecież można się temu szklanemu przedmiotowi ustawionemu w przestrzeni przyglądać i zauważać coraz to inne efekty i nastroje, w zależności od natężenia i sposobu padania światła na ów przedmiot.
Nam także nie jest znana ta tajemnica. Póki co zachęcamy koniecznie zajrzyjcie Państwo do BWA by zobaczyć szklane cuda spowite w tajemnicę poezji wieszcza. Można zobaczyć jak Tomasz Łączyński jest sobie szklarzem - topi szkło, nadaje mu formę i kolor, szlifuje i poleruje, i artystą plastykiem.
Ja sądzę także, że artysta szklarz "zaklina" w szkło, przy pomocy światła, poezję. A może i Wam uda się nie tylko "zobaczyć" ale i posłuchać strof Adama Mickiewicza, bo tyle dziś metafizyki w BWA...
Wystawa prac "Ballady i romanse" Tomasza Łączyńskiego, kolejne wydarzenie artystyczne wpisujące się w obchody jubileuszu 45-lecia BWA Galeria Zamojska oraz 20-lecia wpisania Zamościa na Listę UNESCO, czynna będzie do 1 kwietnia 2012 r.
autor / źródło: Teresa Madej, fot. Janusz Zimon dodano: 2012-03-14 przeczytano: 4656 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
|
|