www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w sobotę, 23 listopada 2024, w 328 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Adeli, Klemensa, Felicyty, Oresta.
Listopadowe przysłowia: Na świętą Elżbietę bywa śnieg po piętę. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Wszyscy ludzie Zamościa


- - - - POLECAMY - - - -




Głos wołającego o oczyszczenie

Długo się zastanawiałem czy temat, jaki chcę poruszyć w dzisiejszym tekście, jest na pewno odpowiedni na Wielki Tydzień, a zwłaszcza na Triduum Paschalne. Domyślam się, że wśród Czytelników może znaleźć się spore grono, którym się nie spodoba treść niniejszego felietonu. Zwyciężył jednak faktyczny brak alternatywy. Doszedłem bowiem do wniosku, że tekst poruszający kwestię wiary powinien się ukazać zwłaszcza wtedy, gdy rzeczywiście wielu ludzi o niej myśli.

Jestem dość świeżo po lekturze ostatniej książki księdza Tadeusza Isakowicza- Zaleskiego, czyli wywiadu-rzeki, który przeprowadził z nim Tomasz Terlikowski "Chodzi mi tylko o prawdę". Do lektury nie zachęciły mnie wcale liczne publikacje prasowe na ten temat ani opinie, jakoby była to pozycja kontrowersyjna. Wiele publikacji tak się reklamuje i nie pędzę po każdą z nich do księgarni, choć ci co mnie znają wiedzą, że książki działają na mnie niczym buty na Monikę Olejnik. Po prostu przeczytałem dotychczas wszystkie dzieła księdza Zaleskiego i na tej podstawie uznałem, że warto kupić kolejne.

Jest to na pewno książka, która zainteresuje każdego, kto nie przełącza kanału w telewizji ilekroć jest tam mowa o religii oraz historii i związkach tych dziedzin życia z polityką. Nie musi się z przedstawionymi tam poglądami zgadzać, ale są one przedstawione w sposób na tyle ciekawy, że czyta się je nadzwyczaj płynnie. Widać, że ksiądz Zaleski nie ma kłopotów z formułowaniem myśli, aby przypadkiem kogoś nie urazić. Nie powiem, że o to zupełnie nie dba, ale na pewno jego słowa dobrze współgrają z tytułem pozycji. Prawda jest bowiem ważniejsza niż dobre samopoczucie.

Czytając książkę miałem wrażenie, że ksiądz Zaleski występuje trochę jako rzecznik wszystkich tych, którzy są i faktycznie czują się członkami Kościoła, a jednocześnie widzą ten podmiot jako wymagający naprawy. Daleko im do zwolenników Palikota, którzy najchętniej odebraliby Kościołowi wszystko co cenniejsze i zmarginalizowali jego rolę do podrzędnej instytucji, ale dostrzegają, że nie wszystko w nim funkcjonuje prawidłowo i pewne rzeczy wymagają zmian. Nie ukrywam, że sam się zaliczam do takich osób.

Historia duszpasterza Ormian jest chyba wszystkim Państwu znana. Wiedzą więc Państwo o jego działalności w opozycji antykomunistycznej, publikacjach demaskujących niechlubną przeszłość niektórych duchownych w PRL-u i trudnościach, jakie mu stawiano na drodze ku wydaniu "Księży wobec bezpieki" oraz już po ich ukazaniu się w sprzedaży. Wiedzą Państwo również o działaniach księdza Zaleskiego na rzecz należytego upamiętnienia ludobójstwa Polaków na Kresach, jakiego dokonała UPA, a także reagowania na próby zafałszowania historii przez niektórych Ukraińców czczących Stepana Banderę i innych morderców. Znana jest też praca kapłana z osobami niepełnosprawnymi intelektualnie, dzięki której w podkrakowskich Radwanowicach (i nie tylko tam) działa ośrodek, gdzie ci ludzie mogą naprawdę godnie żyć. Z pewnością część z Państwa była podobnież przynajmniej na jednym spotkaniu autorskim z księdzem Zaleskim, jakie odbyły się do tej pory w Zamościu, a podejrzewam, że wielu moich Czytelników otrzymuje newslettery, z których na bieżąco można się dowiedzieć o planach kapłana oraz o działalności Fundacji im. Brata Alberta. Nie można więc księdzu zarzucić bezczynności, a już na pewno nie jest on stereotypowym "klechą", o jakich mówią zaciekli antyklerykałowie. I sam ksiądz Zaleski nie kryje, iż robiąc tak wiele ma szczególne prawo do wytknięcia władzom kościelnym tego i owego, gdyż jest osobą wiarygodną. Warto się wczytać w jego słowa i płynące z nich postulaty, a przynajmniej głęboko się nad nimi zastanowić. Według duchownego podstawowym problemem dzisiejszych kapłanów w Polsce jest brak właściwej komunikacji z biskupami. Stawia więc tezę, że biskupem powinien być tylko ten, kto wcześniej normalnie pracował w parafii. Nie powinno być zatem nominacji osób, które dotychczas znane były z działalności naukowej lub pracy typowo urzędniczej, bo nie to jest rolą biskupa. Jego podstawowe zadanie to prawidłowe administrowanie diecezją, aby ona właściwie funkcjonowała na rzecz krzewienia i umacniania wiary wśród zwykłych ludzi. Ponieważ na najniższym szczeblu czynią to zwykli księża, więc ich problemy osobiste, dylematy i wszelkiego rodzaju sprawy, które utrudniają im posługę (np. niesnaski w samej parafii), nie mogą być rzeczami, z którymi pozostają sami. A tak niestety bywa.

To oczywiście nie jedyny wniosek zgłaszany przez księdza Zaleskiego. Sporo cierpkich słów wypowiada on na przykład o kształceniu w seminariach duchownych czy o lobby homoseksualnym w Kościele, co z lubością podchwyciły media, sprawiając wrażenie, że to jest główne przesłanie całej książki. Nie jest tak, choć na pewno stawiane tezy odnoszą się do tytułu publikacji. Wszystko wszak wypływa od tego, że pewne rzeczy w Kościele są przemilczane i wielu notabli chciałoby, aby nie mówiło się o nich nigdy. Dlaczego? Głównie dlatego, że dla niektórych ważniejsze jest zachowanie autorytetu, choćby tylko fasadowe.

Prawda jest też głównym motywem rozdziału dotyczącego kwestii ludobójstwa dokonanego przez UPA na Polakach mieszkających na Kresach. Rozdział, który powinni przeczytać wszyscy ci, którzy z jednej strony potępiają ZSRR za Katyń, a z drugiej strony uznają, że mordy ukraińskie są sprawą niewartą wzmianki. Albo jedno, albo drugie moi drodzy.

Wywiad-rzeka z księdzem Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim spełnił moje oczekiwania zarówno co do jakości książki, jak i mojej reakcji po skończeniu lektury. O dobrej książce powinno się bowiem myśleć jeszcze długo po przeczytaniu jej ostatniej strony. I tak się właśnie dzieje w moim przypadku.


autor / źródło: Robert Marchwiany
dodano: 2012-04-05 przeczytano: 15302 razy.












- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet