www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w środę, 22 stycznia 2025, w 22 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Anastazego, Wincentego, Doriana.
Styczniowe przysłowia: Na Nowy Rok przybywa dnia na barani skok. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Kultura


- - - - POLECAMY - - - -




6. ZFK: Gorączka sobotniej czy niedzielnej nocy?

Wydarzenia dwóch ostatnich dni VI Zamojskiego Festiwalu Kultury "arte, cultura, musica e..." zabrały zamojską publiczność w sentymentalną muzyczną podróż do lat 70. i 80. W sobotni wieczór na zamojskim Rynku Wielkim można było usłyszeć największe rockowe przeboje polskich wykonawców z lat 80., w nowych symfonicznych aranżacjach, w wykonaniu Roberta Janowskiego oraz wokalistów Night Rider Symphony - Małgorzaty Augustynów-Ujek i Pawła Kiljańskiego. Dzień później festiwalowa scena gościła kwartet Tree Gees z Rzymu - cover band niezapomnianej grupy Bee Gees. W obu koncertach artystom towarzyszyła Orkiestra Symfoniczna im. Karola Namysłowskiego w Zamościu pod batutą Tadeusza Wicherka.



Roberta Janowskiego znają wszyscy. Jednak chyba bardziej z ekranu telewizyjnego, jako prowadzącego teleturniej "Jaka to melodia?" Największy rozgłos muzyczny przyniosły mu występy w latach 90. w musicalu "Metro" Janusza Józefowicza. Ale trzeba dodać, że już w latach 80. próbował swoich sił na scenie muzycznej. Śpiewał w Sekcji Zwłok, ZOO i Oddziale Zamkniętym (1985-87). W tym ostatnim zespole zastąpił Krzysztofa Jaryczewskiego, choć słowo "zastąpił" jest chyba na wyrost. Najbardziej znane "oddziałowe" utwory z Janowskim na wokalu to wydane na singlu "Opóźniony do Edenu" i "To koniec". Chyba bardziej znane są utwory śpiewane przez Janowskiego w zespole ZOO. "Romantyczna gra" i "Więcej sexu" dość często były puszczane w radio, a teledyski można było zobaczyć w Telewizyjnej Liście Przebojów.



Tak czy inaczej właśnie w latach 80., latach wielkiego boomu polskiego rocka, rozpoczęła się artystyczna przygoda Roberta Janowskiego. I po latach postanowił powrócić do korzeni, do czasu w którym działo się tak wiele i to nie tylko w muzyce, do czasu w którym dojrzewał muzycznie.

Efektem tego powrotu jest płyta "osiemdziesiąte.pl" z niezapomnianymi polskimi przebojami lat 80. Ale zagranymi inaczej, w całkiem nowych, swingowo-orkiestrowych aranżacjach.

Płyta "osiemdziesiąte.pl" zawiera przeboje: "Ale w koło jest wesoło" (Perfectu), "Jezu, jak się cieszę" (Lecha Janerki i Klausa Mittffocha), "Kryzysowa narzeczona" (Lady Pank), "Kocham cię kochanie moje" (Maanamu), "Do Ani" (Kultu), "Kiedy mnie już nie będzie" (Seweryna Krajewskiego), "Au sza la la la" (Shakin' Dudiego), "Jolka, Jolka pamiętasz" (Budki Suflera), "Kochać inaczej" (De Mono), "Iść w stronę słońca" (Dwa Plus Jeden), "Nasze rendez-vous" (Kombi) i "Obudź się" (Oddziału Zamkniętego).



I właśnie materiał z tej płyty wykonał w Zamościu Robert Janowski wspólnie ze swoim zespołem i Orkiestrą Symfoniczną im. Karola Namysłowskiego kierowaną przez Tadeusza Wicherka.

Ale zanim zamojska publiczność mogła usłyszeć wybrane przeboje lat 80. w wykonaniu prowadzącego teleturniej "Jaka to melodia?", na scenie pojawiła się dwójka wokalistów Night Rider Symphony - Małgorzata Augustynów-Ujek (aktorka scen muzycznych m.in. Teatru Rampa, Teatru Roma, Teatru Muzycznego w Gdyni) i Paweł "Kiljan" Kiljański (wieloletni wokalista hard rockowego Hetmana). Solistom towarzyszyli oczywiście "Namysłowiacy". Pomimo nie najlepszego nagłośnienia można było usłyszeć sześć trochę zapomnianych utworów zaśpiewanych przez wokalistów Night Rider, w całkiem nowych, symfonicznych aranżacjach. Połączenie orkiestry z wyrazistymi, rockowymi głosami zarówno "Kiljana" jak i Małgorzaty Augustynów-Ujek, dało zamierzony, całkiem niezły, rezultat. Pani Małgorzata potrafiła być bardzo łagodna i romantyczna śpiewając "Dmuchawce, latawce, wiatr" wykonywany przed laty przez Urszulę, ale potrafiła też nabrać ostrości, niemal jak jej imienniczka - Małgorzata Ostrowska, w utworze "Gołębi puch". Trzecim utworem w jej wykonaniu był "Co mi Panie dasz" Bajmu. Z kolei Paweł Kiljański rozpoczął od "Smaku ciszy" i ten przebój połowy lat 80. śpiewany w wersji pierwotnej przez Grzegorza Kupczyka, teraz nabrał nowego blasku. Podobnie zresztą jak dwa pozostałe utwory wykonane przez "Kiljana" - "Sen o dolinie" Budki Suflera i "Niewiele mogę ci dać" Perfectu.



Dobrą wiadomością jest to, że Night Rider Symphony wystąpi w Zamościu w przyszłym roku. Tak zapowiedział Tadeusz Wicherek dyrektor Orkiestry Symfonicznej im. Karola Namysłowskiego. Projekt Night Rider Symphony łączy muzykę klasyczną i rockową. Uczestniczą w nim doświadczeni muzycy polskiej sceny rockowej, jak również muzycy klasyczni. W ich wykonaniu można usłyszeć muzykę m.in. Chopina, Mozarta, Beethovena czy Czajkowskiego, w nowych rockowych aranżacjach. Ale to będzie dopiero za rok.

Po krótkim występie Małgorzaty Augustynów-Ujek i Pawła Kiljańskiego na scenie pojawił się Robert Janowski i towarzyszący mu zespół, z sekcją dętą, która jak się później okazało, robiła całkiem niezłą robotę.

Tego samego jednak nie można powiedzieć o gwieździe wieczoru. Dla sporej części publiczności, w tym i dla mnie, projekt "osiemdziesiąt.pl" Roberta Janowskiego wykonany w Zamościu był sporym rozczarowaniem. Wspaniałe i kochane przez wielu utwory, przy których bawiły się tysiące ludzi na koncertach, dyskotekach i prywatkach, zostały przerobione tak, jakby zabrano im duszę. Wyssano z nich całą energię.



Może gdyby Robert Janowski piosenki z płyty "osiemdziesiąte.pl", podobnie jak ma to miejsce w przypadku wykonawców jazzowych, śpiewał w lokalu zamkniętym, w klubie muzycznym, to nabrałyby one większej mocy i lepszego brzmienie. Zadymiona sala, na stolikach wysokoprocentowe trunki, a na scenie artyści... Festiwalowa scena, przynajmniej w Zamościu, się nie sprawdziła.

Jakże inny od sobotniego koncertu był niedzielny, występ Tree Gees w repertuarze braci Gibb. Choć w obu koncertach były grane niezapomniane przeboje, to symfoniczne aranżacje przebojów Bee Gees nie były nużące i przekombinowane, tak jak to miało miejsce w przypadku Roberta Janowskiego. Słuchając "Night Fever", "You Should Be Dancing", "Tragedy" czy "Staying alive" nogi same rwały się do tańca. Co zresztą - można było zauważyć - miało miejsce poza festiwalowym placem. Choć trzeba przyznać, że w finale koncertu, podczas śpiewanego na bis "Staying alive", do tańca ruszyła też publiczność zajmująca miejsca przed sceną. A koncerty z lat poprzednich udowodniły, że jest to nie lada sztuka.

Trzeba też wspomnieć, że wspólnie z kwartetem Tree Gees w kilku utworach zaśpiewała Marta Kołodziejczyk z Wrocławia.



Gorączka niedzielnej nocy? Na pewno dużo bardziej trafne określenie niż "gorączka sobotniej nocy".

Szkoda tylko, że te obie "gorączki" nie przyciągnęły tłumów na widownię. Na niedzielnym - finałowym koncercie połowa krzesełek świeciła pustkami!

Czemu tak się stało? Po części na pewno zawiodła ...promocja. Ja nie mówię o promocji w Polsce, bo nie łudźmy się, na tego typu atrakcje i tej klasy artystów nikt specjalnie nie będzie jechał z Warszawy czy Krakowa. Oni tam mają dużo większe atrakcje niemal na co dzień. Należy zadbać o mieszkańców miasta i regionu oraz turystów, którzy akurat są w tym czasie w Zamościu.

Oczywiście nie tylko promocja lub raczej jej brak spowodowała niewielkie zainteresowanie jak na ogrom i koszty realizowanego przedsięwzięcia. Na pewno główną przyczyną nie były też ceny biletów - 20 zł na jeden koncert lub 50 zł na cały festiwal - nie wydaje się ceną wygórowaną. Choć w części na pewno miały wpływ, bo co najmniej tyle samo osób co przed sceną stało poza barierkami i nie zdecydowało się na zakup biletu.



Więc może jednak dobór wykonawców? Czy nie lepiej było zaprosić gwiazdy lat 80. zamiast Roberta Janowskiego, który ich piosenki wykonuje? Wciąż bardzo popularne Budka Suflera, Perfect czy Lady Pank też zagrają symfoniczne koncerty z zamojską orkiestrą. I przecież nie tylko oni. Z "Namysłowiakami" grał wszak sam wielki Jon Lord! Niestety nie w Zamościu. A szkoda, bo byłaby to prawdziwa festiwalowa gwiazda najwyższych lotów. Jon Lord niestety już nie zagra ani w Zamościu ani nigdzie indziej. Są jednak na szczęście inni wielcy wykonawcy, którzy na pewno są w "zasięgu" organizatorów Zamojskiego Festiwalu Kultury.


autor / źródło: wald
dodano: 2012-09-11 przeczytano: 4685 razy.



Zobacz podobne:
     XV ZFK: "Madama Butterfly", najpiękniejsza opera o miłości w Zamościu / 2022-07-16
     XV ZFK: San Remo w Zamościu / 2022-07-15
     13. ZFK: Włoskie Złote Przeboje pod niebem Zamościa / 2019-06-12
     13. ZFK: Tadeusz Wicherek o festiwalu i filharmonii / 2019-06-12
     13. ZFK: Niezwykła Włoska Noc Operowa na Rynku Wielkim / 2019-06-11
     13. Zamojski Festiwal Kultury "arte, cultura, musica e..." / 2019-06-03
     12. ZFK: VOX i Namysłowiacy w koncercie roku / 2018-06-10
     12. Zamojski Festiwal Kultury / 2018-06-04
     Zamojski Festiwal Książki / 2018-05-09
     Twórczość Herberta motywem przewodnim ósmej edycji Zamojskiego Festiwalu Książki / 2018-04-20
     Kuba Badach o koncercie, nauce w Zamościu i pierwszej płycie autorskiej / 2017-06-21
     11. ZFK: Kuba Badach i "Dire Straits Symfonicznie" / 2017-06-15
     11. ZFK: Włoska Noc Operowa "Pod słońcem Italii" / 2017-06-13
     11. Zamojski Festiwal Kultury w obrazach / 2017-06-13
     Maestro Wicherek o 11. Zamojskim Festiwalu Kultury / 2017-06-13
     11. Zamojski Festiwal Kultury "arte, cultura, musica e..." - program / 2017-06-03
     10. ZFK: Wieczór piosenki włoskiej w Zamościu / 2016-06-29
     10. Zamojski Festiwal Kultury "arte, cultura, musica e..." w obrazach cz.1 / 2016-06-27
     10. Zamojski Festiwal Kultury "arte, cultura, musica e..." w obrazach cz.2 / 2016-06-27
     VI Zamojski Festiwal Książki / 2016-05-06

Warto przeczytać:









- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet