www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w czwartek, 21 listopada 2024, w 326 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Janusza, Konrada, Reginy.
Listopadowe przysłowia: W jesieni prędko, gdy liść z drzew padnie, to wkrótce zima będzie, każdy zgadnie. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Zapowiedź


- - - - POLECAMY - - - -




Wielka Gala Straussowska w oblężeniu

Przeboje najsłynniejszych wiedeńczyków, czyli dynastii Straussów, zaprezentowała Orkiestra Symfoniczna im. Karola Namysłowskiego w Zamościu w koncercie "Wielka Gala Straussowska". Popularność kompozycji Straussów i gry "Namysłowiaków" skutkowała prawdziwym oblężeniem sali koncertowej przez melomanów (11.01.).

Orkiestra rozpoczęła wspaniałą Uwerturą do operetki "Zemsta Nietoperza". "Ach jakże mi serduszko drży, A słabo, słabo, słabo mi" - zacytował fragment tekstu dyrygent Tadeusz Wicherek, który krótkim komentarzem opatrzył każdą kompozycję. Maestro dodał więc, że mamy swój udział w twórczości Straussa. Otóż, Strauss napisał wersję niemiecką tekstu, natomiast polska wersja została przetłumaczona przez Juliana Tuwima. Teraz Niemcy tłumaczą z Tuwima na niemiecki bo jest lepszy.



Kolejno mogliśmy wysłuchać, wykonanego z niezwykłą swadą, wspaniałego walca na motywach muzyki z operetki "Zemsta Nietoperza", skomponowanego przez Johanna Straussa (syna), następne polki pt.: Bahn Frei (Droga wolna, Wolny przejazd), napisanej przez najmłodszego ze Straussów, Edwarda, opisującej historię kolei wiedeńskiej (utwory Straussów powstawały z jakieś to okazji, np. balu w ratuszu, wizyty cesarza). Było to żywiołowe wykonanie kompozycji poświęconej kolejarzom.

Szybkie polki były zawsze bardzo pożądanymi utworami Straussów. Tadeusz Wicherek przyznał się, że próbował kiedyś je zatańczyć, ale po jednej miał szczerze dość. To dowodzi, że współcześni Straussom musieli mieć niezłą krzepę, aby te wszystkie polki przetańczyć. - Polka to jeszcze nic, bo trwa 2 minuty, ale walc trwa 10, 12 minut. Więc spróbujcie państwo tańczyć przez 12 minut walca. Zagrałem kiedyś kilka balów na który przyszły panie w długich kreacjach i było zamówienie, że orkiestra gra walca. Po paru pierwszych walcach panie poprosiły mnie o skrócenie gry utworów bo opadły z siły - opowiadał dyrygent Wicherek.

Strauss pisał swoje walce w oparciu o różne historie i w różnych miejscach je sytuował. Tym razem muzycy przenieśli nas w atmosferę "Opowieści Lasku Wiedeńskiego". Różne krajobrazy i klimaty z muzyczne, także z elementami tańców ludowych. Muzycy zagrali pewne partie bez dyrygenta, który opuścił pulpit i popijał kawę, niejako w kafejce Lasku Wiedeńskiego. W zamian otrzymaliśmy popis skrzypka prowadzącego koncert od pulpitu, w którego rolę wcielił się koncertmistrz Orkiestry Piotr Redeł. Przecudna była również końcówka koncertu. Wykonanie imponujące i intrygujące.



Jak komentował Tadeusz Wicherek - Strauss nie lubił komponować operetek, chociaż to z operetek jest najbardziej znany. Miał ambicję pisania muzyki do tańca i do słuchania. Nie wyobrażał sobie, że ktoś może śpiewać jego utwory. Jednak posłuchał pań i napisał parę pięknych operetek. Padło zaproszenie do wysłuchania czardasza z Rycerza Pazmana. Przepiękny utwór z błyskotliwym finałem. Zachwycający i uwodzący niczym wyznanie muzyczne.

Następnie szybka polka - "Elektropolka" z dużą i udaną rolą perkusji. Na zakończenie pierwszej części koncertu "Namysłowiacy" zagrali jeszcze Scherzo symfoniczne "Perpetum mobile". Strauss napisał także utwór, który można grać w kółko. Jest to utwór, podobnie jak niektóre współczesne utwory muzyki rozrywkowej, oparty na jednej bądź dwóch funkcjach harmonicznych - tonika, dominanta, i tak w kółko. Ale cóż z tego zrobił Strauss? On zakomponował w taki sposób, że każdy instrument ma w tym utworze swoją solówkę, czasami dużą, czasami małą: skrzypce, flety, klarnety, fagot, trąbki i puzony, wiolonczele, waltornie i nawet perkusja i solówka na tam-tam.



- W zasadzie wszystkie instrumenty mają swoje solo za wyjątkiem altówki. Czasami ten utwór wykonuje się w taki sposób, że muzycy na swoje solo powstają z miejsc. A altówki nie mają kiedy wstać, mają takie cztery pauzy. My nie będziemy wstawać, ale proszę zwrócić uwagę gdzie, kto ma swoje solo - rekomendował wspaniałą kompozycję dyrygent.

Po przerwie powitano słuchaczy białym walcem "Wiedeńska krew". To utwór z tych, których się nie zapowiada, bo wszyscy go dobrze znają i śpiewają. Później szybka polka "Magiczne kule" z efektami specjalnymi i dyrygowaniem z figurami.

I długo oczekiwany utwór, zamówiony u Straussa przez Męskie Towarzystwo Śpiewacze. To zasługa panów, że powstał przepiękny walc "Nad pięknym modrym Dunajem". Strauss postawił tylko jeden warunek, że on napisze muzykę, a ktoś potem napisze słowa. I tak się stało. Mistrzowskie - monumentalne i niezwykle romantyczne było wykonanie nagrodzone gorącymi oklaskami. Tego utworu można słuchać zawsze.



Była jeszcze kolejna piękna melodia i "Ekspres polka" oraz z egzotycznym rodowodem "Marsz egipski". Tu słuchaczy czekały dodatkowe atrakcje. Muzycy z ostatnich dwóch rzędów powstali i zaśpiewali "La, la, la, la". Już po wykonaniu utworu Tadeusz Wicherek skomentował, że tak wspaniale bawił publiczność nie tylko Strauss. Już w 1890 r. Namysłowiacy mieli przednią zabawę wykonując ten utwór. Na dowód tego okazał publicznie materiał nutowy z 1890r. z biblioteki Namysłowiaków, w którym zapisano partię do zaśpiewania przez muzyków: "la, la, la, la".

Następna propozycja to polka Anna. Kompozycję o tym tytule napisał ojciec i syn, ale to syn zyskał większą sławę. Do polki powstały słowa o lekko wstawionej pani. I tak pod jemiołą wybrzmiała specjalnie dla zamojskiej publiczności, lekko wstawiona w charakterze, kompozycja z super finałem.

W programie koncertu czeska polka, co w stylu Straussa oznaczało wolniejsze tempo. Szybkie polki nazywały się "polka-schnell". Czeską polkę "Namysłowiacy" zagrali "marszowym krokiem". I jakby było mało, polka "Pełną parą". I kiedy wydawało się, że to już koniec fascynującego koncertu, którego nie można było zagrać lepiej - padła zapowiedź kompozycji z operetki Książę Matuzalem, opowiadającej o rewolucji francuskiej, choć z nią raczej nie miała nic wspólnego, bo to był niesamowity "Banditen ball".

Na finał Wielkiej Gali Straussowskiej utwór bez którego nie ma koncertu Straussa (Ojca) - "Marsz Radeckiego", z klaskaniem przez publiczność w rytm muzyki. Tu także dyrygował Tadeusz Wicherek.



To był świetny koncert, znakomicie wyreżyserowany i zagrany. Rewelacyjna muzyka i mistrzowskie jej wykonanie przez muzyków Orkiestry Symfonicznej. Koncert bardzo uroczysty, w wydaniu karnawałowym, iście wiedeńskim - jak przystało na Wielką Galę. Można było mieć wrażenie, że "Namysłowiacy" wraz z dyrygentem postanowili od pierwszej zagranej kompozycji rzucić słuchaczy na kolana. I bez wątpienia, to im się udało. Sądzę, że mógł być to wyraz odwzajemnionego uczucia.

* * *

W przerwie emocjonowaliśmy się dwoma tematami. Pierwszy - to bardzo życzliwa "Namysłowiakom" recenzja z Koncertu Noworocznego, wykonanego przez naszą Orkiestrę w Ożarowie (6.01.). Drugi - dotyczył zbyt małej sali koncertowej. Pobrzmiewała nadzieja, że za cztery lata, po zrealizowaniu projektu rozbudowy ZDK, sytuacja lokalowa Orkiestry Symfonicznej zdecydowanie się poprawi.


autor / źródło: Teresa Madej
dodano: 2013-01-14 przeczytano: 4766 razy.












- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet