www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w sobotę, 23 listopada 2024, w 328 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Adeli, Klemensa, Felicyty, Oresta.
Listopadowe przysłowia: Grzmot listopada dużo zboża zapowiada. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Publicystyka


- - - - POLECAMY - - - -




Tęsknimy za klatkami

Nie wiem czy wierzę w ewolucję. Przynajmniej w odniesieniu do ludzi. Nigdy nie czułem się jakoś szczególnie związany z małpami i nie widzę w ich gestach zbyt wiele wspólnego z człowiekiem. W każdym razie nie więcej niż w przypadku psów. Tak, jesteśmy do małp najbardziej podobni fizycznie ze wszystkich zwierząt, a zachowanie niektórych osób nasuwa skojarzenie z makakami lub gibonami. Natomiast sprowadzanie wszystkiego do małp byłoby chyba pewnym nadużyciem.

Co innego, gdybyśmy to rozszerzyli na inne dzikie zwierzęta. Mogą to być tygrysy, lwy, słonie czy słodko wylegujące się w błotku hipopotamy. Wszystkie jednak mają wspólną cechę - w Polsce na wolności ich nie uświadczymy.

I tak sobie myślę, że z podobnego założenia wychodzą twórcy obecnego burzliwego rozwoju infrastrukturalnego naszego kraju. Tym bardziej burzliwego, im większe komplikacje spotykają kolejne inwestycje. Mniejsza jednak o to, bo jednak coś tam (choć nie wszędzie) posuwa się do przodu. Istnieje jednak pewien aspekt, który moim zdaniem odsuwa na bok większość zalet nowych dróg, a zwłaszcza linii kolejowych.

Chodzi mi o tzw. ekrany dźwiękochłonne. W Zamościu mamy je chyba tylko na ulicy Hrubieszowskiej przy osiedlu Małe Ciche. W innych miastach często je można spotkać przy ruchliwych drogach. Wiele osób, zwłaszcza z aglomeracji, bardzo optuje za budową tych konstrukcji, narzekając jednocześnie na potworny hałas biegnący od samochodów. Ekrany więc są stawiane, za ścianą panuje błoga cisza i nikt się nie zastanawia, że to w gruncie rzeczy zwyczajny mur, oszpecający wszystko dookoła i zasłaniający rzeczy naprawdę warte uwagi. Jesienią zeszłego roku będąc przejazdem w Bielsku-Białej chciałem zobaczyć słynną Szyndzielnię. Nie mogłem, bo górę zasłaniały mi ekrany.

Często w swoich felietonach wspominam o modernizacji magistrali kolejowej E-30. Sama w sobie jest oczywiście inwestycją bardzo potrzebną całej południowej Polsce, choć jej dotychczasowy przebieg nie świadczy najlepiej o podmiotach przeprowadzających to przedsięwzięcie. Z powodu bardzo długiego czasu jazdy pociągów i stworzenia sztucznego centrum przesiadkowego w Krakowie kolej straciła wielu pasażerów. Kiedy prace się zakończą, część z nich zapewne przynajmniej spróbuje się przejechać pociągiem po tej trasie. Nie sądzę jednak, by wszyscy później tę opcję ponowili.

Ekrany dźwiękochłonne są tam po prostu wszechobecne. To znaczy jeszcze nie do końca, bo gdzieniegdzie dopiero zostały wbite słupki, ale już widać, że w klaustrofobię będzie można tam wpaść nader łatwo. Szpetne konstrukcje rozciągają się np. przez prawie cały Tarnów. W efekcie może i kolej będzie szybsza, ale na pewno dużo mniej atrakcyjna niż była dla wielu osób przez lata. Choroby lokomocyjne będą na porządku dziennym. Inny przykład to Warszawa, gdzie ekranami mają zostać obstalowane okolice wjazdu do tunelu średnicowego. Kiedy sprawę rozdmuchały branżowe media, okazało się, że w zasadzie nie wiadomo kto wydał taką decyzję. Nie oznaczało to jednak, że można ją cofnąć. Przeciwnie - kolejowy "niedasizm" znów dał o sobie znać. Ekrany stały się też codziennością we wsiach, przez które przebiegają magistrale. Na przykład taki Chotyłów, koło Białej Podlaskiej, stał się dużo brzydszy. Co ciekawe, tam nikt o ekrany nie zabiegał, bo ludzie mieszkający przy torach do kolejowych odgłosów dawno się przyzwyczaili, ale lobby ekranowe wiedziało lepiej.

Jak jeszcze do tego dodamy pęd do zamykania nowych osiedli bloków ogrodzeniami, to będziemy mieli pełny obraz zdziczenia wrodzonego lub nadanego/wtłaczanego. I nie, nie uważam, że płoty przy blokach to oznaka dbania o własne bezpieczeństwo. Nie twierdzę też, że to wyraz tęsknoty za wiejskim pochodzeniem większości społeczeństwa. Jeśli ktoś chwali się, że mieszka w osiedlu zamkniętym (powtarzam - chwali, nie informuje), to jest dla mnie zwykłym burakiem.

Ale może po prostu to takie znaki czasów?


autor / źródło: Robert Marchwiany
dodano: 2013-07-25 przeczytano: 3242 razy.



Zobacz podobne:

Warto przeczytać:









- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet