www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w sobotę, 23 listopada 2024, w 328 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Adeli, Klemensa, Felicyty, Oresta.
Listopadowe przysłowia: Święta Katarzyna po lodzie, Boże Narodzenie po wodzie. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Publicystyka


- - - - POLECAMY - - - -




Kiedy ułuda wolności rozum odbiera

Im dłużej zastanawiam się nad poniedziałkowymi rozróbami w Warszawie, tym do ciekawszych wniosków dochodzę. Znów obchody Święta Niepodległości stały tam pod znakiem starć, znów doszło do strat mniej lub bardziej symbolicznych (kiedyś wóz TVN-u, teraz tęcza z kwiatków i budka przy niechronionej ambasadzie Rosji) i znów w świat poszedł komunikat, że prawicowe bydło pokazało swą prawdziwą twarz. Tak jakby cała polska prawica zjechała do stolicy i żaden zadymiarz nie pozostał w swoim mieście. A w takim prawicowo nastawionym Krakowie nie wydarzyło się nic, choć na co dzień sympatyzowanie tam Wiśle lub Cracovii grozi śmiercią lub trwałym kalectwem. Te same nudy mieliśmy w milionowej Łodzi oraz innych mniejszych i większych miastach między Bugiem a "Odromnysom". Wniosek jest jeden - warszawska zadyma miała się odbyć i się odbyła, bo komuś na tym zależało. Być może również zadymiarzom.

Tyle o wydarzeniach w stolicy, bo w Zamościu mieliśmy idealny spokój. To znaczy w poniedziałek mieliśmy spokój, bo na co dzień jest z nim różnie. Zwłaszcza tam, gdzie w grę wchodzi pojęcie własności prywatnej. Zauważyłem, że niektórzy pojmują ją w dość specyficzny sposób. Nie dostrzegają naruszania własności w sytuacji, gdy muszą płacić wysokie podatki i parapodatki lub korzystać z szeregu rzeczy narzuconych przez państwo, lecz w sprawie swojego podwórka są bezwzględni. Niczym Kazimierz Pawlak z filmu "Nie ma mocnych", krzyczący w stronę samolotu rolniczego: "Co on na moje niebo wlata!".

W ubiegłym tygodniu odbyło się tylko jedno zebranie osiedlowe, ale za to jakie! Nie dość, że na Zamczysko zjechali wszyscy radni z okręgu, nie dość, że frekwencja - jak na tak małe osiedle - była świetna i nie dość, że samo zebranie było bardzo dynamiczne, to jeszcze miejsce spotkania określiłbym jako niebywale klimatyczne. Jeśli jakaś ekipa filmowa szukałaby idealnego planu do kręcenia obrazu o czasach elektryfikacji i walki z analfabetyzmem, z czystym sumieniem mogę jej polecić Świetlicę Osiedlową przy ulicy Obronnej. W tych specyficznych warunkach jednym z tematów, jakie poruszyli mieszkańcy, była kwestia placu zabaw. Aktualnie istniejący nie spełnia wymogów bezpieczeństwa, a ten należący do wspólnoty mieszkaniowej przy ulicy Źródlanej jest przeznaczony tylko dla najmłodszych mieszkańców wspólnoty. Wszystkie inne dzieci zaś się stamtąd wyprasza, bo są z zewnątrz. Obecny na spotkaniu wiceprezydent Tomasz Kossowski stwierdził jasno, że nie powinno się dzieci dzielić na miejscowe i cudze, a budowa nowego placu zabaw na Zamczysku jest rzeczywiście potrzebna i władze miejskie ją zrealizują. Do ustalenia jest tylko lokalizacja placu oraz ewentualne połączenie go z siłownią zewnętrzną, która również ma się na tym osiedlu pojawić. Wygląda więc, że ten spór ze wspólnotą mieszkaniową da się rozwiązać.

Ale to wyjątek, bo w kilku innych punktach miasta wojna trwa na całego. Sztandarowy przykład to wspólnota kilku bloków przy ulicy Wojska Polskiego, która od kilku lat blokuje postawienie na swoim terenie wiaty na przystanku autobusowym. Stoi tam zatem tylko znak z rozkładem jazdy, a pasażerowie nie mogą się nigdzie schronić przed deszczem i wiatrem lub po prostu usiąść w oczekiwaniu na transport. Wszystko to w bezpośrednim sąsiedztwie kościoła, który sam z siebie generuje spore potoki podróżnych. W ostatnich tygodniach jednak wspólnota poszła krok dalej, blokując obcym swoje terytorium. Jeśli ktoś chce przejść najkrótszą drogą i akurat nie ma szczęścia spotkać członka wspólnoty przyjaznego ludziom, musi swoje plany zmienić. Zdarza się nawet, że furtka jest zamykana dosłownie przed nosem chcącego z niej skorzystać.

Trochę dalej, bo obok III Liceum Ogólnokształcącego, dwie wspólnoty bloków przy ulicy Kilińskiego postawiły znak informujący o zakazie przechodzenia przez parking. Nie ukrywam, że kilkakrotnie prowokująco tamtędy przejeżdżałem swoim wózkiem i czekałem na reakcję. Raz nawet się zatrzymałem, aby wysiąść i przejść kilka metrów, ale też nic się nie wydarzyło. Byłem zawiedziony.

W zupełnie innej części Zamościa, przy ulicy Polnej 14, mamy inne ciekawe zjawisko. Oto wzdłuż tzw. małej obwodnicy Słonecznego Stoku rozpościera się chodnik, który spokojnie mógłby być dwa razy szerszy. Szerszy nie jest, ponieważ nie zgodziła się na to miejscowa wspólnota mieszkaniowa. To jednak i tak postęp, gdyż pierwotnie nie chciała się zgodzić na żaden trotuar. Jeszcze większe chodnikowe kuriozum mamy przy ulicy Spadek, gdzie niedawno wybudowany trakt poprzetykany jest starymi płytami. Znajdują się one już na terenie kilku wspólnot mieszkaniowych przypisanych do ulicy Listopadowej, które stanęły w obronie płyt i twardo odmówiły wybrukowania chodników nową kostką. Taki Monty Python po zamojsku.

Zastanawia mnie, jak się czują zwolennicy takich dziwactw. Czy ich upór obecnie da się wyjaśnić inaczej, jak tylko samym uporem? Innego uzasadnienia naprawdę nie znajduję. A może po prostu człowiek chce mieć ułudę niezależności?


autor / źródło: Robert Marchwiany
dodano: 2013-11-14 przeczytano: 3245 razy.



Zobacz podobne:

Warto przeczytać:









- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet