www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w czwartek, 25 kwietnia 2024, w 116 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Marka, Jarosława, Erwiny, Kaliksta.
Kwietniowe przysłowia: Kiedy Marek skwarem zieje, w maju kożuch nie dogrzeje. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Kultura


- - - - POLECAMY - - - -




Tylko u nas: pierwszy wywiad z Piotrem Rubikiem

W godzinach przedpołudniowych na audiencji przyjął Piotra Rubika ks. Biskup Wacław Depo - patronujący Dniu Papieskiemu w Zamościu.
Jest godzina 12.00. Oczekujemy wraz z właścicielami Restauracji "Nowe Miasto", Ewą i Sylwestrem Krukami - współorganizatorami Dni Papieskich w Zamościu na przybycie Piotra Rubika. Uzyskaliśmy zgodę na krótką rozmowę podczas lunchu z gwiazdą wielkiego formatu, jaką jest bez wątpienia Piotr Rubik. Mała klimatyzowana salka została uroczo wystrojona kwiatami przez florystę na przybycie znakomitego gościa.

Piotr Rubik przybył w towarzystwie swojego managera Katarzyny Kanclerz oraz księdza Andrzeja Stopyry, Dyrektora Katolickiego Radia Zamość i zarazem Prezesa Stowarzyszenia Krzewienia Kultury Medialnej - jednym słowem "Człowieka Orkiestry" - pomysłodawcy i organizatora Dni Papieskich i Koncertu Piotra Rubika w Zamościu.


Ksiądz zarekomendował Piotrowi Rubikowi Zamość. Na co artysta odpowiedział:

Ja nie mogę mieć takiej przyjemności żeby zwiedzić miasto, chociaż bardzo mi się podoba starówka i Rynek Wielki. Nie mogę sobie tak normalnie pójść na spacer bo nie dojdę za daleko, popularność jest bardzo miła ale czasami ...

TM - Czy ta cena, jaką płaci Pan za sławę nie jest za duża?

Piotr Rubik - Nie, myślę, że absolutnie nie jest za duża, ponieważ tych dowodów uznania jest wiele i radości, którą ludzie mają i ją mi okazują. I wszystko co jest dobre wokół tego, jest wystarczające na tyle, żeby przykryć wszystkie złe rzeczy. Gdybym się miał zastanowić i powiedzieć za siebie, to zawsze mogę powiedzieć, że warto było! Oczywiście!

TM - Czy ma Pan sposób na radzenie sobie z popularnością? Rozmawialiśmy, że ciężko byłoby dzisiaj przejść po rynku w Zamościu.

Piotr Rubik - Nie, nie byłoby ciężko, byłoby to bardzo miłe, natomiast nigdzie bym nie doszedł. Chodziło mi, że czasowo nie dałbym rady, żeby zdążyć przed próbą. Dla mnie jest to miłe, ludzie się cieszą, ja mogę się z nimi spotkać, podpisać autograf, zamienić parę słów - czasami nie ma na to czasu.

TM - Można wyprowadzić taką opinię, że popularność w Polsce oratoriów wzięła się od Pana Oratorium? Jak Pan wpadł na ten pomysł? Dla sporej liczby fanów, to coś genialnego.

Piotr Rubik - Te utwory nazwaliśmy oratoriami troszeczkę przypadkowo. Nie było takiej sensownej nazwy na zbiór pieśni. Oratorium z definicji jest czymś zgodnym z tymi utworami. Oratoria, jak wiadomo były pisane od dawna. Cieszę, się, że dzięki tym utworom ludzie w Polsce zainteresowali się oratorium, brzmieniem orkiestry symfonicznej i chóru. Nie tylko gitara elektryczna czy perkusja czy band popowy i już się nie boją jak jest koncert w filharmonii czy z orkiestrą symfoniczną. To jest bardzo dobre, bo poszerza horyzonty i cieszę się, że udało się to rozpropagować.

TM - Czy zakładał Pan, że tego typu oratorium stanie się rewelacją w każdym zakątku Polski?

Piotr Rubik - To, że się stało rewelacją - bardzo się cieszę - nikt się nie spodziewał wcześniej. To się wzięło stąd, że Prezydent Kielc, Wojciech Lubawski chciał w jakiś sposób upamiętnić rocznicę Sanktuarium na Świętym Krzyżu. Zgłosił się do Zbyszka Książka żeby napisał tekst. Książek próbował z różnymi kompozytorami a później zwrócił się do mnie, a ja napisałem muzykę i okazało się to strzałem w dziesiątkę. A potem przyszedł "Tu es Petrus" jako prezent urodzinowy dla Papieża, potem stał się hołdem i epitafium. Tak naprawdę "Tu es Petrus" dzięki zwycięstwie w Sopocie - te utwory stały się już popularne masowo.

TM -Jak Pan sądzi Panie Piotrze, czy te "5 minut" ciągle przed Panem?

Piotr Rubik - Te "5 minut" to już dosyć długo trwa. W tej chwili jest to "5 minut" medialne, że moja twarz skojarzyła się z nazwiskiem i utworami. Zobaczymy, na razie wszystko jest w tendencji zwyżkowej.

TM - Zapytam o wizerunek, ile czasu Pan na to poświęca. Jacy to specjaliści, służby nad tym pracują? Jest znakomity.

Piotr Rubik - Służby specjalne. Wizerunek wziął się z przypadku, zupełnie z przypadku. zapuściłem włosy na sugestię mojego fryzjera, by spróbować. Stało się to na długo przed boomem medialnym, to była prywatna sprawa. I tak już zostało.

Janusz Kawałko - Jakiś czas temu można było usłyszeć opinię, że nie wystąpi Pan w Zamościu, że rozstał się Pan ze swoim managerem?

Piotr Rubik - Tak? Nie wiedziałem o tym. Ja się nie rozstałem z managerem, nigdy tamta agencja nie była moim managerem. Oni organizowali moje koncert, Cieszę się, że mogłem przyjechać do Zamościa - ja sporo pracy włożyłem w te partyturę i te utwory, Cieszę się, że Zamość stanął na wysokości zadania i nie pozwolił nikomu innemu tego pilotować.

Janusz Kawałko - Był Pan wcześniej w Zamościu?

Piotr Rubik - Byłem wcześniej z koncertami Michała Bajora jako pianista. Przypadkiem byłem w Zamościu - tylko nie osobiście - podczas "Lata z Jedynką" dwa lata temu. "Lato z Jedynką" było w każdym mieście, a wtedy kiedy było w Zamościu to ja również występowałem, tylko, że ja byłem cały w gipsie i nie występowałem a byłem w Warszawie, ale tak się jakoś złożyło, że niby jestem w Zamościu.

Janusz Kawałko - Czy widział Pan już scenę? Czy ta scenografia na rynku sprzyja Pana ekspresji, którą zamierza Pan wyeksponować?

Piotr Rubik - Sceny jeszcze nie widziałem, ale rynek jest wspaniały. Sam już rynek sprzyja absolutnie ekspresji. A poza tym, niezależnie jaka byłaby scenografia, najważniejszą scenografią w cudzysłowiu dzisiaj jest publiczność i ona najbardziej sprzyja ekspresji. To co jest wzruszające i szczególnie podniosłe, tego dowiedziałem się przed chwilą, że będzie tam krzyż, który Papież miał przy sobie przed samą śmiercią. To dla mnie niezwykła wiadomość, bo wszystkie tego typu rzeczy bardzo mnie podbudowywują i dają "kopa do przodu - energetycznego".

Janusz Kawałko - Pana koncert poprzedzi Jerzego Zelnika - "Dar i Tajemnica" - poezja i wiersze Karola Wojtyły i część I "Tryptyku Rzymskiego" - jako wprowadzenie do spektaklu. Czy to się dobrze komponuje z Pana koncertem?

Piotr Rubik - Ciężko mi powiedzieć, ponieważ nie znam tego spektaklu. Ufam organizatorom, że to wszystko będzie dobrze. Jerzy Zelnik będzie narratorem koncertu, będziemy razem pracować.

TM - Jeśli spojrzeć na Pana trasę koncertową, to jest bardzo imponująca. Wczoraj Łódź, dzisiaj Zamość, jeszcze Opole i Koszalin.

Piotr Rubik - Opole nie jest aktualne. Byliśmy w Sopocie. Nie ja jestem organizatorem festiwalu, nie dostaliśmy zaproszenia.

Katarzyna Kanclerz - Publiczna Telewizja podjęła decyzję, że zaprasza innych muzyków. To w końcu widz głosuje. Jeżeli publiczna telewizja uważa, że widz będzie zadowolony z takiego obrotu sprawy to my się poddajemy i czekamy co z tego wyniknie.

Janusz Kawałko - Co to znaczy dla Pana śpiewanie dla Papieża? Wiele osób przychodzi dzisiaj na Święto Papieskie, chociaż również przychodzą zobaczyć Pana.

Piotr Rubik - Ja się bardzo cieszę z tego powodu, ponieważ Papież był autorytetem i jest i niezwykłym człowiekiem. I zawsze ceniłem takie autorytety, które idą pod prąd, przekazują dobre emocje, dobrą energię. Są pewne osobowości, dla których miło jest zagrać. To dla mnie dodatkowy bodziec, co sprawia, że te koncerty są szczególne i niezwykłe.

TM - Napisał Pan na swojej stronie, że przekroczenie Rubikonu przed Panem. A jak jest z gwiazdą opiekuńczą, ma Pan taką na niebie, która wskazywałaby tą fajna drogę?

Piotr Rubik - Myślę, że Anioł Stróż czuwa nade mną i na razie - odpukać - robi dobrą robotę. I zdaję się absolutnie na instynkt i przeczucie. Wyznaję zasadę, że co ma być to będzie.

TM - Pięknie dziękujemy za rozmowę i życzymy pięknego, ekspresyjnego koncertu pełnego miłości.

Jak się dowiadujemy od ks. Andrzeja Stopyry, podczas uroczystości na scenie będzie można ujrzeć obraz Papieża - zwany Janem Pawłem II Frasobliwym, namalowany przez ucznia Dudy - Gracza - Janusza Spyta. Tam także widoczny będzie krzyż - relikwia, który na tydzień przed śmiercią Papież Jan Paweł II trzymał w dłoni.



Zamość onLine jest patronem medialnym VIII DNIA PAPIESKIEGO w Zamościu


autor / źródło: Teresa Madej
fot. Wojciech Czerwieniec
dodano: 2007-06-12 przeczytano: 5157 razy.












- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet