|
XIV Eurofolk: Gala folkloru świataNa najpiękniejszym placu świata, Rynku Wielkim w Zamościu, XIV MFF zintegrował i zjednoczył zespoły z pięciu kontynentów. Piękny, świąteczny dzień rozpoczęła eurofolkowa Msza św., po hejnale z wieży ratuszowej koncertowały kapele, a wieczorem odbył się galowy koncert pożegnalny (19.07.).
Wpisana od lat w program Festiwalu, odbywająca się w Katedrze Zamojskiej, świątyni, która według założeń fundatora Jana Zamoyskiego miała być kościołem ekumenicznym, eurofolkowa Msza święta w pewien sposób nawiązuje do tej idei. Tym razem piękną i majestatyczną XVI-wieczną świątynię wypełnili członkowie zespołów w strojach ludowych, które przybyły z Europy, Azji, Ameryki Północnej, Ameryki Południowej i Afryki. Przepiękna liturgia, niezwykłe śpiewy w różnych językach świata i intrygująca muzyka dopełniały podniosłej chwili, jaka zdarza się tylko raz w roku, podczas Eurofolku. Odśpiewana coroczna "Barka" ZPiT "Zamojszczyzna" wzrusza, zachwyca i przywołuje wyjątkową postać Świętego, Papieża Jana Pawła II, który również modlił się w tej niezwykłej zamojskiej świątyni.
W chwilę po wysłuchaniu dźwięków hejnału, zagranego na trąbce z wieży Ratusza, w zgodzie z legendą - w trzy strony świata, strony z których przybyli do Zamościa zacni goście, rozpoczął się coroczny koncert kapel, które przez pięć dni przygrywały do tańca i śpiewu swoim zespołom. Zagrały: cajón oraz brazylijskie bębny, chorwacki akordeon oraz tambura, afrykański oud (instrument strunowy), mizmar (rodzaj szałamai) oraz bębny tabla, daf, rik. Równie okazale popisywały się dudy, bombarda (pomort) kapeli z Francji, wtórowały im hiszpańskie gitary, mandoliny, kastaniety, tamburyn i łyżki. Egzotyczną muzyką dzieli się ze słuchaczami tajskie instrumenty: phin (instrument strunowy szarpany), instrumenty perkusyjne glong, ponglang, ching i chab oraz instrument dęty khui oraz piły. Równie pięknie grali muzycy z Turcji - na klarnecie, bębenku i tamburze. Urzekająco, jak wszystkie inne, grała kapela ze Stanów Zjednoczonych pozyskując kolejnych fanów muzyki irlandzkiej.
Galowy koncert pożegnalny był koncertem popisowym. Każdy z zespołów starał się zaskoczyć licznie zgromadzoną publiczność nowymi tańcami swoich krajów i regionów, układami choreograficznymi, jeszcze bogatszymi strojami - jakby chciał dać do zrozumienia, że nie wybrzmiały jeszcze ani wszystkie pieśni i melodie, ani nie brakuje im pięknego rodzimego repertuaru, tym bardziej energii i wielkiej pasji do mistrzowskiego wykonania tego, co ukochali. Na twarzach widzów malował się zachwyt i rósł szacunek dla tradycji. Bez wątpienia, zauroczenie pięknem i barwnością ludowych strojów, tańcem, scenkami, pieśniami i przyśpiewkami sięgało apogeum. Oklaski, owacje i aplauz.
- Pięknie jest, kiedy zaczynamy, ale czasami musimy też zakończyć. To ostatni koncert XIV Międzynarodowego Festiwalu Folklorystycznego "Eurofolk-Zamość 2015" - mówił Andrzej Lewczyk. Wraz z Joanną Matwiejczuk i Mają Matwiejczuk perfekcyjnie poprowadził wszystkie koncerty.
Finałowy koncert był o tyle niezwykły i wzruszający, że żegnano nim tancerzy, kapele, pilotów i tłumaczy opiekujących się gośćmi, serdecznie dziękowano sobie nawzajem za obecność i wspaniałe widowiska, jakie zaprezentowano przez pięć festiwalowych dni na zamojskiej estradzie. Dziękowano z całego serca sponsorom, publiczności i organizatorom Eurofolku. Ostatnie prezentacje zespołów pozwalały jeszcze raz na obejrzenie niespotykanej żywiołowości i niedoścignionych, wyśmienitych pokazów. Tancerze wirowali na scenie, bratali się z publicznością, wprost rywalizowali sami ze sobą. Były też niepowtarzalne i symboliczne chwile, takie jak wniesienie na scenę przez tancerzy, obok swoich flag narodowych, flagi biało-czerwonej. Było przepięknie. Było tak, że brakuje słów...
Organizatorami XIV MFF "Eurofolk-Zamość 2015", odbywającego się pod patronatem honorowym Andrzeja Wnuka, Prezydenta miasta Zamość, byli Stowarzyszenie Przyjaciół Ludowego Zespołu Pieśni i Tańca "Zamojszczyzna" oraz Zamojski Dom Kultury.
Portal Zamość onLine był patronem medialnym
XIV Międzynarodowego Festiwalu Folklorystycznego "Eurofolk"
autor / źródło: Teresa Madej, fot. Jarosław Szafran dodano: 2015-07-29 przeczytano: 14726 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
|
|