|
"Namysłowiacy" kolejnym cudem Polski...? Dlaczego nie!Polska Orkiestra Włościańska im. Karola Namysłowskiego jest sama w sobie jednym z cudów Polski. W przeciwieństwie do
wielu zespołów uprawiających folklor posiada własny repertuar, piękne stroje ludowe... i 125 lat historii.
Wiadomo, mamy wyjątkowego Prezydenta- z którego jesteśmy dumni, pomnik jego przodka i założyciela Zamościa- z czego też jesteśmy dumni i wszystko jest tu "zakręcone" po hetmańsku - co dyskretnie i słusznie przypomina Nasze dzieje. Każda kostka Zamojskiego bruku /oczywiście przed renowacją!/ to kawałek historii Polski. W oknach pelargonie, w ogródkach malwy, a w niedzielę po sumie rodzinny obiad i rosół z "prawdziwej" kury! Orkiestra Włościańska też "przydarzyła" się w tym mieście, które zadziwia. W klimatach, które rzucają na kolana przybyszy, wobec słów Papieża że : "...w Zamościu nawet ptaki śpiewają po polsku..." Namysłowiacy są klejnotem kultury narodowej i osobliwością tych stron. W czasach trudnych dla naszego kraju, po hejnale z wieży Mariackiej, w Polskim Radio, to Oni wzruszali rodaków melodiami " Moje strony". Jeśli ktoś mówi, że znudził mu się ludowy repertuar Namysłowiaków, to... chyba nie wie CO mówi. Czy można się znudzić historią Polski? Jeden z goszczących niedawno w mieście dyrygentów, Zbigniew Graca, uległ Ich urokowi - jak wszyscy. Grając i klasykę i folklor, mając tak piękne stroje, jesteście dużą atrakcją - usłyszeli na próbie.
Obecnie zespół rozwija się. Poszerzenie składu i repertuaru orkiestry spełniło oczekiwania środowiska. Gdyby udało się połączyć tradycję i rozwój, możliwy jest spektakularny sukces o którym inni mogą pomarzyć, bo choć w Polsce jest wiele orkiestr symfonicznych to bardzo dobrych... może kilka. Na tle pozostałych, nie jesteśmy bez szans. Namysłowiacy mają sporo do zrobienia ale jeśli wytrwają w ambicjach, a idzie Im coraz lepiej, to pośród orkiestr uprawiających lepiej czy gorzej wyłącznie symfonikę mogą wyróżnić się również tym, że... "z każdym repertuarem Im do twarzy". Nowy dyrektor odmłodzonego zespołu, Pan Tadeusz Wicherek energiczny , kreatywny i bardzo ambitny, dał się poznać jako osoba przedsiębiorcza o śmiałych i jak się okazało realnych oczekiwaniach. Środki, które przy tym pozyskał na swe projekty, sadząc po zrealizowanych przedsięwzięciach, mogłyby przyprawić o zawrót głowy niejednego działacza kultury w Zamościu.
No cóż, z próżnego i Salomon nie naleje. Podnosi się prestiż orkiestry, wzrasta popularność kulturalnego spędzania czasu, a muzycy wreszcie zarobili jak należy.
Czego chcieć? Czego Im życzyć? Żeby tak zostało...autor / źródło: Bożena Gałczyńska - Szurek dodano: 2007-10-11 przeczytano: 9257 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
|
|