www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w piątek, 26 kwietnia 2024, w 117 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Marzeny, Klaudiusza, Wiliama.
Kwietniowe przysłowia: Jeśli pszczoły w kwietniu nie latają, to długie chłody zapowiadają. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Kultura


- - - - POLECAMY - - - -




Mała Wielka Kolekcja w BWA - część I

Ta wystawa to historia 40-lecia działalności BWA Galeria Zamojska. Od czasów nieżyjącego już Włodzimierza Wasiluka, przez okres dyrektorowania i organizacji plenerów przez Grażynę Szpyrę po działalność Jerzego Tyburskiego. To co najlepszego przydarzyło się BWA na przestrzeni dziesięcioleci, można już oglądać w salach ekspozycyjnych.

Prace uznanych artystów można podziwiać na dwa sposoby - samodzielnie lub w asyście...historyka sztuki. Ja n spotkanie z wielkimi nazwiskami świata sztuki malarskiej wybrałam się w asyście dwóch zamojskich artystów malarzy - Marka Rzeźniaka i Winnicjusza Borowskiego. Wizyta na wystawie "Żywa kolekcja BWA" zamieniła się w niezwykłą dla mnie przygodę artystyczną, do której poznania zapraszam Czytelników. Ja oczywiście będę mówił jako malarz - na wstępie zastrzegł Marek Rzeźniak. Historyk sztuki, gdyby był świadkiem tego, miałby zapewne inne zdanie. Może się do tego odniesie...

- Które nazwiska Pan by podkreślił? To cała plejada znakomitości, którzy zapisali się w annałach sztuki polskiej, współczesnej. Który z tych wszystkich obrazów wybrałby Pan na swoją ścianę?



- Marek Rzeźniak - Właściwie to wybór został dokonany. Ci artyści byli zapraszani na plenery w Zwierzyńcu. Jest to m.in. pokłosie tych plenerów - wiedza i intuicja sprawiły, że byli to ciekawi malarze. Ja osobiście najbardziej lubię Antka Fałata, jako człowieka i jako malarza. Jego prace zrobiły bardzo duże wrażenie przed dwudziestu laty. On inspirował się starą fotografią, ze zbiorów rodzinnych i postanowił to wykorzystać w swojej twórczości. Nie jest to przeniesiona fotografia bez inwencji, bez interpretacji. Są tu elementy klimatu starej fotografii, ale jest to bardzo piękne malarstwo, piękne i jednocześnie bardzo poetyckie. Są tu symbole, zdarzenia - telefon, który przenosi nas do odległej epoki. Bardzo nostalgiczny jest ten obraz ze staruszką, telefonem i ptakami w powietrzu. Wyraz samotności i tęsknoty - ptaki mogą się przemieszczać ...starszym ludziom trudniej, telefon podkreśla samotność.

- Artysta wskazuje na tematy pracy, ale każdy może wyprowadzić swoje treści.

-Ten obraz - pamiętam - został namalowany podczas pleneru zimowego. To było w 1977 roku, może w Krasnobrodzie? Fałat inspirował się cerkiewką nad Tanwią. Dzwon wybrał jako symbol trąb.

To także wspaniałe nazwisko, Tadeusz Brzozowski. To jest malarstwo metafizyczne. Jest tu metafora. Tu także wspaniały twórca, Stanisław Baj, który bardzo wyraźnie odnosi się do rzeczywistości, ale jego malarstwo jest bardzo soczyste, z takim temperamentem. Ze Zbysławem Maciejewskim studiowaliśmy u jednego profesora. Bardzo wrażliwy malarz, kolorysta, nawiązuje do okresu Młodej Polski w swoich obrazach. Niestety, zmarł wcześnie, ale zapisał się trwale w historii malarstwa polskiego. To wyraźna inspiracja Mehofferem. Sposób malowania - plan, linia, płasko położona farba.

- Znakomita malarka - Teresa Pągowska.

- To studentka prof. Wacław Taranczewskiego z ASP w Krakowie. Zapisała się jako wspaniała malarka, indywidualistka. Ją interesowała figuracja, figura człowieka - konkretnie kobiety. Bardzo często w jej pracach pojawiają się kobiety, ale ich ciało podlega destrukcji. Maśluszczak po ASP w Warszawie, a jednocześnie absolwent PLSP w Zamościu. To malarstwo indywidualne, jest tu klimat malarstwa ludycznego, można się dopatrzeć wpływu prymitywistów, ale jednocześnie jest to malarstwo wyrafinowane. Można też dopatrzeć się wpływu sirrealizmu, czyli nadrealizmu.

- Dla mnie malarstwo Maśluszczaka to proste przełożenie na ilustracje książki dla dzieci i młodzieży?

- Niewątpliwie. Franciszek uczestniczył w plenerach ilustratorów i wtedy używa techniki akwarelowej i tworzy ilustracje do konkretnych dzieł literatury. W tym malarstwie jest sacrum ("Przeprawa sumienia"). Są też prace bardzo nastrojowe - pejzaż: postacie, które kreują ten pejzaż. Jest tu także psychologiczny aspekt każdej z postaci. Tutaj mamy postać malarza, podnoszona do rangi mistrza ("Mieszkańcy"). W jakiś sposób chodzi o osobowość artysty, który jest "Kimś".

- Mam wrażenie, że zupełnie inny obraz malarstwa prezentują prace Jerzego Nowosielskiego.

- Słynny Nowosielski, jeden z największych malarzy polskich. Obrazy stare - z 1978 i 1979 r. Artysta uczestniczył w plenerze w Zwierzyńcu. Jest to doniesienie do pejzażu zwierzynieckiego - Stawy "Echo". Bardzo charakterystyczny sposób malowania: plaży, jakby aktu, wydmy i sosny. No i sposób prowadzenia farby - taki walorowy, wywodzi się z ikony. On tak bardzo konsekwentnie, przez całe dziesięciolecia maluje. Podobnie w sensie traktowania kolorów.

Łukasz Korolkiewicz to takie malarstwo realistyczno - kolorystyczne. Duża wrażliwość na kolor, podkreśla dominanty kolorystyczne. Dużo podobnych w realizmie polskim XIX- wiecznym. Tutaj kolor traktowany odważniej. Kolejny malarz - Paweł Lasik, indywidualista, traktuje postacie w sposób karykaturalny, a jednocześnie, w sposób bardzo ciepły. To odniesienie do dziecięcych zabaw. Przyjeżdżał na plenery do Zamościa - prace trochę komediowe, scenki rodzajowe. Tu żona dopadła swojego męża i targa go za ucho, wyszedł z domu po papierosy i ... wrócił po kilku dniach.

Tu także znany malarz- Wiesław Szamborski- uprawiał w latach 70-tych tzw. figurację, także uczestnik plenerów w Krasnobrodzie. To jest jego autoportret. W takim stylu maluje do dziś - postać człowieka i jego relacje z otoczeniem.



Marian Kępiński i jego metafora. Wygląda tajemniczo, autor podpisuje "Biblioteka", a to obiekt surrealistyczny.
W tej sali obrazy naszych zamojskich artystów. Mój pejzaż ("Zimowy pejzaż")- kiedyś malowałem w szarościach, w błękitach. Okazuje się, że jeśli ktoś jest konsekwentny i ma trochę szczęścia - myślę o Wilhelmie Sosnalu, który teraz maluje w takich tonacjach. To nic nowego, bo w latach 60-tych też był taki trend, żeby ograniczyć paletę, żeby malować w takiej zawężonej, schematycznej tonacji.

Kiedyś za to krytykowali nas dziennikarze artykułem: "Szara paleta zamojskich plastyków", to było przed osiemdziesiątym rokiem. Myśmy te kolory stosowali świadomie, by wyrazić pewne treści, on miał symbolikę.

- To z tych obrazków rzeczywiście widać - uzupełnia Winnicjusz Borowski.

- Kiedy nie wyjeżdżało się na Zachód, kiedy paszporty były na Milicji - to także miało wpływ. Może bez ideologii - ja to robiłem świadomie, na Akademii malowałem bardzo kolorowo, a tu chciałem być inny, trochę eksperymentować. Tu praca kolegi Bogusława Bodesa, od lat nie maluje, tylko robi interesujące instalacje. I kolega Borowski z synem na obrazie.

- Szkoda, że nie ma obrazów Marka, kiedy malował tory kolejowe i wagony - przepiękne obrazy - nie wiemy czy posiada galeria, a to byłby świetny przykład tamtych czasów i tamtego malarstwa - konstatuje Winnicjusz Borowski.

Myśmy później razem duchowo wspierali i tworzyli prace w tym duchu nowej figuracji, a kolor był wyciszony, aby forma mocniej zabrzmiała. Mamy jeszcze Stanisława Pasiecznego i jego "Pejzaż z Krasnobrodu" z 1977 r.

Artysta z Sandomierza, Ryszard Garncarz - to realizm, koloryzm, czyli realizm, w którym kolor jest wiodący. Tutaj taki modny niegdyś kierunek - foto realizm lub hiperrealizm. Andrzej Sadowisk był uczestnikiem pleneru w Zamościu. Jego prace z 1976 r. Bardzo znany Edward Dwurnik, jako jeden z nielicznych reprezentował polskie malarstwo w Casell. Jest to rodzaj malarstwa swobodnego, malując jednocześnie komentuje. Dużą rolę odgrywa tu treść/komentarz. Odnosi się do określonej rzeczywistości. Tu są miejsca dla niego ważne i znajomi, np. "Chłopcy z Kaszub". Jest też obraz z okresu kontestacji. Jest to malarstwo publicystyczne. Jest to okres, kiedy tworzy się opozycja, "Solidarność".

Następny malarz, bardzo znany i oryginalny - Jan Dobkowski. Mieści się to w nurcie nowej figuracji: on, jego specyficzne podejście i język malarski w którym się wyraża "(Trójkąt Marianny").

Allan Rzepka - też oryginalny malarz, ale tu jest nawiązanie do starych mistrzów- ja to tak odczytuję, jako malarstwo renesansowe. Jest pokazana przestrzeń a jednocześnie jest klimat sirrealistyczny. Renesans kojarzy się z portretem Dürera w sposobie tworzenia. To jeden z jego najlepszych obrazów - dodaje już Borowski. Grzegorz Sztabiński to malarstwo intelektualne. Wtedy nie było komputerów, teraz powiedzielibyśmy, że korzysta z programu graficznego, to był 1977r. Są tu pewne elementy realistyczne zderzone z geometrią, to buduje przestrzeń obrazu.

Żywiołowy twórca, uczeń Jana Cybisa, znanego profesora Akademii Warszawskiej, słynnego kolorysty i teoretyka koloryzmu. Praca Tadeusza Dominika "Pejzaż" powstała w Zwierzyńcu. To trochę brzmi jako anegdota. Przyjechał na plener bez niczego, w kożuchu - była surowa zima i mówi do mnie: Słuchaj, może masz jakieś farby, bo ja się z jakieś imprezy urwałem, bo już miałem dosyć tego picia. Wsiadłem w pociąg i jestem, ale nic nie mam. Miałem nieduże pudełko farb i mu dałem. Andrzej Konwerski - bardzo ekspresyjny; mocne są jego obrazy na temat człowieka Ale jest w tym jakiś dramat, maska klauna. To mi się kojarzy z okresem błękitnym w malarstwie Picassa, który malował świat ludzi cyrku, ludzi smutnych.



Jest i praca Marka Terleckiego "Gra w klasy" - tez indywidualna postawa. Przez jakiś czas portretował żonę i dzieci. Jest to refleks z okna i dziecko. Bardzo pomysłowo rozegrał ten obraz i przestrzeń tego obrazu - tutaj światłocień, dziecko jest jakby przestrzenne a przestrzeń istnieje.

- To z czasów, kiedy Marek nie przesadzał z narracją - dodaje Winnicjusz Borowski. Jest ta oszczędność. Tutaj znany w tamtych latach Benon Liberski, płodny malarz z Łodzi. Pokazywał ludzi pracy. Może to symbol górnika - lampa, a może kojarzy się z przeciętnym bytem człowieka pracy. Następny ciekawy malarz, poetycki, świetny jeśli chodzi o warsztat - Ryszard Lis z Lublina, może nawet tajemniczy w sensie warsztatowym, warsztat bardzo indywidualny. Jest tu metafizyka. Destrukcja postaci ludzkich.

Antoni Boratyński i wyraźny sirrealizm - latające kufry, jakieś diabełki - a tytuł "Odlatujące ballady".

- Dla mnie to także przełożenie na gotowe okładki/ilustracje do książek dla dzieci. I nieodżałowany Jan Popek, który przedwcześnie zmarł. Jego malarstwo inspirowane było pop artem. On malował po swojemu, bardzo indywidualnie. To jeden z jego najciekawszych obrazów - "Partyzantom Zamojszczyzny". Bardzo do mnie przemawia.

- Na podsumowanie mamy prace Dudy Gracza, zainstalowane w feretronie.

Duda Gracz - motyw sakralny i jego bardzo charakterystyczna deformacja postaci ludzkich, która mnie osobiście kojarzy się z karykaturą. Kolorystycznie obraz mi się podoba. Ja jestem zwolennikiem malarstwa, gdzie nie żałuje się farby. To jest jego indywidualne podejście.

- Może to przykład malarstwa gotyckiego, bardziej oszczędnego?

- Tak - można tak to odebrać, że jest to w klimacie gotyku, chociaż ktoś zakwestionować. Gotycka jest tutaj postać Chrystusa, bo jest wyraźna deformacja. Bardzo znany twórca.

Czas na puentę. Wybrał Pan ten obraz na swoją ścianę?

- Duży problem, gdybym mógł, to bym wypożyczał każdy z osobna, obcował z nim, oddawał i brał następny. Wszystkie są dobre, po prostu, są to dzieła sztuki. Dziękuję za artystyczną przygodę.

Po wystawie "Żywa kolekcja BWA", w pierwszej odsłonie, oprowadzał Marek Rzeźniak. Komentarze opracowała Teresa Madej.
W II części materiału poznamy opinię i komentarze Winnicjusza Borowskiego.


autor / źródło: Teresa Madej
fot. Janusz Zimon
dodano: 2008-12-20 przeczytano: 4661 razy.



Zobacz podobne:
     Wakacje w BWA / 2012-06-29
     I Międzynarodowe Biennale Wschodni Salon Sztuki / 2009-10-30
     Wielokulturowa Zamojszczyzna / 2009-09-23
     "Różnorodność kulturowa Zamojszczyzny" w BWA / 2009-08-31
     Plakaty Jakuba Erola w BWA / 2009-07-08
     Szczęściarz z Nowego Jorku - rozmowa z Krzysztofem Zacharowem / 2009-06-20
     Metafora Zacharowa w BWA / 2009-06-18
     Ilustracje z Nowego Jorku w BWA / 2009-06-01
     Piórkiem, tuszem i geniuszem / 2009-05-13
     Przenikanie światów - rozmowa z Joanną Brześcińską - Riccio / 2009-05-12
     Relikwiarz świata Aldony Mickiewicz w BWA / 2009-05-08
     Piękno przedmiotu - rozmowa z Aldoną Mickiewicz / 2009-05-08
     Transitorieta Brześcińskiej-Riccio w BWA / 2009-04-27
     Świat symboli Aldony Mickiewicz w BWA / 2009-04-25
     Zamojscy plastycy na warszawskiej wystawie / 2009-04-14
     Uczniowie "Plastyka" u progu kariery / 2009-04-09
     Prace dyplomowe w BWA / 2009-04-02
     Co seniorom w duszy grało. Wernisaż w BWA / 2009-03-24
     Spotkanie ze Słowackim w BWA / 2009-03-21
     Uniwersytet III Wieku w BWA / 2009-03-13

Warto przeczytać:









- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet