|
Makrigialos, nasze polsko-greckie wakacjeO spędzeniu urlopu nad polskimi jeziorami marzyliśmy od lat. Odstraszały nas wygórowane ceny w polskich ośrodkach wypoczynkowych i niepewna pogoda. Z różnych powodów wyjeżdżaliśmy do ciepłej i pewnej klimatycznie Grecji. W tym roku jednak zadecydowaliśmy definitywnie. Grecja tak, ale potem, choć na parę dni Ostróda i wakacje nad jeziorem.
Niestety bilans naszego wypoczynku nie jest korzystny dla wakacji w Polsce. To, że pogoda akurat była w kratkę, okazało się najmniejszym z problemów.
Trafiliśmy do hotelu trzygwiazdkowego, który najlepiej prezentował się z zewnątrz. Położony na wzgórzu, pomiędzy dwoma jeziorami i nad stawami rybnymi /odłów darmowy/, w otoczeniu kwiatów i przed sadzawką pełną nenufarów, spełnił nasze oczekiwania - wizualnie. Miał bajeczne położenie i wyglądał świetnie.
Makrigialos to niewielka turystyczna miejscowość w Grecji, pod Olimpem - Górą Bogów
Była to jednak jedna z nielicznych, jeśli nie jedyna zaleta tego obiektu. Kwatery dwupokojowe, nazywane apartamentami i urządzone zgodnie z miejscową tradycją antycznymi meblami, miały nawet kominek, ale cuchnęły stęchlizną, której nie sposób było się pozbyć. Łazienka pamiętała czasy Edwarda Gierka, a kurz na parapetach i liczne pajęczyny z widowiskowymi okazami stawonogów, spędzały nam sen z powiek.
Jedzenie było dobre, trzeba przyznać i nawet estetycznie podane. Niestety prędko i boleśnie się przekonaliśmy, że czepek kuchenny okrywający włosy, nie jest ulubionym nakryciem głowy szefowej kuchni.
Jest tu wiele nadmorskich hoteli, choć Makrigialos liczy tylko 3 tys. mieszkańców
Na zatłoczonym deptaku Ostródy można było podziwiać wyczyny narciarzy wodnych, popłynąć w rejs kanałem elbląsko- ostródzkim, albo posiedzieć w restauracji. Były tylko dwie, po dwóch stronach przystani. Niestety nawet po lody na patyku, trzeba było wędrować do centrum miasta, gdzie zdezorientowani turyści rozbijali się za planem Ostródy i opisami miejscowych zabytków. Poszukiwali różnych rzeczy. Głównie jakiejkolwiek informacji turystycznej.
Pomysł na spędzenie przyjemnie czasu - rywalizacja mało perspektywiczna, ale zabawa świetna
Obsługa lokali gastronomicznych i innych "atrakcji" na deptaku, nie gościła tak nielicznych turystów, jak okoliczne pensjonaty. Była "tłumem entuzjastycznych natrętów" zmęczona, zniecierpliwiona i niegrzeczna. Jeśli się uśmiechano, to z rzadka i wyłącznie do zagranicznych turystów. W basenach termalnych w Pluskach / 4 gwiazdki / rzucono nam na kontuar bilety i kluczyki do szafek w przebieralniach,/ 120 zł za trzy godziny / nie kryjąc irytacji wobec zapytań i ogólnej niechęci do klientów.
My też wróciliśmy z tych krótkich, polskich wakacji, dziwnie zmęczeni i zniesmaczeni. Uznaliśmy wydatek na opisany pobyt, za wyrzucone pieniądze. Nie polecamy Ostródy na urlop.
Plaże są piękne również nocą
Wakacji w Grecji, czy gdziekolwiek indziej też polecać nie będziemy, bo to, tak jakoś niepatriotycznie. Jednak prezentowane zdjęcia mówią same za siebie. Nie przedstawiają znanego światowego kurortu. Makrigialos w Pierii to tylko niewielka. grecka osada pod Olimpem. Warto podkreślić, że ceny, są tam niższe niż w Polsce, a opis pobytu w skrócie brzmi - wszystko tak jak powyżej, tylko odwrotnie. Czysto, ciepło, miło, tanio, choć faktycznie... trochę daleko.
Trudno sobie wyobrazić 40 milionowe tłumy turystów, którzy rokrocznie odwiedzają kraje Europy południowej, w Polsce. Zresztą, obsłużeni tak, jak my w Ostrudzie, przyjechaliby do Polski tylko jeden raz.
Dyskoteka pod żaglami, to też niezły pomysł na wieczór
Trudno też coś radzić polskiemu biznesowi turystycznemu, bo ręce opadają po TAKICH wakacjach. Sytuacja naszych rodaków planujących kolejny urlop jest znacznie lepsza. W końcu nie muszą wyjeżdżać na Mazury czy nad Bałtyk, skoro nie są tam mile widziani. Mogą zmienić preferencje i wybierając cel wyprawy wakacyjnej w przyszłym roku, zaśpiewać jak Eleni:
"Przyglądam się kwiatom i dobrze mi z tym
dopóki trwa lato nie lękam się zim
i chociaż jesienny powieje wnet wiatr
odnajdę znów lata ślad................."
autor / źródło: Bożena Gałczyńska-Szurek dodano: 2010-09-09 przeczytano: 15411 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
|
|