www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w piątek, 22 listopada 2024, w 327 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Marka, Cecylii, Filomeny.
Listopadowe przysłowia: Kiedy w chłodną Katarzynę z nieba nic nie spadnie, będzie w przyszłym lutym chyba jeszcze ładniej. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Kultura


- - - - POLECAMY - - - -




36 ZLT: Stefan Szmidt na/w "Drzewie"

"Dla umarłych, córuś, to drzewo to jedyny znak, że tu jest ich wieś i że tu będzie aż do końca świata. Przyjdzie się im kiedyś stawić na sąd ostateczny. To muszą wiedzieć, jak tu trafić" - mówił Duda (Stefan Szmidt ) w sztuce "Drzewo", traktującej o odchodzeniu świata, zaprezentowanej podczas 36. Zamojskiego Lata Teatralnego (2.07.).

"Drzewo" to prawdziwy majstersztyk. Spektakl, a może rodzaj misterium o drzewie i losie człowieka lub traktat o wartościach według sztuki Wiesława Myśliwskiego to przede wszystkim przejmujący dramat starego Marcina Dudy, gotowego oddać życie za cenę uratowania drzewa przeznaczonego do wycinki z powodu budowy autostrady.



Stary chłop, siedzący na drzewie z pętlą na szyi, broni nie tylko ojcowizny, lecz również dziejów jego wsi i pamięci tych, którym to drzewo towarzyszyło przez całe życie, posadzone na pamiątkę "kiedy chłopy wolne się stały", a może "kiedy morowe powietrze opuściło wieś - na nowe życie". To drzewo to dla niego dowód gwarancji świata w ogóle i symbol "małej Ojczyzny" w szczególności. Duda wie, że gdy go zabraknie naturalny rytm życia zostanie brutalnie zburzony.

O zagraniu sztuki "Drzewo" Myśliwskiego na prawdziwym drzewie, zdecydował Stefan Szmidt, aktor warszawskiego Teatru Polskiego. Od kilku lat wraz ze Sceną polną Domu Służebnego Polskiej Sztuce Słowa Muzyki i Obrazu w Nadrzeczu k/Biłgoraja objeżdża Polskę by przed wycinką uchronić kolejne drzewo. Przy okazji tej misji robi wielki teatr. Dialogi łączą w sobie poetyckość i realizm, tony liryczne i dobroduszny humor w początkowej części sztuki, a następnie filozoficzno - refleksyjne lecz i kpiarskie spojrzenie na ludzi i świat.



Nieobznajomionym z dramatem Wiesława Myśliwskiego sam tytuł kojarzyć się może z jakąś akcją ekologiczną uskutecznianą przez ekologów. Ale to tylko część prawdy. Przesłanie sztuki jest jednak zdecydowanie głębsze i wraz ze znakomitą grą aktorów sprawia, że prawie dwugodzinny spektakl zagrany w deszczu ogląda się z wypiekami na twarzy.

Co takiego dzieje się w sztuce, że zmoknięta i zziębnięta publiczność nie opuszcza swoich miejsc? Pod drzewem "dzieje się Polska". Także ta zamojska Polska. Dzieje się tak, że wzrusza i porusza do ostatniego słowa wypowiedzianego przez juniora rodu, Jędrka, który od początku trzyma stronę dziadka mówiąc: "Dziadku nie złaźcie, wejdę do was i w ptaki będziemy się bawić". Bliscy odsądzają go od czci i wiary znajdując liczne argumenty: córka (Ewa Gorzelak), że "Pan Bóg rozgrzeszenia nie da". Kiedy jednak wściekły zięć (Zbigniew Dziduch) - próbuje zmusić teścia do zejścia z drzewa tyczką, staje w obronie ojca.

Spektakl, w którym przestrzeń sceniczna zbudowana została wokół rosnącego okazałego drzewa (róg Moranda i Kościuszki, za "Generałówką" w Zamościu), za pomocą światła i dźwięku zrobił na widzach piorunujące wrażenie. Padający deszcz dopełnił scenografię czyniąc wymiar sztuki jeszcze bardziej nastrojowy, ale też tragiczny.

W tej magicznej scenerii, w opowieści o odchodzeniu świata, pod drzewem na którym siedzi bosy Duda kolejno pojawiali się uczestnicy/świadkowie przejmującej historii. Najpierw robotnicy usiłujący wykonać plan i ściąć drzewo, ponieważ tędy ma przebiegać szeroka, asfaltowa droga, od gór do morza i z powrotem. Padają prośby o wieszanie się na innym drzewie. Potem zbiera się rodzina charyzmatycznego, zdeterminowanego staruszka, mieszkańcy wsi, znajomi, przyjaciele, policjant a także....zmarli przewijający się niegdyś przez życie starego Dudy.



Duda nie daje za wygraną - "Na swoim siedzę, wolno mi" - powtarza wciąż to samo. Nie słucha błagań córki Zośki, nie zraża się groźbami z ust zięcia. Uparcie broni swego. Interwencja w osobie inżyniera (w tej roli Tomasz Mędrzak), jego gniew, złość i krzyk nie robią większego wrażenia na Dudzie: "W tym kraju nie ma zwykłych drzew, pod każdym ktoś stał, widoki oglądał, to przeor sadził, pod tamtym spoczywali powstańcy... A jak nie drzewo, to grób, kamień, kapliczka. Tutaj rzeczy nie chcą być zwyczajne, wszystko w znak się przyobleka, a ludzie żyją w dwóch światach jednocześnie ".

Ważna rolę ma do odegrania policjant Kapusta. Obsadzony w tej roli Zdzisław Wardejn gra "koncertowo". Po mistrzowsku próbuje zaprowadzić ład społeczny, ale jego postawa świadczy o tym, że krzywdy Dudzie nie zrobi bo negocjuje poprowadzenie objazdu omijającego drzewo. Kiedy jednak postanawia wyegzekwować prawo przystawiając drabinę do drzewa - Duda grzmi z wysokości:

"Przypatrzcie mu się, cała ziemia się korzeni jego trzyma, całe Niebo się na czubie jego wspiera, to i dotąd się nie zawaliło. Niech go teraz wytną - będzie świat? A co ja bym Panu Bogu powiedział gdyby mie się spytał? Posadziłem Marcinie to drzewo na początku i ciebie przeznaczyłem abyś mi go pilnował. A tyś pozwolił że mi go wycieli. Na czym mnie teraz ukrzyżują"?



Mocne słowa Dudy słowa przywołują mieszkańców wsi, żyjących i umarłych. To cały korowód postaci z Nieba, którzy przewinęli się przez życie Dudy, a wśród nich: strażak Gabriel, który zginął tragicznie, kościelny z dzwonem, stara baba, hrabina (Alicja Jachiewicz) z hrabią, kułak Sebastian z krową, a także puzonista z całą orkiestrą dętą, co to wyleciała w powietrze na minie. Na chwilę rozmowy zjawia się też partyzant. Właśnie trwa jego pogrzeb, ale miał wielką potrzebę rozliczenia się z życia pod drzewem. Pojawia się także żona, nieżyjąca od wielu lat, piękna jak w dniu ślubu. Jest również kosiarz z kosą, zięć Franek, który umarł na polu podczas upału. Zmarłym mieszkańcom wsi towarzyszą dusze w osobach członkiń Zespołu Teatru Poezji i Piosenki Biłgorajskiego Centrum Kultury w strojach biłgorajskich: białych z czerwonymi wyszyciami, ze świeczkami, które osłaniają rękami przed wiatrem.

Ich obecność jest dla Dudy potwierdzeniem słusznego postępowania, "bo dla umarłych to drzewo, to jedyny znak, że to jest ich wieś i tu będzie do końca świata". Trafili do swojej wioski, bo ciągle rośnie ich drzewo. To rodzaj szczególnej więzi i ciągłości czasu. Tego żywi nie mają prawa zmieniać.

Zaprezentowana przejmująca opowieść ma na celu uwypuklenie zjawisk związanych z tradycją, historią i przekonaniami ludzi rozumiejących i czujących więcej. To wymiar metaforycznej opowieści o współczesnej Polsce i w pewien sposób stawianie pytania: "Quo vadis Polsko"?



Stefan Szmidt reżyserując spektakl urealnia go do miejsca wystawienia. Padają nazwy podzamojskich miejscowości, w który Dudowie maja ziemię i łąkę: Pniówek, Sitaniec, Płoskie, Żdanów, Stary Zamość, Mokre. Jest jeszcze jeden akcent zamojski w spektaklu, moment wypominków. Duda przywołuje nazwiska osób, które odeszły z jego wsi i dodaje nazwiska osób związanych z Zamościem: kanclerza Zamoyskiego, ordynata i ordynatowej Zamojskich, ostatnich na tej ziemi, Michała Bojarczuka, prof. Stefana Milera, Michała Pieszki, poety Bolesława Leśmiana. Scena finałowa to obrona drzewa nie tylko przez żywych i duchy zmarłych, którym towarzyszy przejmując bicie dzwonu, ale może nawet samego... Pana Jezusa. Duda schodzi z korony uratowanego drzewa i na znak tego zawiesza na pniu miniaturową kapliczkę z wyrzeźbionym w drewnie Chrystusem Frasobliwym.

Tak czyni aktor Stefan Szmidt zawsze podczas "pielgrzymowania teatralnego - od drzewa do drzewa" przywracając "pamięć drzew". Liczy, że właśnie to drzewo uda się uratować przed wycinką prowadzoną w związku z odtwarzaniem krajobrazu warownego Zamościa. Drzewo, które wpisało się w krajobraz naszego Miasta - dowód pamięci miejsca i ludzi, symbol trwania pokoleń zamościan.

Organizatorem Zamojskiego Lata Teatralnego jest Zamojski Dom Kultury.

Zamość onLine jest patronem medialnym 36. Zamojskiego Lata Teatralnego


autor / źródło: Teresa Madej
fot. Wojciech Czerwieniec
dodano: 2011-07-07 przeczytano: 15751 razy.



Zobacz podobne:
     37. ZLT: Marzenia "Pomiędzy Niebem a Ziemią" / 2012-07-15
     37. ZLT: Tajemnica "Żółtej strzały" / 2012-07-13
     Lato Teatralne Młodych na 37. ZLT / 2012-07-12
     37. ZLT: "Requiem" nie tylko dla Gospodyni / 2012-07-11
     Misteryjna przygoda - rozmowa ze Zdzisławem Wardejnem / 2012-07-11
     37. ZLT: Interaktywne Lalki Pana Pejo z Rosji / 2012-07-09
     Stefan Szmidt w Alei Sław w Zamościu / 2012-07-09
     Głosuj na najlepszy spektakl 37. Zamojskiego Lata Teatralnego / 2012-07-08
     10 lat Szkoły Machulskich z ZLT / 2012-07-05
     Stefan Szmidt: "Żywot człowieka poczciwego" / 2012-07-05
     37. ZLT: Litania do sumienia / 2012-06-29
     Zaproszenie do Alei Sław A.D. 2012 / 2012-06-29
     37. ZLT: "A koziołek wziął tobołek..." / 2012-06-26
     37. ZLT: "Przygody Koziołka Matołka" - zmiany w programie / 2012-06-25
     37. ZLT: "Przygoda" w imię miłości / 2012-06-24
     37. ZLT: Skazany na teatr - rozmowa z prof. Janem Englertem / 2012-06-23
     37. ZLT: Fortepianom śmierć / 2012-06-21
     Trzy tygodnie z teatrem w Zamościu - rozmowa z Januszem Nowosadem / 2012-06-16
     Przegląd "Wokół teatru" / 2012-06-14
     VII Letnie Spotkania Muzyczno-Poetyckie / 2012-06-14

Warto przeczytać:









- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet