www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w środę, 24 kwietnia 2024, w 115 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Horacego, Fidelisa, Egberta, Fidelii, Grzegorza.
Kwietniowe przysłowia: Grzmot w kwietniu dobra nowina, już szron liści nie pościna. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Publicystyka


- - - - POLECAMY - - - -




Jesień skończyła się nim się zaczęła

Niewiele rzeczy potrafi bardziej wzburzyć człowieka niż zdarzenie, z powodu którego musi cierpieć, choć jest całkowicie niewinny. Jeśli podobnie pokrzywdzonych jest kilkaset osób, wzburzenie jest tylekroć większe. A jeżeli okoliczności wydarzenia są kuriozalne, możemy mówić już nie o wzburzeniu, lecz o stanie znacznie poważniejszym.

O tym, co działo się w niedzielę, 22 września, na stadionie zamojskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, trudno opowiadać nie kryjąc emocji. Spotkanie AMSPN-u Hetmana z Polonią Przemyśl zakończyło się remisem 2:2, aczkolwiek historia doliczonego czasu gry w drugiej połowie wcale nie wskazywała, że wyrównujący gol Dawida Wurszta w 89. minucie będzie ostatnim. Jedna z ostatnich szarż gospodarzy przyniosła im dwa rzuty karne, lecz Przemysław Gałka nie wykorzystał żadnego. Rozgoryczenie kibiców nie miało granic. Dla siedmiu z nich nawet dosłownie, gdyż po meczu wtargnęli do pokoju sędziów i urządzili im awanturę zakończoną uderzeniem otwartą dłonią w twarz jednego z arbitrów. Zdaniem napastników, trójka sędziowska wypaczyła wynik spotkania, bo we wspomnianej sytuacji zawodnik Polonii zagrał piłkę ręką już za linią bramkową, zatem powinien zostać uznany gol. Lubelski Związek Piłki Nożnej na tę skandaliczną historię zareagował błyskawicznie, orzekając karę w postaci konieczności rozegrania trzech najbliższych meczów w roli gospodarza 50 kilometrów od Zamościa, bez udziału publiczności. Te spotkania byłyby jednocześnie ostatnimi pojedynkami AMSPN-u Hetmana u siebie w tym roku, tak więc runda jesienna zakończyła się dla widzów z Zamościa jeszcze przed nastaniem kalendarzowej jesieni.

To oczywiście na razie decyzja pierwszej instancji i zamojski klub może się odwołać, a co za tym idzie teoretycznie kara może zostać zmniejszona. Nie zmienia to jednak faktu, że została przekroczona granica, po której nie obejdzie się bez surowych sankcji i to nie tylko nałożonych przez LZPN.

Winne są na pewno trzy strony. Przede wszystkim bezpośredni sprawcy zajścia, którzy zareagowali w sposób urągający wszystkiemu. Choćby nie wiem jak bardzo sędziowie zawalili pracę, to wdarcie się do ich pokoju i naruszanie cielesności jest niedopuszczalne. Tym bardziej, że wcale nie wypaczyli oni wyniku zmagań. Tak byłoby, gdyby po zagraniu "polonisty" puścili grę dalej.

Tymczasem AMPSN Hetman otrzymał rzut karny, a winny zamieszania został wyrzucony z boiska. Jeśli zaś piłkarz gości faktycznie zagrał ręką już w bramce, sędziowie po prostu popełnili błąd, jak to czasem w piłce po prostu bywa. A nie ma łatwiejszego sposobu na zdobycie gola, niż rzut karny. To nie rozjemcy więc spartaczyli sprawę, tylko niestety popularny "Gała", który po pierwszej niewykorzystanej "jedenastce" miał szansę na poprawkę. Takie rzeczy po prostu zdarzają się i to nawet na najwyższym poziomie, jak choćby w ćwierćfinale ostatniego mundialu, gdy Ghana w dość podobnych okolicznościach przegrała z Urugwajem. Mam nadzieję, że sprawcy pobicia zostaną ukarani naprawdę surowo, podobnie zresztą, jak ochrona, która swoje obowiązki zaniedbała wręcz koncertowo. Skoro przepisy mówią jasno, że arbitrzy mają być chronieni przez godzinę po meczu, to trzeba się z tego obowiązku wywiązać. Jeżeli zatem grupa kilku osób mogła bezkarnie wejść do pokoju sędziów i zastosować wobec nich rękoczyny, to znaczy, że doszło do niesamowitego niechlujstwa ze strony ochroniarzy. To zresztą nie jedyne zastrzeżenie, jakie można mieć do nich, jeśli chodzi o ten mecz. Na początku drugiej połowy z trybuny głównej wyprowadzono dwóch młodych mężczyzn, przyłapanych na piciu alkoholu. Dodatkowo okazało się, że dostali się oni na ten sektor bezprawnie, bo nie posiadali karnetów. Owszem, delikwentów wyprowadzili właśnie ochroniarze, ale najwyraźniej nie wszyscy z nich pracowali należycie. Przez resztę meczu dwóch innych panów w kamizelkach, którzy stali przy wejściu na trybunę "czerwoną", zamiast pilnować porządku i bacznie obserwować widownię, zastanawiało się, jak to się stało, że młodzi ludzie weszli tam gdzie weszli. Byli wyraźnie przestraszeni, bo po spotkaniu mieli się stawić na policji, gdzie spodziewali się niezbyt ciekawych konsekwencji. Po kilkudziesięciu minutach doszli do wniosku, że mężczyźni dostali się na czerwone krzesełka od dołu trybuny przez niezamknięte wejście. I powtarzali to co chwilę już do samego końca spotkania. Pisałem już przed kilkoma tygodniami jak dużym kłopotem dla klubu jest spełnienie warunku zatrudnienia aż 51 ochroniarzy na każdy mecz. Teraz okazuje się, że problem jest znacznie poważniejszy, bo w okolicy fachowców wykonujących swoją pracę poważnie najwyraźniej brakuje.

No i trzeci winny, czyli organizatorzy: AMSPN Hetman i OSiR. Winni nie bezpośrednio, bo nie mogli się spodziewać, że zleceniobiorca tak potwornie zlekceważy swoje obowiązki. W dodatku sankcje LZPN-u uderzają przede wszystkim w nich, więc można powiedzieć, że karę już ponoszą. Nie zmienia to faktu, że i oni są odpowiedzialni za zdarzenie i teraz muszą zrobić bardzo dużo, aby się uwiarygodnić. Trzeba jednak podkreślić, że oświadczenie wystosowane przez klub, w którym zapowiada się wyciągnięcie surowych konsekwencji wobec winnych zajścia i przyznanie darmowych karnetów kibicom, którzy nabyli takie karty wstępu na jesień, stanowi dobry początek.

Na razie jednak kibicom przypomni się smutny rok 2010, gdy w Zamościu nie odbył się żaden seniorski oficjalny mecz piłki nożnej. Oby to był ostatni taki czas.


autor / źródło: Robert Marchwiany
dodano: 2013-10-03 przeczytano: 3795 razy.












- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet