|
Kolędy Studia Accantus i "Namysłowiaków" w Katedrze ZamojskiejTradycyjnych polskich kolęd w nowych aranżacjach, w wykonaniu młodych, utalentowanych solistów Studia Accantus z towarzyszeniem Orkiestry Symfonicznej im. Karola Namysłowskiego, pod batutą Tadeusza Wicherka, wysłuchali zamościanie podczas Koncertu Noworocznego w Katedrze Zamojskiej (6.01.).
Jak podają artyści - w 2013 roku we współpracy ze Stowarzyszeniem Wikimedia Polska wyprodukowali 11 kolęd polskich w nowych aranżacjach. Chcieli stworzyć kolędy wyśpiewane w ładny i prosty sposób tak, jak zostały napisane, wzbogacając je o ciekawe elementy instrumentacyjne.
Jak narodził się pomysł na zaproszenie do udziału w koncercie Zespołu Accantus dopytuję Tadeusza Wicherka, dyrektora Orkiestry Symfonicznej. Jak się okazuje, maestro Wicherek poszukując w Internecie tekstu jednej z kolęd wszedł na stronę Wikimedia, gdzie są udostępniane, na zasadach wolnej licencji, wykonania utworów muzycznych. Posłuchał kolęd w wykonaniu młodych solistów i stwierdził, że aranże są bardzo fajne. W taki to sposób poznał wykonawców Studia Accantus. Już na stronie Studia przejrzał inne ich produkcje, ponieważ wokaliści co tydzień nagrywają nową piosenkę - covery lub polskie adaptacje zagranicznych tekstów i udostępniają nagrania na YouTube. Na swoim koncie Studio ma piosenki z filmów Disneya z tekstami tłumaczonymi na nowo przez mamę założyciela Studia - Bartłomieja Kozielskiego. Accantus tworzy grupa młodych śpiewaków - śpiewających aktorów i studentów kierunków wokalnych/musicalowych. Jeden z nich wystąpił już w Zamościu, w operze komicznej "Livietta e Tracollo", zagranej przez "Namysłowiaków" w 2009 r.
- Zacząłem słuchać ich produkcji i okazało się, że jest cała płyta, tzw. "Czerwona" z polskimi kolędami. Zauważyłem, że co kolęda, to naprawdę - jedna za drugą - znakomita. Stwierdziłem, że nie ma co szukać dalej - znalazłem to, czego chciałem - gotowe aranże pięknych polskich kolęd. Tylko trzeba to przełożyć na warstwę symfoniczną - powiedział Tadeusz Wicherek.
Potem był już kontakt do prowadzącego Studio Bartłomieja Kozielskiego. Jak przyznał prowadzący Studio - przez chwilę sądził, że telefon od znanego w Polsce i w Europie dyrygenta Tadeusza Wicherka to jakiś żart. Jak dodaje dyrektor Wicherek, artyści robili wspaniałe rzeczy ale nie przypuszczali, że ktoś ich może aż tak docenić i przez taki koncert - nobilitować. Już jako muzyk stwierdził, że ich produkcje są świetnie zrobione. Warstwę aranżacyjną stworzył Marcin Kuczewski i nagrał to dla nich na klawiszach i na komputerach.
Na prośbę Tadeusza Wicherka, na potrzeby Koncertu Noworocznego, kilka kolęd aranżował Marcin Kuczewski, czyli "przeniósł" na orkiestrę, a pozostałe aranże zostały zlecone Zbigniewowi Małkowiczowi, który musiał uwinąć się w krótkim terminie. Jak uzupełnia dyrygent, wcześniej miał inny pomysł na koncert noworoczny. Miał być to koncert prezentujący muzykę bożonarodzeniową kilku kultur - głównie amerykańską, czyli muzyka filmowa, ale także utwór opowiadający o Bożym Narodzeniu w Sarajewie. Taki materiał zrobił zespół heavy metalowy i zostało to "przełożone" na orkiestrę. Jak już wiadomo, Tadeusz Wicherek postawił na Studio Accantus, więc ten muzyczny projekt zaczeka na inny czas. Rozpoczęły się przygotowania do koncertu "Polskich kolęd".
Początkowo nie wszyscy byli przekonani, że to dobry pomysł aby młode, nieznane osoby, zaśpiewały w Katedrze Zamojskiej. W końcu to koncert "prezydencki", który finansuje Miasto Zamość. Młodzi soliści stanęli na wysokości zadania. Koncert Noworoczny był zachwycający. Maestro Tadeusz Wicherek jest usatysfakcjonowany. Publiczność także.
- Pewne ryzyko było - zdradza dyrygent Wicherek. Polegało na tym, że większość solistów, którzy w Święto Trzech Króli wystąpili w koncercie w Zamościu, wcześniej z orkiestrą symfoniczną nie występowała. Co innego praca w studio, gdzie można nagranie powtórzyć, aż do oczekiwanego poziomu jakości. Dyrygent Tadeusz Wicherek zaufał artystom ze Studia Accantus, którzy zrobili już kilka koncertów z musicalem Afera Mayerling. Do tego nagrane płyty z kolędami w roku 2013 i 2014 oceniane są jako wykonanie na bardzo wysokim poziomie. Są po prostu - świetnie zrobione.
Nie ma wątpliwości, że można mieć zaufanie do wyborów Tadeusza Wicherka. Występujący w koncercie "Polskie kolędy" soliści dysponują znakomitymi głosami. Wokaliza Natalii Piotrowskiej w kolędzie "Gore gwiazda Jezusowi" to mistrzostwo świata. Najpierw delikatna barwa głosu Zuzanny Gierczyckiej, a potem powalająca wokaliza pani Natalii. To musi zachwycić tym bardziej, że na nagraniu studyjnym wokaliza jest tylko raz, a na koncercie wykonano ją dwukrotnie.
Podczas zamojskiego koncertu, w magicznym koncercie z Orkiestrą Symfoniczną im. Karola Namysłowskiego, wystąpili: Sylwia Banasik, Zuzanna Gierczycka, Natalia Piotrowska, Sylwia Przetak, Kuba Jurzyk, Jarosław Kozielski i Adrian Wiśniewski. Jak zauważali słuchacze - z sceny biła energia, a radość solistów podczas występu była przeogromna. W Katedrze Zamojskiej podczas Noworocznego koncertu "Polskich kolęd" wybrzmiały między innymi: "Cicha noc", "Wśród nocnej ciszy", "Jezus malusieńki", "Dzisiaj w Betlejem", "Gdy się Chrystus rodzi". Tradycyjne polskie kolędy nabrały nowego czaru za sprawą melodyjnych, głębokich i czystych głosów, a także niezwykle energetycznych oraz dzięki znakomitej grze muzyków zamojskiej Orkiestry Symfonicznej.
Koncertem dyrygował - niezastąpiony - Tadeusz Wicherek. Takiego właśnie, doskonałego w każdym calu wykonania koncertu, chce słuchać publiczność.
- Robimy dokładnie to, co kiedyś robił Karol Namysłowski - tego dokładnie chcą słuchać ludzie. I to im dajemy - podkreślił, zadowolony z koncertu, Tadeusz Wicherek. Sukces Noworocznego koncertu może być zapowiedzią tylko jednego - dalszej współpracy Orkiestry i maestro Wicherka z solistami Studia Accantus. Jest w tym ogromny potencjał artystyczny - młodzi, wybitnie utalentowani soliści na progu swojej kariery i grająca mistrzowsko, najstarsza w Polsce, Orkiestra Symfoniczna im. Karola Namysłowskiego w Zamościu.
Po koncercie Tadeusz Wicherek przyjmował gratulacje i podziękowania dla wszystkich wykonawców znakomitego koncertu. Jest nadzieja, granicząca z pewnością, że wspaniałych solistów usłyszymy jeszcze w Zamościu. Jak zapewnia dyrektor Wicherek - są już pomysły na nowe projekty muzyczne ze Studiem Accantus.
Tradycyjny Noworoczny koncert odbył się pod patronatem J.E. Ks. bp Mariana Rojka - Ordynariusza Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej oraz Andrzeja Wnuka - Prezydenta Miasta Zamościa. autor / źródło: Teresa Madej dodano: 2015-01-11 przeczytano: 16542 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
|
|