|
"Szept traw" jak szept duszy Elżbiety GnypW Miejskim Domu Kultury w Szczebrzeszynie odbył się wernisaż wystawy malarstwa Elżbiety Gnyp. Wystawa pt. "Szept traw" to po pierwsze sublimacja natury, a po drugie - znakomita metafora, która posłużyła zamojskiej Artystce do przekazania własnych emocji i "pejzażu" swojego wnętrza (2.05.).
Uroczystego otwarcia wystawy dokonał Sławomir Kalita, dyrektor MDK w Szczebrzeszynie witając główną bohaterkę wernisażu oraz licznie przybyłych gości - przyjaciół Artystki, mieszkańców miasta i turystów. Przedstawił także sylwetę autorki wystawy "Szept traw", zaprezentowanej w MDK, mającym swoją siedzibę w późnorenesansowej synagodze.
Elżbieta Gnyp - artystka malarka, kuratorka wystaw sztuki, animator kultury, jest absolwentką PLSP w Zamościu. Studia odbyła w PWSSP w Poznaniu w pracowni malarstwa i rysunku doc. R. Dybczyńskiego, otrzymując tytuł dyplom z wyróżnieniem (1988 r.). Autorka 11 wystaw indywidualnych, uczestniczyła w 80 wystawach zbiorowych krajowych i zagranicznych. Jest kuratorką 60 wystaw sztuki (interdyscyplinarnych), kustoszem zbiorów sztuki pn. Leśmianowa Kolekcja Sztuki. Wykłada na Wydziale Sztuka Nowych Mediów w Polsko-Japońskiej Akademii Technik Komputerowych w Warszawie. Jest prezesem Zamojskiego Towarzystwa "RENESANS".
-Elżbiety Gnyp nie trzeba przedstawić w Szczebrzeszynie, ponieważ jest to nasze trzecie spotkanie z tą Artystką. Wcześniej, przypomnę mieliśmy przyjemność prezentować Państwu wystawę zbiorową poświęconą Chopinowi i drugą Bolesławowi Leśmianowi. Bardzo nam zależało, by w ten szczególny czas otwarcia sezonu turystycznego w Szczebrzeszynie zaprezentować Państwu prace artysty tak wielkiego formatu, jakim jest Elżbieta Gnyp. Pragnę podkreślić, iż wystawę, którą udostępniliśmy już od piątku, zobaczyła bardzo duża liczba turystów z Polski, co bardzo nas cieszy. Cieszy tym bardziej, że wystawa będzie czynna do końca maja. Dziękuję pani Elżbiecie, że przyjęła nasze zaproszenie do zorganizowania tej wystawy - powiedział Sławomir Kalita.
W sali z bogatą dekoracją sztukatorską zaprezentowano ponad dwadzieścia prac, pasteli na papierze, z ostatnich kilku lat pracy twórczej Elżbiety Gnyp. Część z nich pochodzi z cyklu "Łąka", kolejne powstały w latach 2016-2017. Pracowitość godna pochwały.
-Główną moją inspiracją czy myślą wiodącą, która mnie inspiruje czy zachęca do pracy jest dla mnie natura. W moich pracach jest ona bardzo mocno czytelna. Poza naturą jest to także muzyka i piękno poezji. Mam tylko nadzieję, że echa tych trzech muz w tych "Szeptach traw" Państwo odczytają, zobaczą. Ale to wszystko co w tej naturze jest interesujące dla mnie, to jej ogromna różnorodność, wielkość i wielość kształtów, form, koloru i zmienności tej natury, zmienności tego koloru i zmienności światła. Zmiennoś
, która wynika z oświetlenia, z biegu i rytmu pór roku.
-Ale to są jakby preteksty, preteksty do tego, by malować. Bo można zrobić dobre zdjęcie i zatrzymać w kadrze interesujący obiekt zanurzony w naturze. To jest taka ilustracja, która zachęca do tego żeby na chwilę się zatrzymać, porozmawiać ze sobą, by próbować przekazać stany emocji, które wywołują cytowane przeze mnie przed chwilą inspiracje. By na chwilę się zatrzymać w zgiełku tego biegnącego świata i posłuchać szeptu tej natury - podkreśliła Elżbieta Gnyp.
Jak dodała Artystka - zaprosiła widzów na spotkanie z wystawą, której nadała tytuł "Szept traw", bo jakże inaczej można było to określić w miejscu, które otoczone jest bogactwem zieloności i rozległej łąki. Dodatkowo wystawa odbywa się we wnętrzu, w którym można wyrazić wszystko szeptem.
-A kiedy człowiek mówi szeptem jest łagodny i delikatny, bardziej wrażliwy, może więcej oczekuje od siebie i innych, może jest ciekawszy? A może mi się to wszystko tylko tak wydaje? Nie wiem. Ale jak popatrzą państwo w koło, to gdzieś tam i tej trawy szepczącej można wysłuchać, zatrzymać się na chwilę w tym wnętrzu i posłuchać tego szeptu. Tak naprawdę, chciałam Państwu pokazać cząstkę ostatnich lat mojego pejzażu, pejzażu mojego wnętrza - refleksją z widzami dzieliła się Elżbieta Gnyp.
Zamojska Artystka podkreśliła, iż jej wewnętrzy pejzaż mówi o radościach i smutkach, oczekiwaniach i spełnieniach, zawodach i niespełnieniach, o krzyku i o ciszy, i o szepcie. Zanim zaprosiła zgromadzonych do oglądania swojej wystawy i zderzenia naszych przeżyć i myśli malarki, którymi dzieli się z widzem - podkreśliła obecność na wernisażu wystawy osób, które na przestrzeni lat kształtowania się osobowości Artystki miały na nią szczególny wpływ. Do tych osób należy Zofia Kosiorek-Poździk, której Elżbieta Gnyp podziękowała za lata nauki w Liceum Plastycznym w Zamościu, za korekty, które zmuszały ja do bardziej intensywnej pracy i poszukiwań. Podziękowała także Bogusławowi Bodesowi za wsparcie w trakcie całej jej drogi twórczej oraz licznym przyjaciołom, którzy dawali jej oparcie, dawali jej siłę pozwalającą w tym hałasie dzisiejszego świata odnaleźć chwilę refleksji, ale też miary głębokich stanów emocji, więzi, radości, dobroci, przyjaźni i miłości, bo jak zauważyła - tylko w taki sposób można "szeptać", a tym bardziej "szeptać" trawom.
Uczestnikom wernisażu zaprezentowano także wersję obrazu Elżbiety Gnyp "Słońce zachodząc wlecze wzdłuż po łące Wielki cień chmury", która powstała w 2009 roku, Roku twórczości Fryderyka Chopina, kiedy też powstała wystawa "Chopinowi nie wysłane listy". Autorem multimedialnej etiudy z muzyką Chopina, dla które inspiracją była natura/wnętrze Artystki jest Włodzimierz Pastuszak.
Wystawę "Szept traw" i zarazem gatunek ciężkości twórczości Elżbiety Gnyp - trafnie oddaje myśl Edwarda Franciszka Cimka, poety, zamieszczona w folderze wystawowym.
"Ileż piękna i prawdy w jej obrazach, rozognionych mocy i mglistej otuliny, a w scenach trwogi niespokojnych przelotów i chocholego rozwichrzenia, w pejzażach pełnych radosnego blasku i rozpiętego wyniosłe nad ziemią człowieczego cierpienia. (...)
Prace Elżbiety Gnyp są niezwykłe. Widz nie znajdzie tu powtórzeń, żadnej maniery, nie odczyta znudzenia autora dzieła. Tu bez wątpienia zauważalna jest pasja tworzenia i emocja chwili, chwili jedynej i niepowtarzalnej, tak ważnej dla twórcy, który gra kolorem, ruchem pędzla wiedzionego talentem i intuicją wszystkich zmysłów oraz szacunkiem dla widza, do którego Artystka kieruje swoją ulotną myśl, by nie była już tylko jej tajemnicą, ale mogła być przez niego odczytana i zinterpretowana. By przy jej pracy mógł znaleźć wytchnienie dla swoich zmysłów i nić porozumienia.
Oglądając wystawę "Szept traw" w MDK w Szczebrzeszynie nasuwa się refleksja, iż czuje się w tych pracach zarówno poezję Leśmiana, jak i muzykę Chopina, którym to inspiracjom Elżbieta Gnyp przypisała szczególną rolę w swojej twórczości. Kolejna refleksja, to skojarzenie prac i Artystki z popularnymi piosenkami: "Jej pejzaż", "Jaka jesteś...?" i "Szeptem do mnie mów". Ten ostatni utwór to szczególne mocne skojarzenie z powodu szczerości języka wypowiedzi artystycznej malarki i rodzaju wycieszenia płynącego z przepięknych, kolorowych pasteli, o poetyckich tytułach.
Szeptem do mnie mów, mów szeptem.
(...)Więc mów szeptem, szeptem się nie kłamie.
A to co mówisz przecież brzmi jak jakaś baśń.
Ta wystawa to także rodzaj zacnej baśni, gdzie Autorka łączy w sobie elementy świata realnego i obudowuje go swoją wyobraźnią i burzliwym codziennym życiem, tworząc poetycką wizję przekazu mówiącego o niej i o jej świecie, o nostalgii, o życiowych doświadczeniach i obserwacjach, o wszystkich stanach emocjonalnych, zapewne zmieniających się wraz z porą roku. Jej prace, chociaż z naturą w roli głównej, naładowane są mocnym i szlachetnym odczuwaniem życia, którego być może doznają jedynie poeci i artyści. Jej prace to wielki i mocny szept duszy Artystki, której istnienie warunkuje natura i sztuka, a w szczególności malarstwo.
Ale może też jak baśń, rzeczywiście Autorka tą wystawą niesie nie tylko pocieszenie. Być może nawet apeluje do nas: zauważcie te stany natury w moich pejzażach, a poznacie moją naturę, której korzenie wywodzą się z tych łąk i pól Roztocza. Manifestuje też przyrodę i krajobraz, który jest gwarancją trwania człowieka w symbiozie z prawami natury, by nie dać się zagłuszyć cywilizacyjnemu hałasowi, gdzie człowiek nie usłyszy własnych myśli, ważnych idee, nie zauważy drugiego człowieka, tylko pędzi naprzód, nie otrzymując nic w zamian.
A przecież świat, którego synonimem za sprawą Elżbiety Gnyp stają się pejzaże, trawy i ich szept - niesie prawdę, piękno i spokój. Zatrzymajmy się, szepcze Artystka, Autorka znakomitych pejzaży, czas na wytchnienie, czas na życie w zgodzie ze sobą i naturą! Zatrzymajmy się na chwilę skupienia, przecież życie na nas nie zaczeka... Tak szepcze poetycka i romantyczna dusza pani Elżbiety...
* * *
Artystka poinformowała także, że jej następna wystawa odbędzie się już w czerwcu w Ośrodku Edukacyjno-Muzealnym Roztoczańskiego Parku Narodowego. W Zwierzyńcu chciałaby pokazać swoją nieco inną odsłonę pt. "Istnienie". To w nawiązaniu do istnienia tamtego i istnienia leśmianowego.
* * *
Elżbieta Gnyp jest członkiem Stowarzyszenia Pastelistów Polskich, Zamojskiej Grupy Fotograficznej. Wypowiada się w: malarstwie, rysunku, grafice książki, fotografii. Autorka esejów i artykułów o sztuce i kulturze (ponad 150 publikacji w: katalogach wystaw, antologiach i tomach poezji, czasopismach, prasie, red. periodyków: pt. "Zamojski Kwartalnik Kulturalny", "Zapis Czasu. Dziedzictwo i współczesność").
W l. 1990-1999 kuratorka Ogólnopolskich Plenerów Malarskich w Zwierzyńcu i prezentacji poplenerowych w Galerii Sztuki Współczesnej w Zamościu i Ośrodku Edukacyjno-Muzealnym RPN w Zwierzyńcu. Kuratorka m.in. od 2006 r. Zamojskiego Leśmianowego Biennale Sztuki. (2006-Łąka, 2007-Malinowy chruśniak, 2009-Dziejba leśna, 2011-Napój cienisty, 2013-Sad rozstajny, 2016-Dwa światy). Kustosz zbiorów sztuki pn. Leśmianowa Kolekcja Sztuki.
Wielokrotnie nagradzana i wyróżniana m.in. Nagroda Wojewody Zamojskiego; Zasłużony Działacz Kultury; Brązowy Krzyż Zasługi; Nagroda Prezydenta m. Zamość; Burmistrza m. Zwierzyniec; Starosty Zamojskiego; Nagroda Kulturalna Marszałka Woj. Lubelskiego, odznaka Zasłużony dla woj. lubelskiego; tytuł honorowy i statuetka Prezydenta m. Zamość Animator Kultury Zamościa '2009 i Ambasador Kultury Zamościa, '2013. Dwukrotna laureatka Konkursu Dziennikarskiego im. M. Dereckiego (SDP Lublin); stypendystka Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
autor / źródło: Teresa Madej, fot. Bogdan Cabaj dodano: 2017-05-04 przeczytano: 15354 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
|
|