|
Artyści Wiary Janowi Pawłowi II w hołdzieW czwartą rocznicę śmierci Papieża (2.04), wybitni polscy artyści złożyli Janowi Pawłowi II hołd przepięknym koncertem, który odbył się w Katedrze Zamojskiej. Bezpośrednią relację z Koncertu, za pośrednictwem TVP 1 i TVP Polonia, mogli obejrzeć mieszkańcy kraju i Europy.
W Koncercie "Artyści Janowi Pawłowi II w hołdzie. PATRONI EUROPY I POLSKI udział wzięli: Patrycja Gola, Agnieszka Kiermasz, Alicja Majewska, Maria Sadowiska, Anna Serafińska, Joanna Słowińska, Marek Bałata, Robert Chojnacki, Sambor Dudziński, Włodzimierz Korcz, Witold Paszt, Adam Rymarz, Robert Szpręgiel, Janusz Szrom, Jarosław Weber i Zbigniew Wodecki.
Wykonawcom towarzyszyła Orkiestra Symfoniczna im. Karola Namysłowskiego oraz chór mieszany "Cappella Gedanensis", przygotowany przez prof. dr Alinę Kowalską - Pińczak.
Całością dyrygował Tadeusz Wicherek. Koncert poprowadziła Iwona Szymalla.
Teksty przedstawiające najwybitniejsze postacie chrześcijańskiej Europy i patronów Polski oraz przywołujące postać Jana Pawła II recytowali: Halina Winiarska i Jerzy Kiszkis.
Bezpośrednim uczestnikom, zgromadzonym w Katedrze Zamojskiej oraz telewidzom Programu 1 i TV Polonia, zaprezentowano premierowe wykonanie hymnów, skomponowanych na tę okoliczność. Teksty utworów pochodzą ze starego brewiarza. Jak mówi ks. Zdzisław Ossowski, inicjator Koncertu, niejednokrotnie liczą około stu lat. Na ich kanwie skomponowano utwory wykonane podczas Koncertu.
Punktualnie o godzinie 21.15, zgromadzonych w Katedrze, widzów pierwszego programu Telewizji Polskiej i widzów Telewizji Polonia powitała Iwona Szymalla słowami:
- Dzień drugi kwietnia stał się symbolem chrześcijańskiej Europy i historii papiestwa. Dziś obchodzimy czwartą rocznicę śmierci Papieża Jana Pawła II. Chcemy tę rocznicę uczcić Koncertem "Patroni Europy i Polski". Przywołamy dziesięć najwybitniejszych postaci chrześcijańskiej Europy. Utwory, które usłyszą państwo dzisiaj, powstały specjalnie na tę okazję. Zostaną wykonane po raz pierwszy, a autorami kompozycji są wybitni polscy twórcy. Teksty narracji o świętych zostały zaczerpnięte z nauczania Papieża Jana Pawła II.
W klimat wieczoru wprowadziły nas słowa, które wypowiedział Jan Paweł II w 1982 roku w Santiago de Compostela, które zrobiły na nas ogromne wrażenie, wrażenie Jego tutaj obecności. To wrażenie, a nawet głębokie przekonanie, towarzyszyło nam przez cały koncert.
"Ja, Jan Paweł, syn polskiego narodu, narodu, który zawsze uważał się za naród europejski ze względu na swe początki, tradycję, kulturę i środki więzi. Syn narodu słowiańskiego wśród Latynów i łacińskiego wśród Słowian. Ja, następca Piotra na Stolicy Rzymskiej, stolicy, którą Chrystus zechciał umieścić w Europie i którą kocha za jej trud szerzenia chrześcijaństwa na całym świecie. Ja, biskup Rzymu i Pasterz Kościoła Powszechnego kieruję do ciebie, stara Europo, wołanie pełne miłości - odnajdź siebie samą, bądź sobą, odkryj swoje początki, tchnij życie w swoje korzenie, odbuduj swoją jedność duchową w klimacie pełnego szacunku dla innych religii i dla prawdziwych swobód. Oddaj cesarzowi to, co cesarskie, Bogu zaś to, co boskie. (...) Możesz jeszcze być latarnią cywilizacji i bodźcem swym dostępu dla świata. Inne kontynenty patrzą na ciebie".
- Pierwszym patronem Europy jest św. Benedykt, pustelnik żyjący na przełomie piątego i szóstego wieku - zapowiedziała prowadząca Iwona Szymalla. Charakterystykę świętego, ujętą w słowach Papieża Jana Pawła II, zaprezentowała recytatorka Halina Winiarska.
- "Módl się i pracuj" te słowa św. Benedykta stały się regułą równowagi osobowej i społecznej, zagrożonej przewagą "mieć nad być".
Usłyszeliśmy" Hymn ku czci św. Benedykta", do którego muzykę skomponował, a następnie wykonał utwór w duecie z Joanną Słowińską, Zbigniew Wodecki. Piękne wejście chóru i instrumentów muzycznych. Muzyka rewelacyjna, rewelacyjne wykonanie.
Zapowiedziano kolejnych patronów Europy: świętych Cyryla i Metodego. Wspomnienie o świętych, autorstwa Papieża Jana Pawła II, usłyszeliśmy z ust Jerzego Kiszkisa.
"...Wspominać tych dwóch apostołów Europy, znaczy podjąć na nowo wysiłek ewangelizacji kontynentu" - pisał Papież w swoich przemyśleniach o świętych.
Hymn do świętych Cyrylego i Metodego, do którego muzykę napisał Valerii Semeniuk z Zamościa, wykonał Witold Paszt z Zamościa. "Miłością Jego złączeni" - brzmiały z mocą ogromną słowa niosące nadzieję, że "cierpienie wyda stokrotny owoc dla Nieba". Głęboko poruszający tekst i piękne wykonanie hymnu przez artystę.
- Przypominamy sylwetki świętych, którzy odegrali ogromną rolę w budowie starego kontynentu - podkreśliła Iwona Szymalla, wspominając postać św. Wojciecha, który poniósł śmierć męczeńską.
-"Świadectwo św. Wojciecha jest nieprzemijające (...) Jego postawa jest natchnieniem dla tych, którzy dziś pracują nad zbudowaniem nowej Europy, z uwzględnieniem jej różnic (...)".
Zbliżała się godzina 21.37. W oczekiwaniu na zapalenie świec, rozdanych przez organizatorów koncertu, mogliśmy usłyszeć serdeczną wypowiedź Zbigniewa Wodeckiego.
- To wielki zaszczyt zaśpiewać tu w Zamościu, z Orkiestrą Symfoniczną im. K. Namysłowskiego. Serdecznie dziękował organizatorom za przygotowanie koncertu.
Punktualnie o godzinie 21.37, godzinie śmierci Jana Pawła II, zapłonęły świece w rękach zgromadzonych w Katedrze Zamojskiej, tak jak zapłonęło ich setki tysięcy na całym świecie.
W relacji telewizyjnej, kamera przeniosła się do Grot Watykańskich, do grobu Papieża Jana Pawła II. Wszyscy pochylili się w zadumie i modlitwie. Była to chwila pełna refleksji, ważna dla nas wszystkich.
Niebiańska solówka na saksofonie sopranowym, w wykonaniu samego Roberta Chojnackiego, autora muzyki "Hymnu do św. Wojciecha", rozpoczęła kompozycję, którą zaśpiewała nieziemskim głosem Maria Sadowska. Gra świateł w prezbiterium Katedry Zamojskiej dawała tak niepowtarzalny klimat, że wszyscy zatopili się w zjawiskowej muzyce i zasłuchali w żarliwy tekst utworu.
I kolejne wspomnienie o świętym, biskupie krakowskim, Stanisławie.
-"...Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego bez Chrystusa, narodu, który miał przeszłość tak wspaniałą i zarazem tak straszliwie trudną. Bez Chrystusa nie sposób zrozumieć dziejów Polski, od Stanisława na Skałce do Maksymiliana Kolbego w Oświęcimiu".
"Hymn do św. Stanisława" skomponowany przez Ignacego Zalewskiego, z towarzyszeniem Orkiestry Symfonicznej im. K. Namysłowskiego pod batutą Tadeusza Wicherka wykonał Robert Szpręgiel.
Oklaski, jak zwykle, przerwał głos prowadzącej Iwony Szymalli, która przybliżała postać św. Brygidy, cieszącej się ogromnym autorytetem wśród władców Europy.
- "Ogłaszając św. Brygidę, współpatronkę Europy, pragnąłem przedstawić wiernym, szczególny wzór świętości kobiety" - recytowała tekst Jana Pawła II, Halina Winiarska.
Muzykę do "Modlitwy św. Brygidy" napisał Włodzimierz Korcz, a utwór wykonała Alicja Majewska. Jej subtelny i ciepły głos, pozostając w pięknej harmonii z dźwiękami, pozostawił na słuchaczach niezatarte wrażenia. Należy podkreślić znaczący udział chórzystów "Cappelli Gedanensis" w ekspresji utworu.
"Nie szczędziła sił wprowadzając pokój w Europie" - te słowa wypowiedziane przez prowadzącą - dotyczyły św. Katarzyny ze Sieny.
-"Święta Katarzyna kochała Kościół w warstwie mistycznej, duchowej - utożsamiającej się z samym Chrystusem oraz w pięknie natury ludzkiej".
Tadeusz Wicherek był tym razem nie tylko dyrygującym wykonaniem "Hymnu do św. Katarzyny ze Sieny", ale także kompozytorem muzyki. Do wysłuchania utworu zaprosiły nas skrzypce, talerze, perkusja a wreszcie Janusz Szrom. Przepiękna kompozycja i przepiękne, rewelacyjne wykonanie, w które artyści włożyli ogromne serce i zapewne część swojej duszy. Żar i wzruszenie, poruszenie potęgujące się w chwili, kiedy do solisty dołączył ze śpiewem dyrygent Wicherek. Wyśpiewano i wygrano wszechobecną dobroć, miłowanie i świętość Katarzyny.
-"Żyjąc krótko, przeżył czasów wiele. (...) W tak niedługim czasie zdołał osiągnąć ogromną dojrzałość powołania chrześcijańskiego. Ten święty patron młodzieży towarzyszył mi od dawna. (...) Przychodziłem do niego szukać światła i pomocy." - takie słowa dedykował św. Stanisławowi Kostce, Papież Jan Paweł II.
Muzykę "Hymnu do św. Stanisława Kostki" napisał Marcin Nierubiec. Utwór z Orkiestrą wykonał Jarosław Weber. Mocne akordy całości kompozycji bardzo spodobały się słuchaczom, na długie oklaski nie starczyło czasu, bowiem Iwona Szymalla przybliżała postać św. Andrzeja Boboli, jezuity, okrutnie męczonego przez prawosławnych Kozaków w 1657 r.
- "Pan Bóg pozwolił, aby stał się znakiem, nie tego co dzieliło i dzieli, ale tego co ma połączyć. Kościół w uroczystość św. Andrzeja Boboli, modli się o zjednoczenie chrześcijan, by byli Jedno, jak Ty Ojcze we mnie, a ja w Tobie".
Na instrumencie klawiszowym zagrał i wyśpiewał "Hymn do św. Andrzeja Boboli" zamościanin, Sambor Dudziński. Muzykę do tekstu o "dobrym rycerzu" skomponował Stanisław Soyka. Wirtuozerii wykonania dodało zakończenie utworu z udziałem chórzystów.
- Edyta Stein była siódmym dzieckiem pobożnych Żydów. W wieku 31 lat przyjęła chrzest katolicki i wstąpiła do karmelu. Zginęła w komorze gazowej w Auschwitz. Jej śmierć jest symbolem dramatu Europy XX stulecia - to wprowadzenie dokonane do następnego utworu.
-"Jak bardzo potrzebna jest miłość, właśnie tutaj, gdzie szalała nienawiść i pogarda do człowieka" - recytowała słowa Jana Pawła II, Halina Winiarska.
Orkiestra Symfoniczna im. K. Namysłowskiego, "Cappella Gedanensis" oraz Marek Bałata w wykonanie "Hymnu do św. Edyty Stein" oddali wszystkie emocje i całą żywiołowość kompozycji, napisanej przez Bartosza Chajdeckiego. Dźwięki przebiły sklepienie Katedry i pod same Niebiosa wybrzmiały słowa: "Jesteś dobrem najwyższym".
- "Pragnę upaść do stóp Jasnej Góry powtarzając słowa pieśni, która prowadziła całe pokolenia - "Bogu Rodzico Dziewico, Bogiem sławiena Maryja, usłysz głos, napełń myśli człowiecze!"
Muzykę "Hymnu do Najświętszej Maryi Panny - Królowej Polski" skomponował genialny kompozytor, zamościanin, Zbigniew Małkowicz. Piękne wykonanie utworu to zasługa Patrycji Goli i Anny Serafińskiej. Niezwykła, wzruszająca kompozycja. Publiczność, gorącymi oklaskami, dziękowała Orkiestrze Symfonicznej i artystom.
- Uroczysty Koncert zakończy "Hymn wdzięczności do Jana Pawła II", ponieważ wśród Patronów Polski, jesteśmy o tym przekonani, jest także On, Papież Jan Paweł II, którego słów nadal chcemy słuchać i które są dla nas wskazówką i drogowskazem w życiu - powiedziała Iwona Szymalla.
Utwór skomponowany przez Bartosza Chadeckiego wykonali: Agnieszka Kiermasz, Adam Rymarz i Janusz Szrom. Solistom towarzyszyła Orkiestra Symfoniczna im. K. Namysłowskiego i chór "Cappella Gedanensis". Wnętrze Katedry mieniło się tysiącem kolorowych świateł, by w harmonii z dźwiękami hymnu, wypaść jak najcudniej, bo to dla Niego, ukochanego Papieża, obecnego w naszych myślach i postawach.
To dla Niego, historyczny Koncert w Świątyni Zwycięstwa, fundowanej przez Jana Zamoyskiego, Wielkiego Toleranta, który nade wszystko ukochał Boga. Trudno wymarzyć wspanialsze miejsce dla okazania wiary i miłości poprzez mistrzowską muzykę najwybitniejszych artystów i muzyków.
Na zakończenie słowa ku zgromadzonym skierował ks. biskup Wacław Depo.
- Wdzięczność jest pamięcią serc. Serca, które pamięta, serca, które czuwa i serca, które się modli. Wdzięczność obejmuje dostrzeżenie Osoby, która tylko od nas odeszła, z życia zewnętrznego, ale On jest, jest z nami, przez codzienność łaski, które u Niego wypraszamy. Jest dla nas zobowiązaniem na dziś i przyszłość. On nam pokazał, ile może zdziałać łaska Boga w sercu pojedynczego człowieka. I przypominał - miłość wam wszystko wyjaśni.
Ks. biskup serdecznie podziękował wykonawcom, autorom, organizatorom i Telewizji Polskiej za Koncert.
- Dostrzegamy to piękno, że jesteście i byliście nie tylko artystami, tylko Artystami Wiary. On sam nas uczył, że jeśli świat zamknie się na sztukę, zamknie się na miłość. A miłość nam wszystko wyjaśni - w płynących z serca słowach, dziękował za głębokie wzruszenia ks. biskup Wacław Depo.
- Nie mogę Was wypuścić, biskup tego miejsca, bez błogosławieństwa. Wszystkim z serca, wdzięczny za Koncert, błogosławię.
* * *
Koncert stał się wielkim "wołaniem pełnym miłości". Można próbować go puentować w słowach: muzyka, modlitwa i miłość. I jeszcze jako dowód pamięci do Kogoś bardzo bliskiego i ukochanego, potwierdzający ciągłą Jego obecność wśród nas.
autor / źródło: Teresa Madej fot. Renata Bajak dodano: 2009-04-06 przeczytano: 17608 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
|
|