|
Jednak do likwidacji..."Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie" - Jan Zamoyski
Wczoraj, tj. 29 stycznia na sesji Rady Miasta, zamojscy radni przegłosowali wniosek o likwidacji Szkoły Podstawowej nr 7.
Na sali obrad, obok radnych i przedstawicieli władz miasta zasiedli rodzice dzieci kształcących się w "siódemce".
Przed rozpoczęciem obrad rodzice wraz z dziećmi pikietowali przed ratuszem. "Siódemka musi zostać", "zostawcie nasza szkołę", "nie oddamy szkoły" - to hasła które można było usłyszeć z ust pikietujących dzieci. To nie rodzice, to dzieci walczyły o swoją szkołę?
Na początku sesji radni PiS złożyli propozycję o zdjęcie z porządku obrad głosowania nad uchwałą o likwidacji "siódemki" - proponując rzeczową dyskusję. Argumentowali, że materiały dostali zbyt późno i nie było czasu na poważną analizę.
Stosunkiem głosów 13 do 9 wniosek przepadł.
W otwartej dyskusji na temat likwidacji szkoły bardzo pozytywne opinie o "siódemce" wyrazili radni minionej kadencji - Marcin Łyś oraz Jerzy Zaharow.
Mówili, że właśnie o takie małe szkoły miasto powinno dbać najbardziej i odchodzić od szkół "molochów". A pieniądze to nie wszystko...
Rodzice zarzucali, że symulacja, na której opierało się opracowanie Wydziału Edukacji i Sportu UM - została nierzetelnie sporządzona, gdyż założono, że wszystkie dzieci ze SP nr 7 przejdą do SP nr 6 lub ZS nr 1. A tak wcale nie musi być. Ponad 20 osób dojeżdża do szkoły spoza terenów miasta i nie ma pewności, że nowa lokalizacja tym dzieciom będzie odpowiadać. Jeśli wybiorą szkoły na terenie Gminy Zamość miasto straci subwencje?
- Należało wcześniej porozmawiać z rodzicami, gdzie planują oddać dzieci, zrobić ankiety, przygotować się, a nie tak z marszu podjąć decyzje o likwidacji.
- To, że w ostatnich latach zmniejszyła się liczba dzieci w "siódemce" jest w dużej mierze wynikiem trwających od kilku lat spekulacji na temat likwidacji szkoły. Przecież szkoła miała być zlikwidowana już 3 lata temu, więc część rodziców świadomie nie oddało dzieci do "siódemki" - starali się przekonać radnych.
Jak się okazało w dyskusji, najważniejsze w całej sprawie nie jest ekonomia, ale potrzeby lokalowe. CKU musi dostać lokal?
W proponowanych zmianach w sieci zamojskich szkół jest pomysł połączenia szkół podstawowych z gimnazjami w zespoły szkół. Dlaczego takiego pomysłu nie można zastosować w tym przypadku?
Przecież można połączyć Gimnazjum nr 1 ze Szkoła Podstawową nr 7 w zespół szkół z lokalizacją w obecnym budynku "siódemki". Rozwiązanie takie obniża koszty utrzymania, a przy okazji zwalnia budynek dla potrzeb CKU.
Niestety taka ewentualność nie jest brana pod uwagę.
Głosowanie zakończyło się po myśli władz miasta. Jedenastu radnych było za likwidacją, dziewięciu przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu.
Żeby uchwała weszła w życie musi być jeszcze zatwierdzona przez kuratora oświaty. Rodzice już zapowiedzieli, że będą rozmawiać i przekonywać kuratora, aby nie zgodził się na zamknięcie szkoły.
autor / źródło: wald dodano: 2007-01-30 przeczytano: 14871 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
|
|