www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w środę, 24 kwietnia 2024, w 115 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Horacego, Fidelisa, Egberta, Fidelii, Grzegorza.
Kwietniowe przysłowia: Jak na święty Wojciech rosa, to siej dużo prosa. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Publicystyka


- - - - POLECAMY - - - -




Ulga w cieniu medialnej ignorancji

Niejednemu miłośnikowi kolei w Polsce spadł kamień z serca podczas czytania zaktualizowanej listy szlaków kolejowych przewidzianych do zamknięcia już od grudnia. A te kamienie na Zamojszczyźnie były szczególnie ciężkie, bo też i cięcia miały nas dotknąć ogromne. Przypomnijmy, że chodziło o linię z Zamościa do Hrubieszowa, trasę "roztoczańską" ze Zwierzyńca do Muniny koło Jarosławia oraz parę krótszych odcinków. Tymczasem PKP PLK po "serii konsultacji społecznych" odstąpiło od planów zamknięcia ponad połowy pierwotnie przewidzianych linii, a w przypadku województwa lubelskiego okazało się, że uda się ocalić praktycznie wszystkie szlaki z małym wyjątkiem kilkukilometrowej i prawie nieużywanej łącznicy z Adampola do Lublina Tatar! Co więcej, plany cięć nie objęły także m.in. linii mieleckiej, którą niegdyś jeździł "Hetman" i która w zasadzie jest jego naturalną trasą, w normalnych warunkach pozwalającą na optymalny czas przejazdu z Zamościa do Krakowa i dalej.

Oczywiście największe zasługi w tym ratunku ma dyrektor Zakładu Linii Kolejowych w Lublinie Zygmunt Grzechulski. Jest on jednak świadomy, że jeśli nie podejmie działań naprawczych, cała para może pójść w gwizdek. A wiadomo, że ze wszystkich linii w naszym województwie najtrudniejsze do ocalenia były szlaki na Zamojszczyźnie. Jeżeli zatem coś pójdzie nie tak, PKP PLK może znowu orzec, że nasze tory należy zamknąć.

I tu bardzo dużo zależy od mediów, zwłaszcza lokalnych. Dla dobra całego regionu powinniśmy wspierać inicjatywy, które promują kolej. W skali zamojskiej myślę, że najlepiej byłoby właśnie teraz upomnieć się o przystanek Zamość Stare Miasto. Przede wszystkim jednak - nie mówić o kolei głupot.

Tu niestety mam duże wątpliwości, a zwiększyły się one po obejrzeniu "Gościa Panoramy" TVP Lublin z ubiegłotygodniowej środy. Rozmówcą Marty Pietrasiewicz był tego dnia właśnie Zygmunt Grzechulski. Mówiąc najkrócej - pani redaktor niezbyt starannie przygotowała się do programu.

Początek był jeszcze całkiem niezły, prawie merytoryczny. Dyrektor mógł się wypowiedzieć o konkretach i perspektywach ruchu kolejowego w regionie. Jednakże im później, tym gorzej. Dziennikarka wyraźnie traciła koncept i posłużyła się stereotypami. Mocno zaskoczył ją fakt, że kolej utrzymuje się głównie z ruchu towarowego, a linie nigdy nie będą mieć stuprocentowego pokrycia kosztów przez wpływy, zaś różnicę pokrywa dotacja. Na końcu było już całkiem źle. Pani redaktor pytała dyrektora, dlaczego na naszych liniach jeździ się powoli i dlaczego mieszkańcy Lubelszczyzny nie podróżują pociągami. Dyrektor odpowiadał, że wbrew pozorom nasze szlaki mają naprawdę dobre prędkości szlakowe w porównaniu do reszty kraju, a pasażerów lubelska kolej regionalna ma sporo i co więcej - z każdym rokiem ich przybywa. Chwilę potem Marta Pietrasiewicz ponownie spytała, co musi się zmienić, aby ludzie zaczęli jeździć pociągami.

Drodzy Państwo, taki sposób prowadzenia rozmowy przez dziennikarza nie jest wcale niczym niezwykłym. Stanowi połączenie niewiedzy, braku umiejętności słuchania dyskutanta, zwykłej głupoty i paru innych, równie mało chwalebnych, cech ludzkich. Przede wszystkim jednak kolej jest przez większość mediów po prostu traktowana po macoszemu.

Jedna z zasad rynku medialnego, zwłaszcza lokalnego, mówi, że publikowane lub emitowane treści mają przynieść gazecie/radiu/telewizji zysk. Nie ma w tym nic złego, dopóki nie obejmuje to całości materiałów zamieszczanych w środkach masowego przekazu. Dlatego media rzadko kiedy mówią dobrze o kolei. Ich właściciele, też patrzący na świat bardzo stereotypowo, wbili sobie do głów, że skoro oni podróżują do pracy samochodami po zatłoczonych ulicach, to znaczy, że nikt pociągami nie jeździ, bo każdy ma własne auto. A widok pociągu doprowadza ich do szewskiej pasji, bo przecież jedzie on za podatki wszystkich.

Co innego, gdyby kolej przynosiła mediom pieniądze. Najlepiej w formie reklam lub tekstów sponsorowanych. Oj, wtedy chwalebne informacje na jej temat ukazywałyby się w każdym numerze gazety, podobnie jak w telewizji.

Ale nie przynosi, bo i reklam nie ma, i ludzie nie kupują gazet po to, by poczytać coś dobrego o kolei. Dlatego właśnie czytamy o brudnych i zapuszczonych pociągach, którymi nikt nie podróżuje oraz o liniach, na których składy się wloką. A jeżeli jakiś pociąg się wykolei, nawet tylko na bocznicy, o ile wyłapie takie zdarzenie jakiś "dziennikarz obywatelski", to w ogóle ekstra. Takie coś się bowiem sprzeda, przynajmniej zdaniem właścicieli mediów. Jeśli już zdarzają się pozytywne artykuły, to zazwyczaj wymuszone społeczną presją lub czyimś konkretnym interesem.

Co nie znaczy, rzecz jasna, że kolej jest wolna od patologii. Przeciwnie, można znaleźć ich całą masę i szeroko opisać. Na przykład takie (celowe?) rozgrzebanie magistrali E-30, przypadkiem położonej wzdłuż autostrady A4, ze szczególnym uwzględnieniem odcinka Kraków-Katowice, płatnego 18 zł od samochodu. Albo Koleje Śląskie, które najpierw w grudniu wystartowały z hukiem, potem stopniowo zaczynały ograniczać swoją ofertę przewozową, aż w końcu niedawno zarząd województwa śląskiego stwierdził, że od grudnia firma będzie jeździć tyle kilometrów tras, co wcześniej Przewozy Regionalne, na które do zeszłego roku strasznie narzekano. Ewentualnie analiza obecnego systemu działania kolei, a zwłaszcza Funduszu Kolejowego czerpiącego środki ze sprzedaży paliwa przeznaczonego do aut, co powoduje, że kolejarzom najbardziej opłaca się sytuacja, w której pasażerowie podróżują transportem drogowym. To jest nieciekawe?

Nie jest, ale pod warunkiem, że umie się opracować materiał na takie tematy, by zostały dobrze zrozumiane przez widzów lub czytelników. A nasze media mają z tym duży problem. Szkoda, bo bój o dobrze funkcjonującą kolej wciąż trwa, a ludzie ciągle chcą nią podróżować.


autor / źródło: Robert Marchwiany
dodano: 2013-05-02 przeczytano: 3996 razy.



Zobacz podobne:
     Kolejowe nadzieje / 2020-11-26
     Zamoyski przeszedł na gumowe koła / 2020-06-18
     Na kolei zastępstwo coraz bardziej trwałe / 2020-02-28
     W ratuszu trzeba walczyć o łącznicę / 2019-05-29
     Kolejowe 500+ czy rzeczywista zmiana? / 2019-03-07
     Już nad przepaścią, jeszcze przed krokiem naprzód / 2019-02-15
     Ministerstwo głupich pomysłów / 2018-07-25
     Widziały gały co brały / 2016-12-29
     Rozwiązaniem nie jest drut / 2016-07-21
     Druga inauguracja / 2016-04-13
     Znów jest szansa na Hrubieszów / 2015-10-08
     Pociągi ruszą od czerwca / 2015-03-25
     Kolejowe pytania bez odpowiedzi / 2015-01-21
     W oczekiwaniu na przełom na torach / 2014-10-30
     Wiem skąd wziąć pieniądze / 2014-08-14
     Trzeba działać / 2014-07-31
     Demontaż czas zacząć? / 2014-06-25
     Nieznacznie bliżej do sukcesu / 2014-04-10
     Jak (nie) działa KKZ / 2014-03-13
     Kolejowa Komunikacja Żałosna / 2014-03-06

Warto przeczytać:









- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet