Pomimo stanu epidemii, dyrektor Orkiestry Symfonicznej im. Karola Namysłowskiego zdecydował, że "Namysłowiacy" zagrają koncert. Będą to żywe, narodowo nacechowane "Tańce słowiańskie" Antonina Dvořáka, zaliczane do najwybitniejszych dzieł tego kompozytora.

- W czas karnawału Orkiestra zawsze grała koncert. Czy to się uda tym trudnym roku?

Tadeusz Wicherek: -Tak, zagramy koncert. Orkiestrę, ze względu na Covid -19, podzieliłem na cztery części. Pierwsza część, to będzie oktet dęty drewniany. W tym składzie muzyków są waltornie, które wchodzą w skład takiego kwintetu drewnianego i jeszcze do tego będzie kontrabas jako bas. Będziemy grali trzy "Tańce słowiańskie" Antonina Dvořák (Dworzaka) plus miniaturkę brytyjskiego kompozytora w stylu Haendla, ale to będzie takie bardziej rozrywkowe. Później będą trzy składy złożone z kwintetu i części instrumentów dętych. To według aranżacji, którymi dysponuję i które zabrzmią w każdym małym składzie. Zagramy to na zasadzie koncertu, w formie takiego nagrania streamingu, czyli nagrywamy tak, jak wyjdzie na koncercie. Będzie montaż na zasadzie miksowania dźwięku.

-Oczywiście koncert bez publiczności. Później, po wycięciu tych szumów związanych ze zmianą muzyków, będziemy ten koncert publikować w Internecie. Ja oczywiście ocenię, czy jest to forma naszej reklamy lub, jeśli nie będę z tego do końca zadowolony, to pójdzie to w formie koncertu live i będzie dostępne w sieci przez 24 godziny, tak, jak robią to inne orkiestry. Czyli, jeśli ktoś zechce wysłuchać naszego koncertu, będzie się musiał dostosować do czasu edycyjnego. A jeżeli będzie to dobre, to zawiesimy ten koncert na stałe.

- Już zaczęliśmy próby, "czytaliśmy" to, i przez najbliższe dni będziemy to sprawdzać. W piątek (22.01.) koncert zostanie nagrany. Z tego programu, który mamy, wyjdą dwie, prawie 45 minutowe, transmisje. Dwa razy po te 45 minut, to już będzie potężny koncert.

- Ten koncert uraduje melomanów. Proszę zdradzić, jakie są dalsze plany Orkiestry?

Tadeusz Wicherek: - Mamy w składzie Orkiestry sporo starszych osób. Nie chce ryzykować, żeby ktoś zachorował, więc póki co, nie będę dalej eksploatował muzyków. Tak się składa, że będę też dyrygował koncertem Gala muzyki Oskarowej w Filharmonii Gorzowskiej - 29.01.br.

- Natomiast w grudniu 2020 roku zagraliśmy Koncert Wigilijny. Wystąpiła Katarzyna Zawada - śpiew i nasza Orkiestra. Ten koncert nadal jest dostępny na naszej stronie. To nie jest smutny koncert, raczej wzruszający. On bardzo porusza nasze struny w naszym wnętrzu, np. te słowa - "Pierwsza Wigilia bez Ciebie." Te słowa u wielu osób wywołują dreszcze i wyciskają łzy.

- To cudowny koncert, podczas którego pięknie pokazaliście Państwo Zamość.

Tadeusz Wicherek: - Nagrywaliśmy tę część koncertu na Rynku Wielkim, już po skończeniu nagrań w Sali Orkiestry. Skończyliśmy nagrywać - Kasia Zawada i ja przy fortepianie już po północy. Nagraliśmy pierwszą kolędę i drugą, a w pewnym momencie zgasły światła i już nie mogliśmy zarejestrować świetlnego napisu na ratuszu - Wesołych Świąt. Byłem przekonany, że zdążymy, ale telewizja rządzi się innymi prawami, to trzeba powtórzyć i tamto. I tak czas nam uciekał. Ale Kasia Zawada przepięknie zaśpiewała, montaż jest dobrze zrobiony. Pomimo różnicy zdań, panie, na moją sugestię, wystąpiły w kolorowych sukniach. Ten kolor i radość wypływająca z pięknej muzyki są nam dzisiaj bardzo potrzebne.

-Czy już są plany koncertowe z okazji 140-lecia założenia Waszej Orkiestry przez Karola Namysłowskiego?

Tadeusz Wicherek: -Wydarzenie związane z obchodami jubileuszu 140-lecia powstania Orkiestry Symfonicznej im. Karola Namysłowskiego zaplanowaliśmy na listopad tego roku, w okolicach daty urodzin założyciela naszej Orkiestry. Dodać należy, najstarszej w Polsce orkiestry symfonicznej.

- Z niecierpliwością czekamy na Państwa jubileusz. Dziękujemy za rozmowę.