Cudowny człowiek, genialny muzyk, czyli Krzesimir Dębski w Alei Sław

W Zamościu, w Alei Sław, z okazji 50-lecia działalności artystycznej, odbył się benefis prof. Krzesimira Dębskiego, kompozytora, dyrygenta, skrzypka. -Zamość jest dla mnie bardzo, bardzo ważnym miastem. Tutaj się spotkali moi rodzice. Oni odnaleźli się po wojnie - mówił bohater XVII edycji "Alei Sław" (05.07.2024).

Było bardzo uroczyście i... muzycznie. Wydarzenie "Krzesimir Dębski w Alei Sław" przyciągnęło niezwykle liczną publiczność, która szczelnie wypełniła ulicę Grodzką w Zamościu. Wyjątkowego Bohatera "Alei Sław" oczekiwano wprost z entuzjazmem. Jeszcze krótki wywiad dla TVP 3 Lublin i Maestro zasiadł do luksusowego, oryginalnego Forda T (z 1922 r.) państwa Wróblewskich, którym kierował pan Jakub, aby zdążyć na swój benefis, fetę, która przeciągnęła się na trzy dni. I można rzec - ach, co to był za benefis!

Polonez prof. Krzesimira Dębskiego

W scenariuszu gali zapisano "przejście Krzesimira Dębskiego" po czerwonym dywanie. A co zrobił pan Krzesimir? Wyłamał się ze scenariusza i szedł krokiem poloneza do muzyki, którą skomponował do filmu "Ogniem i mieczem". Muzykę do poloneza zagrał na instrumencie klawiszowym Jacek Kołtuniak. Bohaterowi XVII edycji "Alei Sław" towarzyszyła Zamojska Grupa Rekonstrukcji Historycznej Jana Sobiepana Zamoyskiego.



W imieniu władz Miasta Zamościa oraz portalu Zamość online, cudownego człowieka i genialnego muzyka Krzesimira Dębskiego, powitała Teresa Madej, pomysłodawczyni i organizatorka "Alei Sław", która poprowadziła uroczystą galę. Wydarzenie "Krzesimir Dębski w Alei Sław" patronatem honorowym objęli: Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Prezydent Miasta Zamość Rafał Zwolak, Marszałek Województwa Lubelskiego Jarosław Stawiarski i Starosta Zamojski Stanisław Grześko. Powitano wielu gości. Zaproszenie na uroczystość przyjęli: pan Mariusz Tłuczek, kierownik zamojskiej filii Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego w Lublinie, który reprezentował marszałka województwa lubelskiego Jarosława Stawiarskiego, pani Marta Pfeifer, wiceprezydent Zamościa, która przybyła w imieniu własnym i prezydenta Zamościa, pana Rafała Zwolaka, pani Agnieszka Jaczyńska, przewodnicząca Rady Miasta Zamość i pan Stanisław Grześko, starosta zamojski.

Miło powitano pana Bartłomieja Sęczawę, artystę rzeźbiarza, autora tablic z brązu, a także drogich partnerów i przyjaciół "Alei Sław" oraz przedstawicieli wszystkich mediów - telewizji, radia, prasy i portali internetowych. Niezwykle gorąco witano wszystkich gości, zamościan oraz turystów na uroczystości, która miała charakter benefisu na cześć pana Krzesimira Dębskiego z okazji jubileuszu 50-lecia jego działalności artystycznej.

Prowadząca galę Teresa Madej przypomniała, że "Aleja Sław" jest wyrazem szacunku dla ważnych dla Zamościa ludzi, ich idei, twórczości i dzieł, które mają wartość ponadczasową. Jest znakiem pamięci zamojskiej społeczności. Tablice pamiątkowe z brązu są aktem naszego szczerego uznania i podziękowania. Aleja Sław to miejsce symbolicznej prezentacji osób pięknie zasłużonych dla hetmańskiego grodu. Naszą powinnością było - i jest - ich upamiętnienie za umiłowanie naszego Zamościa i Ojczyzny.

Wystawa i plener w "Alei Sław"

Uroczystej gali towarzyszyła wystawa pt. "Zamojskie Spotkania z Krzesimirem Dębskim". Oficjalnego otwarcia wystawy dokonały panie: Maria Król, przewodnicząca Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym "Krok za krokiem" w Zamościu, z którym od kilkunastu lat przyjaźni się maestro Dębski i Marta Pfeifer, zastępca prezydenta miasta Zamość. Autorami fotografii zaprezentowanymi na wystawie są panowie: Waldemar Brzyski, Mirosław Chmiel i Tomasz Kłębek. Część zdjęć (z 2010 i 2017 r.) pochodzi z archiwum Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym "Krok za krokiem" w Zamościu, za co serdecznie dziękujemy.

Kolejnym akcentem wydarzenia był plener malarski "Portret (z) Alei Sław", odbywający się w "Alei Sław", w którym udział wzięło siedem uczennic Fundacji "Sztukateria Idealna". Było to nawiązanie do talentów malarskich Taty pana profesora. Podczas gali, modelem był oczywiście Maestro Krzesimir Dębski. Natomiast pan Włodzimierz Sławosz Dębski, z pamięci, namalował urocze miasteczko Kisielin z lat swojej młodości. Miasteczko, którego już nie ma.

Pięćdziesiątka na scenach muzycznych

Przed ceremonią odsłonięcia tablicy pamiątkowej przez pana Krzesimira Dębskiego - w roku jubileuszu 550-lecia Województwa Lubelskiego oraz 444 - lecia lokacji miasta Zamość i 50-lecia twórczości artystycznej naszego bohatera, wygłoszona została laudacja.

- Krzesimir Marcin Dębski (ur. w 1953 r. w Wałbrzychu) od 50. lat króluje na scenie muzycznej Polski. Jest jednym z największych twórców w polskiej kulturze, renesansowo uzdolniony kompozytor muzyki współczesnej, filmowej, teatralnej, baletowej i rozrywkowej, dyrygent, skrzypek jazzowy, lider supergrupy String Connection. Wraz z tą grupą koncertował w 25 krajach, m.in. na festiwalach jazzowych. Jest wykładowcą kompozycji i aranżacji na Akademii Muzycznej im. I. J. Paderewskiego w Poznaniu.

- Nie ma takiej sfery w muzyce, w której nie zaprezentował swojego talentu. Jest autorem ponad stu utworów symfonicznych i kameralnych, a także ponad stu piosenek. Nagrał ponad 30 płyt ze swoimi kompozycjami. Ma na koncie koncerty z wieloma orkiestrami świata. Skomponował muzykę do ponad stu filmów. Laureat setek nagród na festiwalach piosenki, filmowych, jazzowych i muzyki współczesnej.

-W 2000 r. otrzymał nagrodę "Fryderyk" dla kompozytora roku oraz nagrodę Międzynarodowej Akademii Filmowej za muzykę do filmu "Ogniem i mieczem". Natomiast w 2001 r. otrzymał nagrodę za muzykę do "W pustyni i w puszczy" na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w greckim Pyros. "Nie ma artysty, z którym nie grałem" - mówił Krzesimir Dębski. I nie jest to kokieteria: jako dyrygent prowadził koncerty z takimi sławami, jak José Carreras, Luciano Pavarotti, Placido Domingo, José Cura, Nigel Kennedy, Brandford Marsalis, Chris de Burgh czy Garou.

Ordery i medale dla piewcy historii

- W 2010 r. uhonorowany został Orderem Ecce Homo "za opisywanie życia muzyką, muzyczny retusz na obrazie kraju i świata, piękne kształtowanie codziennej rzeczywistości przez dobroć, ład i harmonię". Otrzymał też Grand Prix 2. Zamojskiego Festiwalu Filmowego "Spotkania z historią" w 2014 r. za szczególne zasługi dla kinematografii historycznej, ponieważ dzięki niemu "pod strzechy" trafiła muzyki filmowa, szczególnie do filmów historycznych. W muzyce Pana Krzesimira Dębskiego, w muzyce filmowej - epickiej, w filmach historycznych, w utworach symfonicznych i kameralnych stał się piewcą naszej historii i jej dziedzictwa, a także odziedziczonej po rodzicach - miłości do Kresów Wschodnich.



- W 2017 r. pan profesor uhonorowany został Medalem Pro Patria "za szczególne zasługi dla tradycji niepodległościowej, za przypomnienie wielkiej tradycji kresowej, za to wszystko, co czyni dla pamięci o zbrodni dokonanej na Wołyniu". Dziadkowie maestra zginęli podczas rzezi na Wołyniu, rodzice cudem uniknęli śmierci. Po wojnie spotkali się w Zamościu. Tu wzięli ślub. - Z Namysłowiakami i Stowarzyszeniem Upamiętniania Polaków Pomordowanych na Wołyniu jego ojciec, kompozytor Włodzimierz Sławosz Dębski związany był po ostatnie dni życia. Syn kontynuuje tę działalność, współpracując z Orkiestrą Symfoniczną im. K. Namysłowskiego.

Prof. Dębski jest autorem książki "Nic nie jest w porządku: Wołyń - moja rodzinna historia". Do filmu o losach rodziny Dębskich w reż. Macieja Wojciechowskiego "Było sobie miasteczko", napisał "Oratorium Wołyńskie - Kres Kresów". Honorując pana Krzesimira Dębskiego, chcemy przywołać i zachować pamięć o jego przodkach - i o przodkach wielu zamościan, Wołyniakach i o drogiej dla nich ojcowiźnie. Chcemy oddać im hołd. Zamość i Zamojszczyzna po 1943 r. stały się domem dla wielu Polaków, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia Kresów Wschodnich. To w Zamościu powołano Stowarzyszenie Upamiętnienia Polaków Pomordowanych na Wołyniu.

Przyjaciel i filantrop

- Od 15 lat jako filantrop wspiera Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym Krok za krokiem" w Zamościu. Jest oddanym przyjacielem Stowarzyszenia "Krok za krokiem" - nie jeden raz podkreślono w "Alei Sław". I tu przełomowym był rok 2010 r. i nawiązanie głębokich i serdecznych kontaktów i przyjaźni z zamościanami, także z kresowymi korzeniami.

- Ten wspaniały człowiek, genialny kompozytor, dyrygent i skrzypek w tym roku uhonorowany został Złotym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis". Dziś dziękujemy panu Krzesimirowi Dębskiemu za opisywanie życia i historii muzyką, za stworzenie albumu muzycznego naszego świata - i świata kilku pokoleń. Podkreślę, że historia Zamościa to synteza historii Polski, a więc opisuje muzyką też naszą historię. Maestro, prosimy o dalsze opowiadanie historii Polski komponowaną muzyką do filmów i seriali telewizyjnych. Jesteśmy przekonani, że wówczas ta pamięć będzie nadal żywa, bo wyrażać się będzie poprzez wielką sztukę! - mówiła Teresa Madej.

- Panie Profesorze, proszę sprawdzić, czy zgadza się rozmiar butów na tablicy pamiątkowej, pod którą znajduje się kamień węgielny mówiący o panu i o historii Zamościa bieżącego roku. Salwę honorową, czyli wystrzał armatni na cześć Krzesimira Dębskiego wykonała Zamojska Grupa Rekonstrukcji Historycznej Jana Sobiepana Zamoyskiego i Fundacji Bastion.

Przyszedł czas na podziękowania i gratulacje. Prof. Krzesimir Dębski obdarowany został czerwonymi różami i akwarelą "Widok na Aleję Sław" - autorstwa malarza, poety, filozofa pana Tadeusza Grygiela, ufundowanymi przez dobrodziejów wydarzenia.

Dzięki Zamościowi, jestem...

- Zamość jest dla mnie bardzo, bardzo ważnym miastem. Tutaj się spotkali moi rodzice. Oni odnaleźli się po wojnie. Na Nowym Mieście były takie tablice zrobione z desek. Na nich ludzie szukający swoich bliskich przypinali wiadomości dla tych, których chcieli odnaleźć po wojennej zawierusze. Nie było przecież telefonów. I właśnie na tych tablicach mój ojciec znalazł kartkę od mojej mamy. Było podane, że jest gdzieś jest w Zamościu. Przez 3 tygodnie chodził i jej szukał. Niesamowite rzeczy się działy w Zamościu. W ten sposób ludzie się kiedyś odnajdywali. I dzięki temu jestem na świecie - powiedział wzruszony Krzesimir Dębski.

Uczestników benefisu poczęstowano kelnerzy zamojskich restauracji poczęstowali szampanem ufundowanym przez Fundację "Winiarnie Zamojskie".

Gratulacje prof. Krzesimirowi Dębskiemu złożyli: pani Marta Pfeifer, zastępca prezydenta miasta Zamość i pan Stanisław Grześko, starosta zamojski oraz pani Maria Król, przewodnicząca Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym "Krok za krokiem" w Zamościu wraz z wychowankami, a także pan Tadeusz Wicherek, dyrektor Orkiestry Symfonicznej im. K. Namysłowskiego w Zamościu i pani Małgorzata Kulczyńska, prezes Fundacji "Sztukateria Idealna".

Śpiewamy pamięć

"Śpiewajmy pamięć" - koncert w wykonaniu: Magdaleny Stopy (wokalistka, kompozytorka, pedagog), Agaty Baraniak - wokalistka, Andrzeja Fila (gitara, uczy w PSM w klasie gitary klasycznej), Bartłomieja Baraniaka (gitara basowa, gospodarz klubu jazzowego i bluesowego Jazz Klub im. Mieczysława Kosza), Jacka Kołtuniaka (instrumenty klawiszowe) Pawła Gitnera (perkusja), czyli elity zamojskiego środowiska muzycznego uświetnił benefis prof. Krzesimira Dębskiego. Oczywiście, w koncercie, w którym wykonano utwory skomponowane przez bohatera XVII edycji "Alei Sław" nie mogło zabraknąć udziału pana Krzesimira.

Uwodził Magdalenę Stopę, podgrywał na instrumencie klawiszowym i ponownie krokiem poloneza, kłaniał się muzykom i dziękował za niezwykły, fascynujący i wzruszający koncert. A w programie koncertu same hity genialnego kompozytora, m. in. "Stan pogody", "Śpiewka 1920", Contabile in h-moll - "Przyszli o zmroku", "Rzeka marzeń", "Na dobre i na złe", "Stara baśń", "Dumka na dwa serca" oraz kompozycja Magdaleny Stopy "Pod Osuchami". Genialnego muzyka urzekł koncert i głos Magdaleny Stopy. To był koncert, którego się nie zapomina. Taki, który zdarza się w życiu tylko raz!

Podziękowania dla patronów i partnerów

Podczas uroczystości wyróżniono przedstawicieli mediów promujących "Aleję Sław": panią Małgorzatę Mazur, dziennikarkę Tygodnika Zamojskiego, redaktorkę Zamojskiego Kwartalnika Kulturalnego, wydawanego przez Zamojski Dom Kultury oraz panów: Bogdana Nowaka, dziennikarza Kuriera Lubelskiego (wcześniej Dziennika Wschodniego i Kroniki Tygodnia), Bogdana Jędruszkę z TVP3 Lublin, Janka Ciosa, redaktora naczelnego portalu internetowego Życie Zamościa.

Organizatorka gali podziękowała za patronat honorowy nad wydarzeniem "Krzesimir Dębski w Alei Sław". Podziękowano partnerowi strategicznemu wydarzenia "Krzesimir Dębski w Alei Sław", którym był Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego w Lublinie - "Lubelskie Smakuj życie!", ponieważ naszym wydarzeniem promujemy także walory Województwa Lubelskiego w roku jubileuszu 550-lecia powstania Województwa Lubelskiego.

Wyrażone zostały podziękowania kolejnym partnerom: Regionalnemu Ośrodkowi Polityki Społecznej w Lublinie - zadanie publiczne jest realizowane ze środków PFRON, przyznanych przez samorząd województwa lubelskiego; Stowarzyszeniu Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym "Krok za krokiem" w Zamościu i pani przewodniczącej Marii Król; Fundacji Sztukateria Idealna - i pani prezes Małgorzacie Kulczyńskiej; Miastu Zamość; Radzie Powiatu Zamojskiego; Orkiestrze Symfonicznej im. K. Namysłowskiego i jej dyrektorowi, panu Tadeuszowi Wicherkowi; Fundacji Winiarnia Zamojska z panią prezes Zuzanną Amarante i panem Krzysztofem Wojciechowskim; państwu Izabeli i Aleksandrowi Łukaszom z Biłgoraja; Hotelowi Zamojskiemu - państwu Barbarze i Jarosławowi Cieślom oraz pani Magdalenie Będziejewskiej; Hotelowi Carskie Koszary - państwu Annie i Lucjanowi Wójtowiczom; Palecie- sklepowi zaopatrzenia artystów plastyków - i pani Mirosławie Kowalskiej; Biuru Turystycznemu Quand - panu Andrzejowi Kudlickiemu; Archiwum Państwowemu w Zamościu - dyrektorowi, panu Jakubowi Żygawskiemu i załodze; Restauracji Bohema i państwu Małgorzacie i Januszowi Kitkom; Restauracji Verona - i panu Dariuszowi Rymarzowi; Pijalni czekolady Wedel i pani Dorocie Rymarz; Restauracja Skarbiec Wina - i państwu Ewie i Sylwestrowi Krukom; Restauracji Padwa - państwu Mariannie i Stanisławowi Fostakowskim; Restauracji Piwnica pod św. Kazimierzem - i państwu Agnieszce i Piotr Linkom; Restauracji Ormiańskie Piwnice - pani Magdalenie Kubinie; państwu Ewie i Krzysztofowi Wróblewskim oraz panu Jakubowi Wróblewski; panu Piotrowi Marcowi; Stowarzyszeniu Wszystko Gra - prezesowi panu Mateuszowi Szulakiewiczowi; Fundacji Bastion - prezesowi panu Leszkowi Sobusiowi; Muzeum Fotografii - panu Adamowi Gąsianowskiemu; CKF Stylowy - dyrektorowi, panu Andrzejowi Bubele; Miejskiemu Zakładowi Komunikacji - prezesowi, panu Sławomirowi Ożdze; drukarni ZAMDRUK - państwu Krystynie i Dariuszowi Górskim; Wydziałowi Gospodarki Komunalnej UM Zamość - dyrektorowi panu Marcinowi Nowakowi i załodze; Zarządowi Dróg Grodzkich w Zamościu - dyrektorowi panu Pawłowi Łagowcowi i załodze; panu Tadeuszowi Grygielowi.

Serdeczne podziękowania padły pod adresem pana Łukasza Gajdeckiego, dyrektora Wydziału Kultury i Sportu UM Zamość i pani Małgorzaty Mróz za współorganizację wydarzenia oraz Jacka Bełza, rzecznika prezydenta Zamościa. Podziękowania przekazano także także paniom Beacie Majtas, Małgorzacie Kowalczyk i Kamili Madej oraz panom: Zenonowi Leśniakowi i Dariuszowi Kamienieckiemu ze Stowarzyszenia "Krok za krokiem".

Podziękowano mediom, oddanym "Alei Sław" od lat. A są nimi: TVP3 Oddział Lublin, Katolickie Radio Zamość, Radio Lublin, Tygodnik Zamojski, Kronika Tygodnia, Dziennik Wschodni, Kurier Lubelski, portale - Roztocze. Net, e-zamość, Życie Zamościa, Zamojski Kwartalnik Kulturalny, Skafander, Zamość online. Organizatorami wydarzenia "Krzesimir Dębski w Alei Sław" byli: portal Zamość online i Miasto Zamość

Bardzo dziękujemy wszystkim państwu, którzy nas wspieraliście na każdym etapie realizacji XVII edycji Alei Sław. Zamościanom i gościom dziękujemy za państwa obecność na wydarzeniu, które przechodzi do historii wyjątkowych wydarzeń kulturalnych Zamościa. Rzeźbiony w brązie panegiryk na cześć ważnych Osobowości, pięknie zdobi idealny Zamość!

Wkrótce kolejne materiały z trzydniowego wydarzenia "Krzesimir Dębski w Alei Sław".

Zobacz podobne:
     17. edycja Alei Sław: Krzesimir Dębski z batutą / 2024-07-10
     17. edycja Alei Sław: Widowisko "Rzecz o Kisielinie i Zamościu" / 2024-07-10
     17. edycja Alei Sław: String Connection / 2024-07-10
     17. edycja Alei Sław: "Muzyka bez barier" / 2024-07-09
     Zaproszenie do Alei Sław A. D. 2024 / 2024-06-25
     Scenariusz wydarzenia "Krzesimir Dębski w Alei Sław" / 2024-06-04
     XVII edycja "Alei Sław" w Zamościu / 2024-06-03
     Wystawa "15 lat Alei Sław" na Grodzkiej / 2023-07-03
     Aleja Sław 2023: Widowisko "Pejzaże z Panem Kulikiem" / 2023-06-28
     Aleja Sław: Adam Wiesław Kulik uhonorowany / 2023-06-25
     Zaproszenie do Alei Sław A. D. 2023 / 2023-06-13
     Poeta, pisarz, filmowiec w Alei Sław / 2023-06-02
     Scenariusz wydarzenia kulturalno-promocyjnego "XVI edycja Alei Sław" w Zamościu / 2023-06-02
     Róża i Jan Zamoyscy w Zamościu, w Alei Sław / 2022-06-13
     Zaproszenie do Alei Sław A.D. 2022 / 2022-05-26
     XV edycja Alei Sław uhonoruje Rodzinę Zamoyskich / 2022-05-15
     Kompozytor i dyrygent Zbigniew Małkowicz w Alei Sław'2021 / 2021-07-05
     Zaproszenie do Alei Sław A.D. 2021 / 2021-06-23
     Zamościanin bohaterem XIV edycji "Alei Sław" w Zamościu / 2021-06-08
     Maria Sarnik-Konieczna w zamojskiej Alei Sław / 2020-08-16

Warto przeczytać:

[do góry]