Święto Kolędy, czyli Kolędowanie Zamojskie

Salwy armatnie na Rynku Wielkim ogłosiły wszem i wobec początek II Kolędowania Zamojskiego (4.01.2009 r.). Płonące ognisko i wspólne kolędowanie przyciągnęło wszystkich tych, którzy przyjęli zaproszenie Zamojskiego Domu Kultury, by stać się jedna wielką kolędującą Rodziną.

Powitania kolędników, miejscowych i przyjezdnych z różnych stron, na przepięknym zamojskim rynku, dokonała Magdalena Stopa. Spotkanie rozpoczęło Bractwo Myśliwskie, czyli Polski Związek Łowiecki popularną pieśnią myśliwych "Pojedziemy na łów", któremu przewodniczył ks. kapelan diecezjalny myśliwych, Bronisław Bucki, kanclerz kurii charkowsko - zaporoskiej.

Nie ma to jak dobra pastorałka na początek - z uśmiechem stwierdziła Zofia Socha, pełniąca obowiązki dyrektorka Zamojskiego Domu Kultury, organizatora wspólnego kolędowania.

Pani Magdalena przypomniała pochodzenie słowa "kolęda", wywodzącego się od łacińskiej nazwy pierwszego dnia każdego miesiąca "calendae". Jest to pieśń bożonarodzeniowa utrzymana w konwencji ściśle religijnej. Początki wywodzą się z tradycji ludowej, później komponowana przez wielu wybitnych kompozytorów. Odmianą kolędy jest pastorałka odróżniająca się swoim świeckim charakterem.

W liturgii kościoła katolickiego kolędy wykonuje się od mszy o północy w święto Bożego Narodzenia, czyli Pasterki aż do święta Chrztu Pańskiego - pierwsza niedziela po 6 stycznia. W tradycji polskiej kolędy możemy śpiewać do 2 lutego, czyli święta Ofiarowania Pańskiego.

Bractwo Myśliwych ze wsparciem akordeonu wykonało dwie kolędy: "Lulajże Jezuniu" i "Cichą noc" w tę świętą noc kolędy. Zachęceni przez prowadzącą do śpiewania przyłączali się zgromadzeni mieszkańcy. Ze śpiewu biła siła i energia.

Ideą zorganizowanego spotkania na rynku w Zamościu jest wspólne kolędowanie - mówiła Magdalena Stopa. Spotykamy się, by tworzyć wielką Zamojską Rodzinę, która zgromadziła się, niczym przy wspólnym stole by kolędować.

Według tradycji, autorem pierwszej kolędy był św. Franciszek z Asyżu. Wykonywał on pierwsze kolędy przy zaimprowizowanej przez siebie pierwszej szopce betlejemskiej.

Następna prezentacja to pastorałka w wykonaniu pracowników Urzędu Miasta Zamościa - "Gore gwiazda Jezusowi". Wykonawcy zaśpiewali bardzo melodyjny i rytmiczny utwór z kompaniamentem instrumentu klawiszowego. Dorosłym towarzyszyły dzieci z ogromną gwiazdą betlejemską.

Dla dzieci tego wieczoru przygotowano dodatkową atrakcję. Można było skorzystać z zaproszenia i zostać przewiezionym bryczką z konikami, powożoną przez członka Związku Łowieckiego po Rynku Wielkim. Chętnych do przejażdżki bryczką nie brakowało.

Niewątpliwą atrakcją stawały się także wystrzały oddawane z armat ustawionych przy kamieniczkach ormiańskich przez członków Zamojskiego Bractwa Rycerskiego.

Cztery kolędy wykonały panie z zespołów śpiewaczych Gminy Zamość pod kierunkiem instruktora muzycznego Stanisława Momota. "Czas radości", "Betlejem święte", "Boże i król" oraz "Przystąpmy do szopy" wyśpiewały "Wesołe Gosposie" z Kolonii Sitaniec, "Echo Lipska" z Lipska i "Białowolanki" z Białowoli. Mocne głosy licznej grupy śpiewaczek i akompaniament akordeonu dało się słyszeć na całym starym mieście. To kolędy mniej znane, zapewne przekazane z pokolenia na pokolenie. Chórzystki były bardzo wdzięczne organizatorom za zaproszenie do wspólnego kolędowania. Złożyły także wszystkim obecnym życzenia zdrowia, szczęścia, radości, ciepła rodzinnego i miłości bliźniego. Życzyły aby narodzony Chrystus błogosławił naszej Ojczyźnie i łączył bratnie narody w jedność i dał pokój na całym świecie.

Inną atrakcją spotkania z kolędą były kiełbaski, zasponsorowane przez Józefa Wojczuka z Hrubieszowa, pieczone na grillu przez członków Koła Łowieckiego z Dołhobyczowa. Kiełbasek wystarczyło dla wszystkich kolędników.

Kolejni wykonawcy to radni Miasta Zamościa w kolędzie "Przybieżeli do Betlejem". Należy podkreślić, że wśród kolędników znalazła się Iwonna Stopczyńska wiceprezydent Zamościa, wcześniej wspierająca pracowników Urzędu Miasta.

Komentarz mógł być tylko jeden - "by tak radzili jak śpiewają".

Kolędowali także pracownicy Straży Miejskiej na czele z komendantem Wiesławem Gramatyką. Wybór kolędy zdeterminowało kilkunastodniowe czuwanie strażników nad bezpieczeństwem stajenki bożonarodzeniowej, ustawionej na Rynku Wielkim, będącej sympatyczną dekoracją dla Wigilii i Kolędowania Zamojskiego.

Pracownicy Straży Miejskiej pięknie odśpiewali "Pójdźmy wszyscy do stajenki". Wtórowali im wszyscy, którzy pojawili się w niedzielny wieczór na Rynku Wielkim w Zamościu, ponieważ kolęda należy do bardzo popularnych. Uroku wykonaniu dodał Walery Semeniuk, znakomity muzyk z ZDK, przygrywając na instrumencie klawiszowym.

Organizatorzy rozdali zgromadzonym mieszkańcom teksty utworów. Popłynął śpiew z setek gardeł, który przepięknie zaintonowała Magdalena Stopa. Moim zdaniem tę niezwykle urokliwą pastorałkę można okrzyknąć przebojem II Kolędowania Zamojskiego.

"Jakaś światłość nad Betlejem się rozchodzi.
W środku nocy przerażony lud się budzi.
Dzisiaj właśnie tutaj Chrystus się narodził.
Przyszedł do nas, bo chce zbawić wszystkich ludzi.
Ref. Teraz śpij dziecino mała,
Teraz śpij dziecino miła,
Ziemia bogactw Ci nie dała,
Bo bez Ciebie biedną była."

Dla takiej chwili warto przyjść na rynek i kolędować. Niezwykła radość rozbrzmiewała w każdym zakątku Rynku Wielkiego. Bo kolęda łączy, zespala wszystkich śpiewających.

Na scenie pojawili się profesjonaliści, członkowie zespołu Zamość Gospel Family i zaśpiewali "Gdy się Chrystus rodzi" oraz kolędę ukraińską.

Wśród kolędników, w kategorii soliści - radny Marek Dziura z Zamościa, który wykonał mało znaną kolędę z okolic parafii krasnobrodzkiej. Pewności, że tradycja śpiewania kolęd nie zaginie w naszym narodzie doświadczyliśmy po odśpiewaniu jednej zwrotki kolędy "Lulajże Jezuniu" przez 5-letnią Weronikę.

II Kolędowanie Zamojskie kończyły występy Klaudii, Ani i Magdaleny z zespołu Gospel Family. Zaśpiewały znane wszystkim kolędy: "Do szopy hej pasterze", w tonacji D-dur - "Dzisiaj w Betlejem" i w tonacji H-dur - "Bóg się rodzi".

Organizatorami II Kolędowania Zamojskiego byli: Zamojski Dom Kultury, Polski Związek Łowiecki Zarząd Okręgowy w Zamościu i Zamojskie Bractwo Rycerskie.

Wszystkim - organizatorom i sponsorom oraz wykonawcom serdecznie dziękowano i zapraszano, już za rok, do wspólnego śpiewania kolęd i pastorałek.

Piękny wieczór, piękna noc. Na Rynku Wielkim w Zamościu narodził się Król Dzieciątko. Ze wspólnego kolędowania płynęła nadzieja i radość, kolęda uświetniała narodzenie Zbawiciela.

Zobacz podobne:
     W świąteczny nastrój wprawiły ich jasełka i piosenki Antoniny Krzysztoń / 2011-12-30
     "Bądźmy wszyscy razem". Zamojska Wigilia dla mieszkańców / 2011-12-10
     Sześciogrosz za Wigilię / 2009-02-14
     Nagrodzono "świąteczne światła" / 2009-01-08
     "Z potrzeby serc" - koncert noworoczny w Katedrze Zamojskiej / 2008-12-30
     Wieczór Wigilijny w Zamościu / 2008-12-24
     Zamojskie Betlejem / 2008-12-24
     Najpiękniejsza Szopka Zamojska 2008 / 2008-12-22
     Kolędowanie Zamojskie na Rynku Wielkim / 2008-12-22
     Przesłanie bp  Wacława Depo / 2008-12-21
     Kolęda w mundurze / 2008-12-20
     MMS-owy konkurs na zdjęcie bożonarodzeniowej szopki / 2008-12-17
     Wigilia na Rynku Wielkim / 2008-12-17
     "Boże Narodzenie w sztuce" Skierbieszów 2008 / 2008-12-16
     Betlejemskie Światło Pokoju przybędzie do Zamościa / 2008-12-15
     Konkurs "Świąteczne światła 2008" / 2008-12-10
     II Międzyszkolny Przegląd Kolęd i Pastorałek / 2008-12-10
     Obrzędy i zwyczaje na święta Bożego Narodzenia / 2008-12-09
     Trzej Królowie w drodze do zamojskiej stajenki / 2008-12-07
     Wigilijne potrawy poleca Restauracja Bohema / 2008-12-02

Warto przeczytać:

[do góry]