|
|
 Zamojskie Stoły WielkanocneWystawa Stołów Wielkanocnych połączona z degustacją oraz kiermasz wyrobów rękodzieła wychowanków i uczniów odbył się w Niedzielę Palmową (5.04.), w Hotelu Orbis "Zamojski".
Prezentacja Stołów Wielkanocnych to okazja do podpatrzenia jak zgodnie z tradycją przygotować wystrój stołu świątecznego: jak go udekorować, nakryć i jakimi przysmakami staropolskiej kuchni zastawić. Na stołach pyszniły się ozdoby wielkanocne oraz przyciągały wzrok ikony wykonane techniką decoupage.
W ramach obchodów 10-lecia działalności na rynku turystycznym, Hotel Orbis "Zamojski" w Zamościu, z myślą o przygotowaniach do Świąt Wielkanocnych, zorganizował prezentację prac wykonanych przez wychowanków warsztatów terapii zajęciowej i uczniów szkół.
Inicjatywa mająca na celu zaprezentowanie dokonań młodzieży i instruktorów oraz pedagogów związanych z kultywowaniem tradycji obchodów Świąt Wielkiej Nocy spotkała się z ogromnym zainteresowaniem mieszkańców Zamościa.
W szlachetnej inicjatywie uczestniczyły: Warsztaty Terapii Zajęciowej przy Parafii św. Michała Archanioła w Zamościu, Warsztaty Terapii Zajęciowej w Dominikanówce, Warsztaty Terapii Zajęciowej z Muratyna, Centrum Kształcenia Ustawicznego w Zamościu, Centrum Kształcenia Praktycznego w Zamościu, Zespół Szkół Ponadgimnazjalny Nr 5 w Zamościu, Warsztaty Terapii Zajęciowej w Zamościu i Warsztat Terapii Zajęciowej w Lipinie Starej.
* * *
Reprezentacja WTZ przy Parafii św. Michała w Zamościu na swoim stole zaprezentowała przepięknej urody ikony, które zwracają uwagę wszystkich zwiedzających. Nie brakuje także kupujących. O wychowaniu przez sztukę rozmawiam z Beatą Zygmunt i Stanisławem Juszczakiem.
- Ikony wykonujemy w pracowni plastycznej Beaty Molek. Jest to bardzo pracochłonna i kosztowna technika. Najpierw uczestnicy warsztatów odbywają podróże po różnych miejscowościach i kościołach z okolic Zamościa. Robione są fotografie i na ich podstawie wykonywane są ikony. Dominują Matki Boskie z Dzieciątkiem ale są także obrazki Kościoła ze Zwierzyńca i Zamościa. Młodzież jest dumna z tych prac.
Jak opowiadają bardzo przejęci Stefan Niściór i Andrzej Ożga - nad ikonami pracują od trzech lat. To duże wyzwanie, ale jest także dużo satysfakcji. Bardzo lubią to robić. Cieszą się, jeśli komuś podobają się ikony i znajdują nabywców, chętnie wykonają następne prace pod opieką instruktorów. Panie plastyczki najlepiej podpowiedzą jak ikonę wykonać, by podobała się wszystkim.
* * *
Odwiedzam kolejną prezentację, za którą stoi praca wychowanków i opiekunów WTZ z Dominikanówki. O bogactwie pomysłach i wyrobów rozmawiam z Elżbietą Nizio.
- Mamy tu aniołki witraże, karty świąteczne, stroiki wykonane różna metodą, pisanki wielkanocne oraz obrazy - wszystko to, co charakterem pasuje do Świat Wielkiej Nocy. Każda z tych prac wymaga sporo czasu, ponieważ pracują nad tym osoby niepełnosprawne.
Chcieliśmy pochwalić się pracami wykonanymi przez naszych uczestników warsztatów, różną techniką - malarstwo, decoupage, filcowanie.
Tą metodą zrobione są korale, które robią wrażenie prawdziwych. Z młodzieżą pracują osoby przygotowane do tego typu zajęć. W warsztatach bierze udział 35 osób, od siedemnastu lat wzwyż. Te prace pokazujemy na różnych kiermaszach, są także sprzedawane. Zaprezentowane tutaj są wynikiem całorocznej pracy. Dodatkowo przygotowaliśmy wyroby pod kątem Świąt Wielkanocnych.
* * *
Uczestnicy WTZ z Muratyna również mogą się pochwalić ozdobami świątecznymi przygotowanymi pod okiem instruktorów prac plastycznych. Jak przebiegały przygotowania relacjonuje Anna Kostrubiec.
- Każda pracownia robi coś innego, ponieważ ma określoną specyfikę swojej pracy. Pracownia ceramiczna, stolarnia, poligraficzna, krawiecka, plastyczna, gospodarstwo domowe i ogrodnicza - wszystkie mają tutaj swój udział. Każda pracownia liczy sześć osób.
Podopieczni liczą od osiemnastu do 45 lat, a pochodzą z czterech gmin - Ulhówek, Rachanie, Tyszowce i Łaszczów. W zależności od świąt - bierzemy udział w pokazach, kiermaszach, ostatnio w Tyszowcach na promocji Gryfina. Robimy także wyroby pod zamówienia, np. kartki świąteczne dla szkół i wtedy zarobkujemy. Uczestnicy mają dużą przyjemność z wykonania tych prac. Towarzyszy temu optymizm, a chęć robienia jest coraz większa, kiedy uda im się wykonać przedmioty ładnie - to bardzo motywuje ich do dalszej pracy. Jest ogromna satysfakcja, ze coś im się udało, że odkryli w sobie jakiś talent. To bardzo cenne.
* * *
Wystawny stół, niczym bankietowy, przy którym "szwedzkie stoły" Jana Zamoyskiego Sobiepana bledną, wystawili w Hotelu słuchacze Centrum Kształcenia Ustawicznego.
O pomysłach, które zaowocowały przysmakami wielkanocnym rozmawiam z Agnieszką Tor.
- Stół został zastawiony potrawami związanymi ze Świętami Wielkiej Nocy. Znajdziemy na nim jaja faszerowane różnymi pastami, są mazurki wielkanocne, są baby drożdżowe. Dekoracja stołu, wykonana przez naszych słuchaczy, także nawiązuje do Świąt Wielkanocnych.
* * *
Podziwiam równie przebogaty Stół Wielkanocny przygotowany przez Centrum Kształcenia Praktycznego w Zamościu. Co tam kryzys i dieta. Idą święta, a więc, taka wystawność jest dopuszczalna. O tym jak radzili sobie uczniowie z przygotowaniem tak obfitego stołu - opowiada Dorota Sioma.
- Mamy uczniów trzech zawodów: piekarzy, cukierników i kucharzy i to właśnie oni zajęli się przygotowaniem potraw na stół wielkanocny i jego dekoracją, pod naszym nadzorem. Wcześniej szukaliśmy różnych pomysłów w internecie i czasopismach. Natomiast przygotowanie potraw rozpoczęliśmy od piątku. Pracowała grupa około dwudziestu uczniów. Podzieliliśmy się branżowo - kucharze robili słone potrawy, a piekarze chlebki dobroci i cukiernicy ciasta. Na stole każdy znalazłby coś dla siebie. Polecam mazurka i chlebki dobroci, warte podzielenia się z kimś i jest warunek, że jeśli ktoś zje, musi zrobić dobry uczynek w najbliższym czasie. To są chlebki wieloziarniste, chleb ziołowy i z cebulą i boczkiem. Rekomenduję także sałatkę wieloważywną i słodkie jajeczka oraz babeczki nugatowe. Doskonałe, masa czekoladowo-orzechowa, otoczone we wiórkach kokosowych i kwiatuszki marcepanowe. Smakowite!
* * *
W prezentacji Stołów Wielkanocnych uczestniczy również młodzież z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 5 w Zamościu. Kunsztownie nakryty i zastawiony stół, a przysmaki przygotowane przez młodzież, znikały w oka mgnieniu.
- Jak ważne jest to przedsięwzięcie dla młodzieży - pytam Marię Polkowską.
- Stół przygotowała III Klasa Technikum Żywienia i Gospodarstwa Domowego. My nie ingerujemy w to, co robi młodzież. Pomagamy, wspieramy i pozwalamy na wszystko, co przyjdzie do głowy. Młodzież korzysta z prasy fachowej, z tradycji wyniesionych z domu, od babci. W Orbisie czują się dobrze, bo realizują tutaj praktyki zawodowe, po czym otrzymują dyplom od pani dyrektor Brzozowskiej. W tym wydarzeniu bierzemy udział po raz czwarty. Nie ma tutaj formuły konkursu, bo jest to krzywdzące dla części uczestników. Wystrój naszego stołu to zasługa klasy architektury krajobrazu. Do tego wsparcie nauczycieli i finansowe od dyrekcji szkoły. Stół przygotowaliśmy pod hasłem: "Tradycja a nowoczesność". Podaliśmy tuńczyka na cykorii, serniki według starych receptur i z domowego sera oraz jajek od kur, biegających po podwórku. Produkty przywiozła nasza młodzież pochodząca z terenów wiejskich.
* * *
Świąteczne potrawy przygotowali również wychowankowie WTZ z ulicy Kilińskiego w Zamościu. O potrawach opowiada wychowanka Justyna Wojczuk.
- Na stole mamy żurek, kurę nadziewaną kaszą, golonkę, jajka nadziewane pastą, sosy smakowe i mazurek. Ubraliśmy stół tradycyjnie, a króluje na nim ogromna pisanka. Przygotowania zajęły sporo czasu. Udział w prezentacji spodobał się młodzieży.
* * *
Kolejna prezentacja prac to wpadające w oko stroiki wielkanocne, okazałe pisanki i sympatyczne zaproszenie do zakupów przez wychowanków WTZ w Lipinie Starej. Jak zdradza tajemnicę Maria Karaszewska, pieniądze ze sprzedaży wyrobów młodzież przeznaczy na wycieczkę.
- Warsztat Terapii Zajęciowej liczy sześć grup terapeutycznych - gospodarstwo domowe, biblioterapii, ogrodnictwa, komputerowa, metaloplastyki, instalarstwa i zajęć manualnych. Wszystkie te grupy brały udział w przygotowaniu prac. To nasza pierwsza wizyta, ponieważ działamy od grudnia 2008 r. Młodzież bardzo przeżywała swój debiut w Zamościu. Bardzo się zapalili do przygotowania wyrobów, by je przed świętami sprzedać i uzyskać pieniądze na wycieczkę. Mieliśmy doświadczenia z wykonywania stroików na święta grudniowe. Wyroby sprzedawaliśmy w czasie rekolekcji, pod kościołem, na rynku w Skierbieszowie i Urzędzie Gminy. Sądzę, że będą chętnie uczestniczyć w dalszych tego typu prezentacjach, choć większość osób wcześniej nie uczestniczyła w żadnych takich zajęciach. Było trochę obawy, czy sobie poradzą. Teraz grupa jest już zintegrowana, zaprzyjaźnili się i chętnie przychodzą na zajęcia.
* * *
Czas od Niedzieli Palmowej do Świąt Wielkiej Nocy to czas przeżyć duchowych dla chrześcijan oraz czas przygotowań do spotkań rodzinnych, przy stołach zastawionych specjałami kuchni wielkanocnej. Zwyczajowo obchodom świąt towarzyszy staropolska gościnność i elementy folkloru. Wystawa Stołów wielkanocnych okazała się hitem Niedzieli Palmowej. Zamościanie tłumnie wizytowali prezentację, ale przede wszystkim, ta wystawa dała dużo radości wychowankom i uczniom. Doświadczyli także wielu pochwał i serdeczności. Dla wielu z nich była to pierwsza wizyta w ekskluzywnym hotelu. By sprawdzić im dodatkową atrakcję, Maria Brzozowska, dyrektor Hotelu, urządziła młodym wychowankom przejażdżkę windą i zwiedzanie Hotelu. Czas przygotowań do Świąt to także czas czynienia dobrych uczynków. Oby było jak najwięcej. Oby zawsze "pachniało świętami" w naszym otoczeniu! autor / źródło: Teresa Madej
dodano: 2009-04-07 przeczytano: 18284 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
|
|
