W poniedziałek w Lublinie odbędzie się spotkanie na szczycie. Po rozmowach z władzami miasta przedstawiciele skarbu państwa zdecydują, gdzie stanie siedziba największej polskiej firmy - Polskiej Grupy Energetycznej.

PGE powstaje na bazie zakładów energetycznych z Podlasia, Podkarpacia, województw świętokrzyskiego, łódzkiego i części mazowieckiego, a także podszczecińskiego Zespołu Elektrowni Dolna Odra. Ich konsolidacja ma zakończyć się jeszcze w tym kwartale. O tym, że centrala tej jednej z największych europejskich firm (wartość rynkowa to ok. 33 mld zł) powstanie właśnie w Lublinie, premier Jarosław Kaczyński poinformował pod koniec października. Tydzień później władze miasta wraz z przedstawicielami Polskich Sieci Elektroenergetycznych, które mają integrować całą grupę, podpisały list intencyjny, w którym miasto zobowiązało się wskazać potencjalną lokalizację siedziby PGE. Niestety, od tego czasu niewiele się wydarzyło w tej sprawie. Dotychczas odbyło się tylko jedno kurtuazyjne spotkanie nowego prezydenta z przedstawicielami PSE. W niektórych mediach pojawiły się nawet informacje, że budowa siedziby PGE w Lublinie to mrzonki. Jednak Ministerstwo Gospodarki zaprzecza tego typu informacjom. - Z naszej strony nic w tej sprawie się nie zmieniło - stwierdził wczoraj w rozmowie z "Gazetą" pracownik biura prasowego ministerstwa. Dowodem na to ma być poniedziałkowe spotkanie władz miasta z przedstawicielami PSE.

- Zapowiedział się u nas m.in. prezes PSE Jacek Socha. Na spotkaniu zapoznamy się z konkretnymi potrzebami Sieci i przedstawimy im nasze propozycje lokalizacji siedziby grupy energetycznej - informuje dr Krzysztof Żuk, zastępca prezydenta miasta. Podczas tego spotkania ma zapaść decyzja o lokalizacji siedziby PGE. "Gazecie" udało się dowiedzieć, jakie warunki zdaniem PSE powinna spełniać działka, na której stanie centrala. Ma mieć ok. 2,5 hektara, musi być łatwo dostępna komunikacyjnie i ulokowana w prestiżowym i dobrze wyeksponowanym miejscu. Miasto przygotowało na poniedziałkowe rozmowy aż siedem propozycji. Cztery z nich to działki miejskie, a trzy prywatne. Właściciele prywatnych gruntów wyrazili już wstępną zgodę na ich sprzedaż. O tym, gdzie dokładnie są zlokalizowane działki, które miasto zaproponuje na siedzibę PGE, nikt w ratuszu nie chce się wypowiadać. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że dwie z nich są przy ul. Mełgiewskiej i Turystycznej. Według zapowiedzi PGE w Lublinie powstanie duży zespół biurowców o najwyższym standardzie - klasie A. Zatrudnienie w centrali PGE w ciągu najbliższych kilku lat znajdzie około dwóch tysięcy osób.