Zamojska Starówka "na sztalugach"

Organizowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego plener malarski "Zamość Perłą Renesansu", realizowany jest przez Liceum Plastyczne im. Bernarda Morando w Zamościu, pod honorowym patronatem Prezydenta Zamościa. To było coś, co dobrze było przeżyć - mówią uczestnicy pleneru.

- To już czwarta edycja Ogólnopolskiego Pleneru Malarskiego dla uczniów liceów plastycznych w Polsce. Z roku na rok nasz plener cieszy się coraz większym uznaniem i zainteresowaniem. W tym roku musieliśmy w pewnym momencie listę zamknąć, bo nie było możliwości technicznych aby wszystkie osoby mogły przyjechać do naszego Miasta. W plenerze udział biorą uczniowie z siedemnastu szkół, po dwie osoby ze szkoły. Kończymy dziesięciodniowy plener, wybrane są już prace na ekspozycję. Czas na otwarcie wystawy i wręczenie nagród - objaśnia Marek Sołowiej, opiekun pleneru ze strony Liceum Plastycznego, i dodaje:
- Przewodnim tematem tego pleneru jest jak zwykle Miasto, nasza Starówka, architektura Miasta, na co wskazuje sam tytuł: "Zamość Perłą Renesansu". Te prace są taką "perełką" malarską, która powiększa z roku na rok kolekcję w naszej szkole - malarstwa na temat Zamościa. Powstają obrazy obiektów, które za chwilę, z uwagi na prace remontowe, zmieniają się. Mamy taki cykl czteroletni, który pokazuje nam, jak zmienia się Zamość i jak młodzi ludzie z innych miast postrzegają naszą Starówkę. Jak zauważam, młodzież szukała klimatów w nieodnowionej części Starówki. Chociaż - nie każdy.

Obserwuję jak szkolna sala wystawowa zapełnia się mniejszymi i większymi obrazami zamojskiej Starówki. W "Plastyku" trwają przygotowania do wystawy, na której zostanie pokazane wszystko to, co zainspirowało młodych ludzi z Polski w Zamościu. O inspiracje i wrażenia z pleneru pytam młodych artystów.

Ewelina Kołakowska, Liceum Plastyczne w Szczecinie

- Udział w plenerze został mi zaproponowany przez mojego nauczyciela malarstwa. Uznałam, że to dobra okazja do nauczenia się czegoś nowego. To zawsze konsultacja z nowymi nauczycielami, inny pogląd, inne zdanie. To rozwija. W Zamościu jestem pierwszy raz. Znalazłam tutaj kilka tematów, które mi się podobały - podwórka, te przed renowacją, zamknięte przejścia, bramy.

Arman Galsjan z Warszawy

- Mnie zainspirował Rynek Wielki, stare kamienice, odnawiana Katedra, ale są też tam fajne fragmenty, które można namalować. Ogólnie Zamość. To moja pierwsza wizyta w Zamościu. Udział w zamojskim plenerze traktowany jest w naszej szkole jako wyróżnienie.

Aleksander Grzywek z Bielska-Białej

- Chciałem zobaczyć Zamość, nie byłem tu wcześniej, bo od nas strasznie daleko. Chciałem też sprawdzić się w malowaniu architektury. Jestem zadowolony z pleneru. Tak jak kolegów, zainteresowała mnie Starówka i kamienice, jeszcze nie odrestaurowane. Moja technika to tempera i akwarela. Dobrze mi się malowało.

Emanuela Zajusz, Katowice

- Przyjazd do Zamościa to było wielkie wyróżnienie. Od nas ze szkoły miała początkowo jechać jedna osoba i to miałam być ja. Czułam się bardzo wyróżniona. Ostatecznie jestem tutaj z siostrą bliźniaczką. Zamość jest bardzo urokliwy i ma bardzo dużo zakątków, których często mieszkańcy nie widzą, bo się z nimi opatrzyli. My, jako przyjezdni możemy je dostrzec. Tematem moich obrazów są dachy kamienic. Obok starych budynków, stoją nowe i bardzo dobrze się komponują. Podobało mi się, bardzo ładne miasto, plener bardzo dobrze zorganizowany, profesorowie odpowiedzialni, atmosfera bardzo dobra. To było coś, co dobrze było przeżyć.

Estera Rozmyślak, Zamość

- Z jednej strony znałam już ciekawe miejsca w Zamościu, z drugiej strony to trochę mi się już to znudziło. Koledzy, którzy przyjechali, mają takie świeże podejście do wszystkiego. Ja też wybrałam podwórko, wejście od strony ulicy Greckiej i Bazyliańskiej. Drugi temat to bazar na Starym Mieście. Konkurencja jest duża, ponieważ każda szkoła wysłała najlepszych uczniów. Każdy patrzy w inny sposób, każdy obiekt, ratusz czy podwórko, może być namalowane w różny sposób. Wiem, że wiele osób zainteresowało się ulicą Kościuszki, ta częścią nieodrestaurowaną.

Ania Tosiek, Lublin

- Byłam już parę razy w Zamościu, na plenerze jestem pierwszy raz. Mnie także najbardziej podobały się nieodremontowane części miasta, chociaż trudno je znaleźć w Zamościu, bo wszystko jest pięknie zrobione. Trochę patrzyłam jak inni malują, bo to mój pierwszy plener w życiu. Na pewno będę go dobrze wspominać, bo dużo rzeczy się nauczyłam.

Przez najbliższe dni prace uczniów można podziwiać na wystawie poplenerowej w galerii Liceum Plastycznego im. Bernarda Morando w Zamościu i zobaczyć, jak młodzi artyści poradzili sobie z przeniesieniem zamojskiej Starówki "na sztalugi". Prace bardzo dobre, niektóre bardzo okazałe. Rekordzistka Ania namalowała ich aż pięć. Ten plener to bardzo udana inicjatywa, promująca także naszą "Perłę Renesansu". Natomiast dodatkową atrakcją wernisażu mógłby być pewien rodzaj happeningu i ustawienie tych prac na sztalugach w plenerze, czyli obok oryginałów.

Zobacz podobne:
     Uczniowie liceów plastycznych na plenerze w Zamościu / 2012-06-14
     Będą chcieli "zatrzymać chwilę"- plener rzeźbiarski w szpitalu / 2012-06-06
     Wystawa "Dyplom 2012" w BWA / 2012-04-22
     Wystawa prac uczennic klasy czwartej zamojskiego "plastyka" / 2012-03-07
     Prace maturzystów "Plastyka" w Centrum Synagoga / 2011-12-15
     Wystawa archiwaliów "plastyka" / 2011-05-26
     "O czym opowiada Zamość nocą" sprawdzili uczniowie "trójki" / 2011-05-22
     Młode talenty w BWA / 2011-04-09
     Uczniowie liceów plastycznych malują w Zamościu / 2010-09-23
     Dyplom 2010 / 2010-04-01
     Konfrontacja artystyczna w "Plastyku" / 2010-01-24
     "Animals" - wernisaż w ZOO / 2009-09-27
     Malują "perłę renesansu" / 2009-05-29
     Uczniowie "Plastyka" u progu kariery / 2009-04-09
     Prace dyplomowe w BWA / 2009-04-02
     Zamojski "Plastyk" w ministerstwie / 2009-03-26
     Młodzi zamojscy plastycy zainspirowani sztuką hiszpańską / 2008-11-19

Warto przeczytać:

[do góry]