www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w sobotę, 23 listopada 2024, w 328 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Adeli, Klemensa, Felicyty, Oresta.
Listopadowe przysłowia: Jak się Katarzyna głosi, tak się Nowy Rok nosi. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Opowieści o Zamościu


- - - - POLECAMY - - - -




W stronę groteski: Tyburskiego aluzje do rzeczywistości

Rzetelny i cierpliwy aż do bólu. Jego prace to rezultat ciągłych poszukiwań, choć widz i artysta plastyk mogą być pewni jednego, Jerzy Tyburski już dawno odnalazł Artystę Jerzego Tyburskiego. Rok 2010 obfituje nie tylko w prace o tematyce religijnej, także w prace zaangażowane, z przesłaniem, nie tylko skończone warsztatowo, także tematycznie.

Jakie są ostatnie sceny naszego żywota w XXI wieku w obrazach Jerzego Tyburskiego? Jaki temat rozgrywa na swoich wysublimowanych płótnach? Wierzę, że wielu Czytelników z zainteresowaniem obejrzy obrazy artysty plastyka i zarazem historyka sztuki. Ta podbudowa daje Tyburskiemu ogromne pole do popisu. I po prostu - zniewala na długo. Nie można nad tym przejść obojętnie. I koronne pytanie - co jest bliższe geniuszu: uroda obrazu czy głębia treści? Moim zdaniem - mistrzowskie jest współistnienie warstwy malarskiej i tematycznej.

A co mówi artysta plastyk? Z Jerzym Tyburskim rozmawiam o jego pracach z ostatnich miesięcy, które po pierwsze - zachwycają, po drugie - intrygują i nie dają spokoju. I takie właśnie powinny być dzieła.

16.06.2010 r. - "Dzika świnia i jej sen bagienny", olej, średnica 70cm, 2010.

- Jestem pod wrażeniem. Mocne zestawienie.

Jerzy Tyburski - Tytuł nawiązuje do tekstu piosenki Marka Grechuty, pt. "Dzieciństwo moje". Celowo pokazuje kontrast między delikatnościa a szorstkością. Delikatna postać, rysami przypominająca Chrystusa, skonfrontowana ze świnią, która kojarzy się nam pejoratywnie, skutkuje wfektem nieprzystawalności, kłóci się temtycznie. To zestawienie dodatkowo przywołuje na myśl słowa Chrystusa: "Nie rzucajcie swoich pereł przed świnie". Nie ma tu wątpilwości, świnia zdecydowanie pcha się na pierwszy plan.

19.07.2010 r. - "Martwa natura z głową - Judyta", olej, 65/81, 2010.

 "...Tam zdjęła wór, który przedtem nosiła i zrzuciła z siebie ubranie wdowie, obmyła ciało w wodzie i namaściła olejkiem, uczesała włosy na głowie i ubrała swój strój radosny, w który ubierała się w czasie, gdy żył jej mąż Manasses. Włożyła też sandały na nogi, ustroiła się w łańcuszki, bransolety, pierścienie i kolczyki i we wszystkie swoje ozdoby..."  - Judyta przed Holofernesem - Księga Judyty.

- "Judyta" jest cudna i może być ozdobą największych galerii, także w Bazylei na targach bić się będą o "Judytę". A właściwie cudna - to za mało powiedziane. Jest zachwycająca i poruszająca. Takiego ujęcia "Martwej natury" nikt jeszcze nie zaproponował. To motyw biblijny, częsty w twojej twórczości.

Jerzy Tyburski - Bardzo dziękuję za piękna recenzję. Mamy tu wieloznaczność i możliwość różnych interpretacji. Jest gra znaczeń, można to odczytać nie tylko jako nawiązanie do historii Jana Chrzciciela, także jako twarz umęczonego Chrystusa.

15.09.2010 r. - "Wyspa miłości", olej60/70, 2010, z cyklu "Wyspa"

"Spleć Dike, wiotkie gałązki
delikatnymi rękami
i przystrój bujne kędziory
zielonym pachnącym wieńcem!
Z radością patrzą Charyty
na strojne w kwiaty dziewczęta" - Safona


- Urzekające są te nimfy/boginie, czy po prostu "bóstwa Tyburskiego". To rajska wyspa?

Jerzy Tyburski - Obraz inspirowany pobytem na wyspie na Adriatyku. Jest w nim tajemnica, jest niepokój. Działa na wyobraźnię. Ten obraz zajął mi najwięcej czasu, blisko 2 miesiące. Ale było warto. Dążę konsekwentnie do perfekcji. Po tej "Wyspie miłości" czas na "Wyspę nienawiści" - troszkę więcej krwi.

27.10 2010 r. "Wilki - Ludzie", olej, 81/65, 2010, z cyklu: "Wyspa"

- Ludzie jako wilki? I do tego mężczyźni. Czyżby nawiązanie do wojny polsko-polskiej? Myślę, że walka/rywalizacja dotyczy zarówno jednej jak i drugiej płci.

Jerzy Tyburski - Agresja jest oznaką słabości, bezradności. Moje postacie są słabe i nagie. Wyglądają groteskowo, wręcz śmiesznie. Szlifuję szczegóły, bo mogą mówić więcej niż tzw. "scena główna". Rekwizyty i martwe natury to istotny świat, który będę rozwijał. To przestrzeń, do której będę uciekał przed rzeczywistością. Te zabiegi to istotna broń malarza, swoisty język, którym może się posługiwać.

- Uwrażliwiłeś się na to, co nas otacza?

Jerzy Tyburski - Myślę, że podświadomie, chcąc nie chcąc, uwikłałem się trochę w nurt nowego surrealizmu, o którym ostatnio się mówi. Choć wynika to właściwie z rozwoju a nie planowanej chęci przynależności. Tworzyć na nowo świat? Jest w tym trochę bezczelności, dumy i pychy, ale najpierw wyprzedza je pokora i żmudna praca, bez oglądania się na wszelkiego rodzaju mody.

- Czy to rodzaj artystycznego zaangażowania, po części społecznego zaangażowania się?

Jerzy Tyburski - Ostatnie obrazy to również nawiązanie dialogu z dawnymi mistrzami. Fascynacja stylistyką gotycką, gdzie misterium i tajemnica stają się częścią dzieła. Przerażająca laicyzacja świata, zachłyśnięcie się nihilizmem i ateistyczną filozofią - to znak czasu. Świat wydaje się być stopniowo w rękach współczesnych "barbarzyńców". Zdobywają władzę we wszystkich dziedzinach życia. Niemodne i mało atrakcyjne są już dzisiaj odwołania do odwiecznej tematyki związanej z Biblią, nie mówiąc już o sferze Sacrum.
- W moim przypadku chodzi o zjednoczenie czy skupienie w obrazie sposobu, metody wraz z treścią. Impresjoniści mówili, że nieważne co się maluje, ale jak. I też wydaje się, że należy w malowaniu odnaleźć własną wrażliwość - odrębną, osobną i niepowtarzalną. Jeśli tego brakuje, wtedy brakuje pasji.
- A pasja bliska jest obsesji. To ciągłe powracanie do obrazu, nałóg, "obrazoholizm" . Wszędzie gdzie się nie spojrzy, przerabia się to na obraz. Mało tego, obrazy bardziej powstają w środku, gdy się zamknie oczy. Wtedy widzi się środkiem. Wydaje mi się, że to rodzaj iluminacji. Być może za wiele powiedziane. To moja biblia i mitologia.

- A co w planach?

Jerzy Tyburski - Jestem pełen energii do wyzwań i doznań, a pomysły na obraz zawsze przychodzą we właściwym czasie.

- Serdecznie gratuluję i dziękuję za rozmowę.

Jerzy Tyburski - Dziękuje bardzo.

* * *

Jerzy Tyburski, jak każdy artysta, lubi dzielić się z odbiorcą tym, nad czym pracował w kolejnym miesiącu, bo z taką regularnością maluje swoje prace. Kiedy rozpoczyna pracę nad obrazem, zawsze wie, co będzie jego tematem, bo pomysł już wcześniej oswoił, opracował i przeanalizował. Wszystko jest przemyślane, nie ma tu przypadkowości. Jest to, co artysta ujrzał w swoje wyobraźni, a może w głębi duszy? To rodzaj treningu, któremu pozostaje wierny. Tak zbudował własny, nie do skopiowania styl.

Jerzy Tyburski maluje z miłością do człowieka, choć nie unika ironii, co więcej, w jego pracach znajdujemy aluzje do rzeczywistości, czasem bardzo mocne, dobrze uchwycone. Artysta plastyk świetnie zdaje sobie sprawę z tego, że burzliwe wydarzenia i przeżycia kształtują wnętrze, jego i odbiorcy. Toteż jego prace są z gatunku ambitnych, występują symbole, alegorie i motywy, które zastanowią każdego.

Sądzę, że Jerzy Tyburski nie maluje dla samego malowania. Jest głębsza myśl i może nawet rodzaj pewnej misji. On absorbuje otoczenie i przekłada to na artystyczna materię, myślę, że dla większości z nas zrozumiałą, nie zmieniając swojej, rozpoznawalnej stylistyki.


autor / źródło: Teresa Madej
dodano: 2010-11-03 przeczytano: 16260 razy.



Zobacz podobne:
     Refleksyjny Tyburski w "Jatkach" / 2012-05-27
     Prezydent Niemiec otworzył wystawę zamojskich plastyków / 2012-05-16
     Horst Kőhler otworzy wystawę Piekuta i Tyburskiego / 2012-04-22
     Jerzego Tyburskiego "Zmartwychwstanie" / 2012-04-07
     "Malujący poeta" Jerzy Tyburski w Żyrardowie / 2012-02-08
     Jerzego Tyburskiego podróże z Wenus / 2012-01-09
     Z ilustracją Zamościowi do twarzy - rozmowa z Jerzym Tyburskim / 2011-08-26
     Sacrofilm 2011: Jerzy Tyburski interpretatorem tajemnicy człowieka / 2011-03-13
     Jerzego Tyburskiego "Sztuka, wiara i rozum" / 2011-03-09
     Rok pod znakiem wystaw - rozmowa z Jerzym Tyburskim / 2011-01-04
     Sukcesy zamojskich artystów w Lesznie / 2010-11-10
     Jerzego Tyburskiego "Ecce Homo" na Wielkanoc / 2010-04-03
     "W poszukiwanie straconego piękna" Jerzego Tyburskiego / 2009-10-21
     Jerzego Tyburskiego poszukiwania straconego piękna / 2009-10-07
     Oprawione w gotyk malarstwo   Tyburskiego / 2009-08-19
     Tyburski: To nie jest kraj dla artystów / 2009-08-10
     "Na skraju świata" Tyburskiego / 2009-07-22
     Szlachetna mistyfikacja - rozmowa z Jerzym Tyburskim / 2009-06-26
     "Na skraju świata" - wystawa Jerzego Tyburskiego / 2009-06-04
     Kobieta w obrazie Tyburskiego / 2009-03-08

Warto przeczytać:









- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet