Kolej znowu ma wrócić

Nie mogę w tym tygodniu poświęcić felietonu innemu tematowi. Media tak huczą o piśmie z Ministerstwa Infrastruktury do Ratusza i nadają temu tak wiekopomne znaczenie, że po prostu muszę się odnieść do tej sprawy znów prostując kilka szczegółów.

Na początek zacytujmy treść dokumentu, jakie w poniedziałek otrzymał prezydent Marcin Zamoyski od wiceministra Juliusza Engelhardta:

"Szanowny Panie Prezydencie,
W nawiązaniu do pisma OA.0718-16/2010 z dnia 22 lipca 2010 r. przedstawiam poniższe informacje.
Ministerstwo Infrastruktury podjęło działania na rzecz zwiększenia dofinansowania do przewozów międzywojewódzkich. Na 2011 rok zaplanowano zmniejszenie kwoty dofinansowania do przewozów międzynarodowych w ruchu przygranicznym. Uzyskane w ten sposób oszczędności przeznaczone zostaną m.in. na przywrócenie ruchu kolejowego Zamościa z Krakowem i Wrocławiem, które "PKP Intercity" S.A. zawiesiła z dniem 1 września 2009 r.
"PKP Intercity" S.A. została zobowiązana do przywrócenia przedmiotowego połączenia najpóźniej od 1 marca 2011 r."

Dodajmy jeszcze komunikat ze strony resortu: "W ramach prowadzonych negocjacji z PKP Intercity S.A. odnośnie zakresu oferty kolejowych połączeń międzywojewódzkich realizowanych pociągami pośpiesznymi (TLK) w 2011 roku, przewoźnik został zobowiązany do przywrócenia najpóźniej od dnia 1 marca 2011 roku połączenia na trasie Zamość - Stalowa Wola - Tarnobrzeg - Mielec - Dębica - Kraków (Wrocław). Uruchomienie połączenia będzie możliwe dzięki oszczędnościom zaplanowanym na 2011 rok w zakresie oferty połączeń międzynarodowych w ruchu przygranicznym".

Tyle treści. Teraz przeanalizujmy powyższe pisma i skonfrontujmy je z twardymi realiami.

Te mówią, że przede wszystkim ostatnie 16 miesięcy to ciąg bardzo wielu obietnic, z których żadna nie została zrealizowana. Już to pokazuje, że nie należy popadać w euforię. Trzeba jednak powiedzieć, że jak do tej pory jest to obietnica najbardziej konkretna, gdyż wskazuje o jaki pociąg chodzi, jaki jest przybliżony termin jego uruchomienia i skąd będą na to pieniądze. Co więcej - z satysfakcją można orzec, że ministerstwo zgodziło się z tezą, iż kierunek południowo-zachodni jest nam potrzebny bardziej niż "lubelsko-stołeczny". W połączeniu zaś z planami uruchomienia szynobusów do Lublina można nawet stwierdzić, że jest to realizacja postulatu, który obrońcy zamojskiej kolei wystosowali jeszcze w sierpniu ubiegłego roku: kierunek "krakowsko-śląski" obsługiwany ze środków ministerialnych, a kierunek "lubelski" przez samorząd. Wtedy nie znalazł on zrozumienia u kolejowych decydentów. Teraz można mieć nadzieję, że jest inaczej. Natomiast na razie zachowajmy optymizm na później. Z bardzo podobnych przyczyn bowiem można się na tej sprawie zdrowo przejechać. Niestety nie w pociągu.

Po pierwsze: 1 marca to jest czas już po okresie świąteczno-noworocznym i feriach zimowych, a zatem po wydarzeniach generujących duże przychody dla firm transportowych. Gdybym był na miejscu przewoźnika, to zrobiłbym wszystko, aby wykorzystać już pierwsze żniwa. Po drugie: nie znamy rozkładu dla tego pociągu. Niby to teraz oczywiste, ale zbyt dobrze mam w pamięci co robiono z rozkładami w poprzednich latach, by się nie bać. Po trzecie: zwracam uwagę na zwrot "Na 2011 rok zaplanowano zmniejszenie kwoty dofinansowania do przewozów międzynarodowych w ruchu przygranicznym". Z tego mają być pieniądze na nasz pociąg. Na forach miłośników kolejowych trwają już spekulacje czyim kosztem ex-"Hetman" pojedzie.

To, choć zapewne nie tylko to, każe powtórzyć dwa zasadnicze pytania, które zadał resortowi jeden z kolejowych hobbystów:
1. Czy oprócz zobowiązania do uruchomienia połączenia Zamość-Kraków (Wrocław) przewoźnik PKP Intercity został również zobowiązany do utrzymania go przez dany okres czasu, a jeśli tak, to na jaki?
2. Po drugie: czy w wypadku, gdy istnieje zobowiązanie, jak w pierwszym pytaniu, a przewoźnik PKP Intercity, kierując się na przykład domniemaną nierentownością ww. połączeń, zawiesi ich kursowanie w czasie, gdy będzie zobowiązany przez Ministerstwo je utrzymywać, poniesie z tego tytułu konsekwencje w postaci np. konieczności zwrotu części dotacji lub jej ograniczenia na okres następnej umowy z Ministerstwem?

Oczywiście żyję nadzieją, że ten pociąg naprawdę wróci i będzie miał rozsądny rozkład. Jeśli tak się stanie, to oczywiście będę z niego korzystał. Dopiero po oficjalnym powrocie pociągu będziemy mogli odtrąbić sukces, na który złożą się m.in. obaj kandydaci na prezydenta miasta. Jeden aktywnie działał na forum parlamentu i skupił wokół swych działań prawie pięćdziesięciu parlamentarzystów wszystkich ugrupowań, ze szczególnym uwzględnieniem członków komisji takich jak: infrastruktury, finansów publicznych i samorządu terytorialnego. Drugi szukał wsparcia u innych włodarzy miast i rozmawiał bezpośrednio z ministerstwem. Byłoby niedobrze, gdyby którakolwiek z tych osób nie doceniała starań wyborczego rywala. Tym bardziej, że nawet po powrocie kolei do naszego miasta sprawa nie będzie zakończona. Trzeba będzie wówczas podjąć działania na rzecz wzmocnienia transportu kolejowego. Mam nadzieję, że tym razem Zamość przemówi jednym głosem. Konstruktywnym.

Zobacz podobne:
     "Problemy i perspektywy kolei na Zamojszczyźnie" odsłona druga / 2012-04-02
     Między nami kolesiami / 2012-03-22
     Mimo wszystko / 2012-03-08
     Inicjatorzy spotkania dot. rozwoju kolei na Zamojszczyźnie wystosowali pismo do marszałka województwa / 2012-01-19
     Rozmawiali o przyszłości kolei na Zamojszczyźnie / 2011-12-23
     Będą sondować przywrócenie pociągu Warszawa - Roztocze - Lwów / 2011-12-10
     Kolejowy pejzaż / 2011-12-08
     Zgłoś uwagi do nowego rozkładu jazdy pociągów / 2011-06-09
     Szynobusy wracają na Roztocze / 2011-05-23
     Młodzi grafficiarze promują zamojską kolej / 2011-05-18
     Na Wielkanoc lub majówkę do Zamościa z Intercity / 2011-04-13
     Zaproponowali rozkład jazdy szynobusów do Lublina / 2011-03-24
     Rozdają ulotki promujące jazdę koleją / 2011-03-20
     Apel o dialog w sprawie połączeń kolejowych / 2011-03-03
     Bezkoleje zakończone - przynajmniej na razie / 2011-02-24
     Województwo wdraża PUK / 2011-01-20
     Szerokie okno czy szeroki gwóźdź? / 2010-12-08
     Kolejowi związkowcy komentują... / 2010-11-14
     Mit o szybkiej kolei na Roztoczu / 2010-09-30
     Kolejowe fantazje ministra / 2010-09-24

Warto przeczytać:

[do góry]