Protest mieszkańców Zamościa do władz miasta przeciwko planom wycinki drzew na wschodniej stronie Rynku Wodnego celem zabudowy mieszkaniowej, handlowej i usług.

Protestujemy przeciwko planom zabudowy pierzei wschodniej Rynku Wodnego równoległej do ul. Bazyliańskiej. Obecnie miasto wydzieliło 3 (trzy) działki, które mają zostać wystawione na sprzedaż w formie przetargu. Działki przeznaczone są na budownictwo mieszkaniowe połączone w tych samych budynkach z usługami i handlem.

Na działkach tych obecnie rosną 4 drzewa. Jedna lipa, która już dawno powinna zyskać status Pomnika Przyrody (na razie jest systematycznie pozbawiana dolnych konarów). Wiek lipy oceniamy na 150-200 lat. W pobliżu rośnie druga znacznie młodsza lipa, ale jest już potężnym drzewem, pozostałe 2(dwa) to kilkudziesięcioletnie kasztanowce. Rynek Wodny w ostatnich latach został pozbawiony kilku dorodnych drzew. Część z nich została uszkodzona przez wichurę, ale przy okazji porządkowania terenu wycięto drzewa które były jeszcze w dobrym stanie i nie zagrażały bezpieczeństwu osób lub mienia.

W lecie 2007r. sporządzona została przez rzeczoznawcę Panią mgr Małgorzatę Ciuryło ekspertyza zalecająca wycinkę kilku drzew na Rynku Wodny, ze względu na bezpieczeństwo ruchu pieszego, samochodowego i przebywających tam osób. Natomiast w marcu 2007, Pan inż. Leon Sapko opracował ekspertyzę zalecającą jedynie dokonanie zabiegów pielęgnacyjnych na opisanych drzewach. Wygląda na to, że niektóre opinie rzeczoznawców powstają pod aktualne potrzeby i plany administracji publicznej. I tak już zupełnie bez zagrożenia dla bezpieczeństwa czegokolwiek wycięto na Runku Wodnym w lecie 2007r. rosnące tam głogi od strony ul. Kościuszki mimo składanych próśb o wstrzymanie tych decyzji.

Powszechnie znana jest opinia władz konserwatorskich miasta, że na Rynku Wodnym nie powinno być drzew, bo kiedyś tam nie rosły. W drodze kompromisu pozostawiono część drzew, ale podcięto im boczne korzenie i otoczono betonowymi ścianami, co nie daje dobrych rokowań na dłuższe ich przetrwanie. Nie wiadomo z jakich powodów Rynek Wodny pokryto kamiennymi płytami zamiast uczynić z niego uporządkowany skwer pokryty trawą z alejkami do przejścia i z fontanną w centralnym miejscu, zamiast budowanych wodotrysków na jego obrzeżu.

Jeżeli chodzi o planowaną zabudowę wschodniej części Rynku Wodnego największą stratą będzie nieuchronna wycinka drzew, które stanowią wspaniałą ozdobę tej części Starówki. Architektura Zamościa bez otaczającej jej zieleni traci wszak na swym uroku. Nadto trzeba szanować zieleń jako płuca miasta przy rosnącej ciągle liczbie samochodów, a tym samym spalin. Zabudowa wschodniej części Rynku Wodnego nie wydaje się szczęśliwym pomysłem z punktu widzenia proporcji architektonicznych. Nastąpi skrócenie placu co na pewno nie doda mu uroku.

Architektura to nie tylko zabudowa, to też wolna przestrzeń. Zamiar wzniesienia budowli we wskazanej części Rynku Wodnego został oprotestowany w dniu 20.04.2006r. w: "Uwagach wniesionych do projektu planu przestrzennego m. Zamościa wyłożonego do publicznego wglądu w dniach 5-26 kwietnia 2006r."

Argument, że rzekomo w dawnych czasach część rynku była zabudowana i należy ją odtworzyć, wydaje się chybiony. Nie wiadomo dokładnie kiedy i co tam było. Tym sposobem należałoby odtworzyć wiele innych zabudowań, które kiedyś istniały w obrębie starego miasta. Pomysł przeznaczenia Rynku Wodnego na budownictwo mieszkaniowe wydaje się mocno kontrowersyjny. Czy jeszcze w jakimś punkcie Starówki przewiduje się stawianie nowych domów z funkcją mieszkalną? Czy nie jest to radosna twórczość, która może skończyć się porażką w rodzaju budynku Hotel Renesans przy ul. Greckiej? Czy można w zabytkowym mieście dostawiać jakieś plomby? Może powstanie kolejny klejnot "Renesansu" w rodzaju budynku dawnego PAX-u (róg Grodzkiej i Kolegiackiej) ze szklaną fasadą?

Biorąc pod uwagę wyżej przytoczone argumenty, apelujemy do władz miasta Zamościa o wycofanie się z planów opisanej zabudowy ratując w ten sposób rosnące tam drzewa i unikając jednocześnie ryzyka zakłócenia ładu architektonicznego naszego miasta. Nadto zabudowa wschodniej strony Rynku Wodnego będzie niezgodna z wymogami prawa budowlanego. Planowane budynki z konieczności znajdą się tuż przy oknach parteru i pierwszego piętra stojącego tam już budynku, na rogu ul. Kościuszki i Bazyliańskiej zbierając im światło i zamykając jak w klatce. Znajdujące się tam aktualnie domy wraz z otaczającą je zielenią stanowią już właściwe i proporcjonalne do kubatury Rynku Wodnego jego zamknięcie.

"Kochani
Bądźmy my drzew sługami
Bądźmy ich obrońcami i rozsiewaczami
Wszak bez nich nie będzie nas"
Barbara Kotyła (fragment wiersza pt. "Poemat dla drzew")


Podpisano:
Blaszke Marek - Zamość ul. Bazyliańska 19 m 9
Kotyła Barbara - Zamość ul. Namysłowskiego 1A m 4
Pyra-Piro Stanisław Paweł - Bazyliańska 34 m 27