|
Kino z rekomendacją - rozmowa z Andrzejem BubełąZ Andrzejem Bubełą - dyrektorem Centrum Kultury Filmowej "Stylowy" rozmawiam o dwunastej edycji Letniego Festiwalu Filmowego.
Teresa Madej - Trzydzieści sześć projekcji filmowych w siedem dni, w tym cztery plenerowe na Rynku Wielkim i jedna z muzyką na żywo. To upominek dla kinomanów z okazji pierwszych urodzin Centrum Kultury Filmowej "Stylowy" w Zamościu. Pięknie się składa.
Andrzej Bubeła - Tak jest, tym bardziej, że świętujemy wynik, sukces, że w ciągu roku sprzedaliśmy 200 tys. biletów.
TM - A skąd pomysł na Letni Festiwal Filmowy? Czy to jest kwestia mody w Polsce, Europie. Znamy te trochę starsze festiwale, ale zamojski także wpisał się już w klimat sierpnia.
Andrzej Bubeła - To jest przede wszystkim nasz obowiązek. Nikt wcześniej nie podjął się trudu organizowania festiwalu. Kino "Stylowy", a obecnie Centrum Kultury Filmowej "Stylowy" ma obowiązek, tym większy, że program, który prezentujemy to są filmy nagrodzone na wielu międzynarodowych festiwalach filmowych, od Karlowych Warów, Cannes, Berlin, festiwalach w Ameryce Południowej. Filmy zostały zauważone przez międzynarodowe gremia/jury. Filmy pochodzą z wielu i europejskich i egzotycznych kinematografii.
TM - W tym roku prezentacje filmów zostały ujęte w zróżnicowane cykle. Sądzę, że zostało to bardzo dobrze uporządkowane.
Andrzej Bubeła - Tak. Należymy do Sieci Kin Studyjnych, są więc filmy rekomendowane przez Sieć Kin Studyjnych. Także nasz działający Dyskusyjny Klub Filmowy rekomenduje kilka filmów. Niektóre rekomendację wypływają z werdyktów na festiwalach filmowych. Również kino plenerowe cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem, także trudno by było nie pokazać tego cyklu. Znalazły się także filmy dla dzieci. Mamy taki obowiązek, nie narzucony, ale wewnętrzną potrzebę aby pokazywać naszą klasykę filmową "ucyfryzowaną", czyli kopie dostają nowego życia poprzez tzw. "remastering" (rekonstrukcja nagrań archiwalnych - przyp. autora).
Pokażemy gratkę - seans kina niemego "Portier z hotelu Atlantic" z 1924 r., z oryginalną muzyką skomponowaną przez Rafała Rozmusa, który będzie także dyrygował muzykami naszej Orkiestry Symfonicznej im. Karola Namysłowskiego podczas tego seansu. Jest to rzecz, którą pokazywaliśmy już podczas naszych edycji i spotykało się to z wielkim uznaniem widzów. To też jest prezent dla naszej widowni.
TM - Zanim opowiemy o innych cyklach LFF, to zapytam jak zmieniał się Festiwal na przestrzeni lat. Są spore różnice. I co różni nasz zamojski od innych tego typu festiwali?
Andrzej Bubeła - Tych festiwali jest bardzo dużo w Polsce. One są zróżnicowane. Nasz Festiwal nie jest Festiwalem wielkim, raczej zaliczałbym go do lokalnych. Co go wyróżnia? Że nie ma konkursu, nie przyznajemy nagród, dla jednych jest to zaleta, dla innych jest to wada. To pozostawiam osądowi Państwa. Przede wszystkim to, że dobór filmów nie jest przypadkowy. Klucz doboru filmów to, że zostały zauważone na festiwalach międzynarodowych.
TM - Przypomniane zostaną także, może nawet hity kina RP. Coś ciekawego?
Andrzej Bubeła - To jest właśnie cykl - Kino RP. To jest ta klasyka, o której wspomniałem. W tym roku pokażemy "Sanatorium pod Klepsydrą" Hassa, z prelekcją znanego już pewnie Państwu dr Seweryna Kuśmierczyka. Cieszę się, że powstał taki program przed laty, gdzie kopie archiwalne naszych najlepszych dokonań kinematografii dostają "nowego życia" poprzez kopie cyfrowe, czyli zapis na dysku, gdzie odzwierciedlenie kolorów jest bardziej bogate, na dysku - nie, na ekranie - gotowy produkt dla widza. Jest to rzecz, którą będziemy przy każdej możliwej okazji prezentować.
TM - Mamy także coś dla kinomanów koneserów, czyli cykl Dyskusyjnego Klubu Filmowego. Bardzo aktywnie działa ten Klub?
Andrzej Bubeła - Tak. Mamy kilka osób, które rzeczywiście bardzo się zaangażowały w prace tego Klubu. Dlatego też włączyliśmy ich propozycje do programu festiwalowego. Członkowie Klubu mają rzeczywisty wpływ na dobór repertuaru w codziennej pracy DKF, a także LFF.
TM - Są również filmy i konkursy dla dzieci, czyli Lato z Se-Ma-Fo-rem.
Andrzej Bubeła - Do tego wracamy. Zawsze myślę o najmłodszych widzach. Można by do tego dorzucić hasło: Moja pierwsza wizyta w kinie. A więc, wizyta, która będzie przyjemna. Polska wytwórnia Se-ma-for zawsze produkowała bajki z dobrym przesłaniem, gdzie dobro od zła było wyraźnie oddzielone. Myślę, że to jest bardzo duża wartość. Proponujemy te seanse w atrakcyjnej formie z animatorem kultury. Będzie konkurs rysunkowy. Także mam nadzieję, że to będzie doskonała zabawa i dla dzieci i dla rodziców.
TM - Wartością dodaną Festiwalu, od wielu lat, są spotkania ze znawcami filmu. Kogo organizatorzy zaprosili w tym roku?
Andrzej Bubeła - Oprócz Seweryna Kuśmierczyka będziemy gościć dwóch dziennikarzy i krytyków filmowych: Wojciecha Kałużyńskiego i Konrada Sawickiego. W sumie, przy siedmiu tytułach będziecie Państwo mieli niespodziankę w postaci prelekcji/wprowadzenia do filmu. Może nie będę zdradzał do których filmów i to będzie rzeczywiście niespodzianką.
TM - Czy będzie czas na dyskusje i po filmie?
Andrzej Bubeła - Przewidujemy tylko prelekcje. Po filmie zawsze możemy dyskutować w naszych pomieszczeniach klubowych.
TM - Pomyślałam, czy festiwal pójdzie w tym kierunku, aby w przyszłości zaprosić np. aktora?
Andrzej Bubeła - Owszem, można pokusić się o zaproszenie gwiazdy, ale to trzeba by zaprosić nie jedną gwiazdę tylko więcej gwiazd. Być może uda nam się zrealizować ten pomysł w przyszłym roku. Wymaga to większych przygotowań, które w zasadzie trzeba rozpocząć we wrześniu, i większych pieniędzy.
TM - Powiedzmy, jak można dostąpić tego spotkania z tym bardzo dobrym kinem, prezentowanym w różnych cyklach, czyli bilety, wstępy i miejsca gdzie wyświetlane będą filmy.
Andrzej Bubeła - Na projekcje na Rynku Wielkim - wstęp jest wolny. Na projekcje w CKF bilety są po 6 zł - ulgowy, 8 zł bilet normalny. Akredytacja czy tez karnet na wszystkie filmy kosztuje 50 zł. Można je nabyć w naszych kasach w Centrum Kultury Filmowej.
TM - Czyli za karnet w cenie 50 zł przez tydzień można obejrzeć wszystkie filmy.
Andrzej Bubeła - Tak. Można obejrzeć 36 filmów.
TM - Proszę o rekomendacje dla tej filmowej imprezy. Jest okazja aby zaprosić zamościan.
Andrzej Bubeła - Mam nadzieję, że jest to oferta dosyć szeroka i bogata, że każdy z Państwa znajdzie coś dla siebie w tej naszej propozycji. Wątpię, że znajdzie się choć jeden człowiek, który obejrzy wszystkie te filmy, bo jest to prawdopodobnie niemożliwe. Dajemy bardzo szeroki wachlarz programowy filmów, z których można wybierać. Odsyłam do naszej strony internetowej i zwiastunów filmowych tam zamieszczanych. Mam nadzieję, że media będą Państwa informować i zwrócą uwagę na propozycje, które ich zdaniem zasługują na większą uwagę.
TM - Dziękuję za rozmowę. Gratuluję Festiwalowego programu.
Andrzej Bubeła - Dziękuje i zapraszam.
Portal Zamość onLine jest patronem medialnym 12. Letniego Festiwalu Filmowego w Zamościu autor / źródło: Teresa Madej dodano: 2011-08-10 przeczytano: 17032 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
|
|