"100 diabłów jedzie do Jakuba Wędrowycza". Pod takim hasłem odbędzie się ostatnia tegoroczna impreza plenerowa zorganizowana przez miłośników Roztocza i aut terenowych skupionych wokół grupy roztocze4x4.pl

19 listopada o godzinie 9 z parkingu przy kościele w Sitańcu w dwudniowa trasę śladami Wędrowycza wyjedzie kawalkada 20 aut terenowych, przybyłych z całej Polski.

- Spróbujemy odnaleźć miejsca, gdzie Wędrowycz walczył z siłami nadprzyrodzonymi, drogi po których woziła go jego wierna szkapa. A czego można spodziewać się na trasie? Piękne widoki, głębokie kaniony, ciemne lasy, urokliwe miasteczka i wsie - mówi Jarosław Kuchta z grupy roztocze4x4.pl.

W trasę wyruszą całe rodziny wraz z dziećmi. Oprócz przygód związanych z jazdą w terenie staną przed niepowtarzalną szansą spotkania z Jakubem Wędrowyczem, ale też skosztowania prawdziwej grochówki, odwiedzenia najciekawszych miejsc na trasie oraz uczestniczenia w wieczornej biesiadzie w Lipinie Nowej.

Trasa obfitować będzie w symbole trzech kultur religijnych: katolickiej, prawosławnej i żydowskiej.

Kim był wspomniany Jakub Wędrowycz?

Wędrowycz jest postacią fikcyjną, głównym bohaterem serii ponad 60 opowiadań Andrzeja Pilipiuka. W opowiadaniach tych występuje jako kłusownik, bimbrownik i egzorcysta amator.