"Nasza Basia kochana" - tak nazywa się grupa muzyczna z kręgu muzyki spod znaku "krainy łagodności", piosenki autorskiej i poezji śpiewanej. Ale zwrotu tego można również użyć - i będzie idealnie pasowało - do podsumowania spotkania autorskiego z zamojską poetką Barbarą Kotyłą. Spotkanie odbyło się w BWA - Galerii Zamojskiej i było romantyczną syntezą sztuki, połączeniem plastyki, poezji i muzyki. A wszystko za sprawą wspomnianej Barbary Kotyły i jej nowego tomiku poezji pt. "Do Jasności", w którym nawiązuje do zamojskiego środowiska artystycznego - plastycznego i muzycznego.

Wielu przedstawicieli tego środowiska było obecnych na spotkaniu w BWA. Była też "obecna" ich twórczość, która stała się inspiracją dla poetki do napisania wierszy zawartych w tomiku "Do Jasności".

Wszystko zaczęło się kilka lat temu od obrazu "Strzyga" Jerzego Tyburskiego. Obraz dotyczył twórczości Bolesława Leśmiana- ulubionego poety Barbary Kotyły, było więc jej trochę łatwiej. Zainspirowana tym dziełem postanowiła spróbować. Napisała wiersz. Później powstały kolejne - inspirowane "Lokomotywą" Dariusza Piekuta i "Requiem dla 1 500 000 000 zmarłych z głodu w XX i pierwszej dekadzie XXI wieku " Stanisława Piro... Inspiracją dla jej twórczości stały się również obrazy Marka Rzeźniaka, Elżbiety Gnyp, Roberta Gomułki czy Piotra Drożdżaka, ulubionego ucznia nieżyjącego już Stanisława Piro.

Wiersze poetki nawiązujące do twórczości zamojskich plastyków i muzyków, bo "dostało się" również Tadeuszowi Wicherkowi, dyrektorowi "Namysłowiaków", są wyrazem jej autentycznego zauroczenia. Zresztą autorka tego nie ukrywa.

Ale "Do Jasności" to nie tylko zauroczenie zamojskim środowiskiem artystycznym.

- Książka zawiera dużo emocji, refleksji wobec świata w skali makro i mikro. Można w niej dostrzec zatroskanie o ludzkie losy. Myślę, że świat powinien być zadowolony, że ktoś się o niego troszczy - mówiła o "Do Jasności" obecna na spotkaniu Bożena Fornek z zamojskiego Domu Kultury.

Dopełnieniem muzycznym poetyckiego spotkania w BWA były piosenki do słów Barbary Kotyły przygotowane i wykonane przez Jerzego Burdę oraz Tomasza Ziąbkowskiego i młodych wokalistów z prowadzonego przez niego Studia Piosenki Autorskiej.

Spotkanie w którym łączą się ze sobą i wzajemnie oddziałują różne dziedziny sztuki było już kolejnym tego typu przedsięwzięciem organizowanym przez BWA - Galerię Zamojską.

- Istotne jest to, że poprzez integrację takich działań, następuje niezwykła wymiana energii. Ta synteza sztuk eliminowała wszelkie niedoskonałości. Czuje się w ludziach ogromną potrzebę takich spotkań, tworzenia niszy dla emocjonalnych, często intymnych wypowiedzi. Te potrzeby, wydają się oddawać ducha czasów, w obliczu świata w którym człowiek czuje się coraz bardziej samotny i zagubiony - mówi Jerzy Tyburski, dyrektor BWA. - Jest mi tym bardziej miło, że siedziba galerii staje się taką przestrzenią spełniającą rolę geniusza miejsca. To dla społeczności lokalnej rzecz nie do przecenienia. To również utwierdza mnie w przekonaniu o potrzebie takich imprez - zauważa.

"Do Jasności" jest trzecim w dorobku Barbary Kotyły tomikiem poezji. Pierwszy "I kropla też" został wydany w 2004 roku, drugi - "Różowy wiatr" trzy lata później.