Trzy punkty zostały w Zamościu

Po bardzo słabym widowisku Hetman zainkasował komplet punktów w meczu z zajmującą ostatnie miejsce w tabeli drużyną ŁKS Łomża. Jedyną bramkę meczu strzałem z dystansu zdobył w 23 minucie Mateusz Kołodziejski.

Tak słabego meczu w wykonaniu obu drużyn w tym sezonie w Zamościu nie jeszcze było. Akcje bramkowe, zarówno z jednej jak i z drugiej strony, można było policzyć na palcach jednej ręki. I nie wynikało to wcale z dobrej gry linii defensywnych, a bardziej ze słabej postawy linii ofensywnych.
Przez większą część spotkania gra toczyła się w środkowej części boiska, z rzadka dochodziło sytuacji na polu karnym.
Pierwsi strzał na bramkę oddali goście.

W 4 minucie Mateusz Sowa główkował z 10 metrów, jednak zbyt lekko by zaskoczyć Jakuba Skrzypca.
Hetman odpowiedział akcją zainicjowana przez Igora Migalewskiego, nie pierwszy już raz najlepszego zawodnika na boisku.
"Migal" przedarł się prawa stroną boiska, zagrał na drugą stronę do Artura Chałasa, który z kolei wyłożył piłkę Tomaszowi Margolowi. Zamojski pomocnik strzelił z 20 metrów, jednak piłka po jego uderzeniu minęła światło bramki.

W 19 minucie "Migal" zagrał wzdłuż linii pola karnego, do piłki dopadł Mateusz Kołodziejski i mając przed sobą tylko bramkarza strzelił obok słupka.
Dwie minuty później lewa stroną boiska do linii końcowej przedarł się Rafał Turczyn. Zagrał na krótki słupek do wchodzącego w pole bramkowe "Migala", ale tego ostatniego ubiegł Karol Salik.

W 23 minucie padła pierwsza i jak się później okazało jedyna bramka meczu.
Z 20 metrów dokładnie przymierzył Mateusz Kołodziejki i piłka po jego strzale wpadła tuż przy słupku do bramki gości.

Po zdobyciu bramki Hetman cofnął się i praktycznie do końca pierwszej połowy nie wypracował sytuacji, po której można było pokusić się o podwyższenie wyniku.
Goście próbowali odrabiać straty, jednak defensywa Hetman grała dość poprawnie i nie popełniała błędów.

Po zmianie stron Hetman trochę podkręcił tempo gry, jednak zbyt dużo było w tym wszystkim chaosu i niecelnych podań, by zawodnicy dochodzili do sytuacji strzeleckich.
W 54 minucie Mateusz Kołodziejski ładnie wypuścił Rafała Turczyna. "Boniek" wpadł w pole karne, minął jednego obrońcę i gdy składał się do strzału piłkę zabrał mu stoper gości.
Kwadrans późnej przed szansą stanął Jakub Cieciura. Dwójkowa akcja "Bońka" i "Migala" zakończyła się celnym podaniem na 5 metr do "Cieciura". Ten ostatni będąc w trudnej pozycji strzelił ponad poprzeczką bramki.

Na 5 minut przed końcem spotkania na indywidualną akcję zdecydował się Marek Piotrowicz. Wszedł w pole karne, minął obrońcę i strzelił. Piłka trafiła w siatkę, jednak od zewnętrznej strony.

Po wyrównanym spotkaniu, w którym zabrakło finezji i szybkich akcji, Hetman pokonał ŁKS Łomżę 1:0.
Najważniejsze jednak, że 3 punkty zostały w Zamościu, bo lepiej jest wygrać po słabej grze niż przegrać po dobrej. A takie sytuacje miały już miejsce w tym sezonie.

Hetman - ŁKS Łomża 1 : 0 (1:0)
Bramka: Mateusz Kołodziejski (23 min)
Żółte kartki: Tomasik, Piotrowicz (H) - Galiński, Tarnowski (Ł)
Czerwona kartka: Tarnowski (90 druga żółta)
Hetman: Skrzypiec - Sękowski, Wolański, Tomasik, Chałas - Turczyn, Twardawa, Margol, Cieciura (78 Piotrowicz) - Migalewski, Kołodziejski (72 Polniak)
ŁKS: Salik - Galiński, Łazar, Tarnowski, Staniorski, Orliński, Rydzewski (58 Szachnowicz), Chludziński, Siara, Sowa (46 Jurgielewicz, 78 Sędrowski), Dylewski
Sędzia: Maciej Mądzik (Kielce)
Widzów: 500

Po meczu powiedzieli:

Ryszard Milewski, trener ŁKS:
Był to mecz walki, w miarę wyrównany. Wygrała drużyna, która potrafiła strzelić bramkę. Hetman wyszedł na prowadzenie dość szybko i później się mądrze bronił. Mojego zespołu nie było stać na wyrównanie.

Krzysztof Łętocha, trener Hetmana:
Widowisko nie było zbyt porywające. W przekroju całego spotkania myśmy o tę jedną bramkę byli lepsi. Goście grali cofnięci i musieliśmy się sporo napracować, żeby wypracować sytuacje bramkowe.
Cieszę się ze zdobycia 3 punktów, które możemy dopisać na nasze konto.
Czasem się gra, tak jak w Stróżach pierwszą połowę- bardzo dobrze i się przegrywa. Dzisiaj gra była słaba w naszym wykonaniu, ale mamy 3 punkty. Punkty bardzo ważne w naszej sytuacji.

Zobacz podobne:
     Licencja będzie na 90 procent / 2009-06-26
     Walne w Hetmanie / 2009-06-25
     Druga liga została w Zamościu, trenerzy o meczu / 2009-06-22
     Horror w Zamościu z happy endem / 2009-06-21
     Najważniejszy mecz sezonu / 2009-06-19
     Bój o pozostanie w lidze rozpoczęty. Wyjazdowy remis Hetmana / 2009-06-17
     W barażach z GLKS Nadarzyn / 2009-06-14
     Pogrzebali szanse w Iławie. Hetman zagra w barażach / 2009-06-07
     Przespali pierwszą połowę. Hetman oddał punkty / 2009-06-01
     Ostatni mecz przed własną publicznością / 2009-05-29
     "Kszoki" poza zasięgiem "hetmańskich" / 2009-05-25
     Zmierzą się z "kszokami" / 2009-05-20
     Pięć bramek w Łomży / 2009-05-17
     Tylko i aż remis w meczu z Kolejarzem / 2009-05-13
     Odstawić Kolejarza na bocznicę / 2009-05-12
     Szczęśliwy powrót z dalekiej podróży / 2009-05-10
     Tylko punkt... Hetman remisuje z Pelikanem / 2009-05-03
     Czas na punkty. Hetman podejmuje Pelikana / 2009-05-01
     Punkty były tak blisko / 2009-04-26
     W Hetmanie ma być lepiej. Relacja z Walnego / 2009-04-23

Warto przeczytać:

[do góry]