www.zamosconline.pl - Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu
Zamość i Roztocze - redakcja Zamość i Roztocze - formularz kontaktowy Zamość i Roztocze - linkownia stron Zamość i Roztocze - komentarze internautów Zamość i Roztocze - reklama Zamość i Roztocze - galeria foto
Redakcja Kontakt Polecamy Komentarze Reklama Fotogaleria
Witaj w piątek, 26 kwietnia 2024, w 117 dniu roku. Pamiętaj o życzeniach dla: Marzeny, Klaudiusza, Wiliama.
Kwietniowe przysłowia: Jeśli pszczoły w kwietniu nie latają, to długie chłody zapowiadają. [...]

Turystyka: Noclegi, Jedzenie, Kluby i dyskoteki, Komunikacja, Biura podróży Rozrywka: Częst. radiowe, Program TV, Kina, Tapety, e-Kartki, Puzle, Forum Służba zdrowia: Apteki, Przychodnie, Stomatologia Pozostałe: Kościoły, Bankomaty, Samorządy, Szkoły, Alfabet Twórców Zamojskich

www.zamosconline.pl Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu


\Home > Kultura


- - - - POLECAMY - - - -




Prof. Poprawa i młodzi artyści o 7. Zamojskim Festiwalu Kultury

Odpowiadający za scenariusz oraz program i zarazem prowadzący koncert "Zanim Pofruną w Świat" - "Mistrz sztuki" Jan Poprawa, wokalistka i skrzypaczka Agata Struzik a także Jasiek Kusek, o którego zabiegają już prawie wszyscy związani z muzyką - mówią o 7. Zamojskim Festiwalu Kultury, w chwilę po zagranym koncercie (7.09.).

Jan Poprawa - krytyk muzyczny, członek rad artystycznych i juror wielu konkursów i festiwali muzycznych, teatralnych, kabaretowych i literackich, autor scenariuszy, scenarzysta wielu widowisk estradowych i spektakli teatralnych.

- Proszę przyjąć gratulacje. Tego koncertu nikt by lepiej nie zrobił. Nie wyobrażałam sobie innej postaci w towarzystwie młodych artystów. Pan poświęcił im pan kawał swojego życia.

Jan Poprawa - Troszkę w tym pani racji ma, bo rzeczywiście poświęcam im dużo czasu, bo dopóki się jest wśród młodych to się człowiek nie starzeje. Ja mam 70 lat i uważam, że jest to dopiero wiek dojrzały. Nie ma powodu, żeby narzekać. Dzięki temu, mam stale kontakt z młodymi. I mam coś do roboty.



- Słyszałam, że pan profesor posiada "artystyczne/muzyczne teczki" młodych ludzi, których pan spotyka na festiwalach i na konkursach?

Jan Poprawa - Też trochę, ale to nie tylko są oni. Ja wiele lat uczyłem, teraz jestem zwolniony ze stałych obowiązków pedagogicznych, tylko wykłady monograficzne mi zostały. Ale czy to w akademiach muzycznych, czy w szkole teatralnej prowadziłem zajęcia. Ja nie mam takiego wrażenia, że to jest coś wyjątkowego. Wielu ludzi się tym zajmuje. Ja mam tę cechę, że w istocie nie uczę zawodu tylko gustu. To jest coś takiego, czego mnie mój mistrz - prof. Bardini uczył zawsze. Zawodu można nawet nauczyć inteligentnego szympansa, natomiast gust - to kwestia obudzenia w człowieku zdolności wyboru. I wydaje mi się, że dla tych młodych ludzi ważne jest aby ich zachęcić do czegoś, co nie jest takie łatwe i natychmiastowe. Bo w tej chwili, niestety, obowiązuje doktryna łatwości. Wszystko co łatwe szybko się przyjmuje w tłumie, i ta większość zaczyna dominować, a ci ludzie jak dzisiaj, a przecież jest ich mnóstwo - oni zaczynają już wybierać, oni szukają. Tak jak tu śpiewała dziewczyna "Tylko mnie poproś do tańca" - Anna Jantar śpiewała to jako przebój festiwalowy, a ona zrozumiała, że ta muzyka jest o umieraniu. Ona muzyczną formę może mieć taką, ale sens ma - jak się ją zrozumie. I już jest to krok do jakiegoś rozwoju - nie tylko artysty, ale i osoby.

- To był trudny repertuar. Młodzież aż tak ambitnie podeszła do tego, żeby się dobrze zaprezentować?

Jan Poprawa - Ja im nie zadawałem specjalnie niczego poza tymi dwoma piosenkami włoskimi - serenadami neapolitańskimi, które im podesłałem, bo to nie jest zwykle śpiewane. Te wszystkie inne to były ich piosenki, które im się podobają. I tutaj, w ciągu półtora dnia na próbach - zrobili to. Jasiek Kusek to jest skarb - to pianista i aranżer. To jest młody chłopiec, który to wszystko zaaranżował, wszystko to rozpisał na nuty, dał swoim kolegom, studentom do zrealizowania, już na zawodowym poziomie. Oczywiście gdyby było więcej czasu na próby to byśmy może dopieścili to w szczegółach. Wszyscy wokaliści spotkali się z sekcją muzyczną po raz pierwszy. To jest skala ich możliwości. Parę z tych osób ukształtowało się stylistycznie jako osoby dość niezwykłe. To, co śpiewa Tomasz Steńczyk to naprawdę jest wybitna indywidualność estradowa. Na konkursy już nie jeździ, ale gdzie się pojawi to robi furorę. To naprawdę jest coś wielkiego. Myślę też, że Agatka Struzik też się pięknie rozwinęła. Wszyscy pokazali się już w Zamościu jako licealiści: Agata Grześkiewicz, Agata Struzik, Mateusz Beryt, który miał 17 lat - kiedy inscenizowano "Lokomotywę". Teraz widać ile oni zrobili. Wielu ich rówieśników nie miało szczęścia i takiej determinacji, pracowitości - jak oni. Są świetni.

- Młodzi w koncercie pierwszym, i nieco tylko starsi w koncercie drugiego dnia festiwalu? W tym kierunku się będzie rozwijał festiwal?

Jan Poprawa - Nie wiem, jak się będzie rozwijał, to musi powiedzieć dyrektor Wicherek. Cieszył bym się bardzo gdyby tak było. Jeśli tylko mógłbym się do czegoś przydać mimo mojego wieku - to bardzo chętnie. Ja oczywiście kokietuję tym wiekiem, bo wszystko działa. Specjalnie brodę zapuściłem, żeby spoważnieć.

- Zamość ma siłę przyciągania. Pan się bardzo związał z naszym miastem.

Jan Poprawa - Ja się tu dobrze czuję. Jest kilka miejsc w Polsce, gdzie ja dobrze się czuję. Krakowianin to specyficzny mutant, który nie najlepiej czuje się w Warszawie, ale nie dlatego, że to Warszawa, a dlatego, że tam jest szybki "przebieg" i nie ma czasu na refleksję.

- Jest szansa, że spotkamy się w następnych odsłonach festiwalu?

Jan Poprawa - Jeśli tylko będę miał okazję i zaproszenie to z przyjemnością. Za trzy tygodnie będę w Biłgoraju na konkursie piosenki, miesiąc temu byłem w Józefowie. Te strony nie są mi obce. Teraz kraj jest skomunikowany, wsiada się do auta i za parę godzin jest się w Zamościu.

- Obecność pana tutaj oznacza, że Zamość nie jest na końcu świata - jak mawiano - przynajmniej nie na końcu świata muzycznego i artystycznego.

Jan Poprawa - Jestem bardzo dumny, że mogę tu bywać.

* * *

Agata Struzik: Wokalistka i skrzypaczka, stypendystka Krajowego Funduszu na Rzecz Dzieci w kategorii "muzyka".

- Cieszy nas ponowne spotkanie z tobą.

Agata Struzik - Wszystko zaczęło się od Festiwalu im. Marka Grechuty, od konkursu wokalnego cztery lata temu. Potem pan Wicherek zaprosił nas do "Szalonej Lokomotywy", a z tego wywiązała się współpraca z Zamościem. Pan Poprawa organizował dzisiejszy koncert i wybrał sobie nas z tej grupki występującej w "Szalonej Lokomotywie". Dlatego tu jesteśmy.



- Rozumiem, że utrzymujecie państwo kontakt z panem Poprawą?

Agata Struzik - Oj, tak. Widzimy się z panem Poprawą na różnych festiwalach piosenki artystycznej w Polsce. Tam on nas obserwuje, patrzy jakie utwory śpiewamy i pod koniec roku robi zapiski, co, kto w danym roku zrobił i potem wybiera nas do takich fajnych inicjatyw. On ma kartotekę każdego z nas.

- A jeśli chodzi o piosenki, z którym wystąpiliście. Sami je wybraliście?

Agata Struzik - Cały program był wybierany przez nas, wszystkie utwory, aczkolwiek pan profesor miał nad tym baczenie, i to on położył ostateczny szlif nad doborem piosenek. Jednak każdy z nas miał szansę wybrać to, co lubi najbardziej i w czym się najlepiej czuje.

- Zróżnicowany i tym samym bogaty jest już twój repertuar?

Agata Struzik - Mój repertuar jest o tyle specyficzny, że ja na co dzień gram ze swoim zespołem "As Trio" - akordeon, fortepian i ja - skrzypce i wokal. Gramy razem dwa lata. Przyjaźnimy się na co dzień i postanowiliśmy, że będziemy grać razem. Głównie skupiamy się na muzyce brzmiącej dobrze na klasycznych instrumentach. Są to utwory: żydowskie, bałkańskie, jazzowe z wykorzystaniem naszych instrumentów. Także w zasadzie to było główne kryterium, którym się kierowałam.

- Doskonałe zaśpiewałaś piosenka w języku jidysz. Trudno się było nauczyć tego języka ?

Agata Struzik - Jest trudny, ale jest podobny w wymowie do niemieckiego, którego uczyłam się w liceum i o tyle było mi prościej.

- A jakie są twoje plany na przyszłość?

Agata Struzik - Przede mną studia magisterskie na Uniwersytecie Muzycznym, bo obroniłam licencjat. Oprócz tego pracuję z dziećmi w szkole muzycznej. To dla mnie wielka frajda. Powadzę też własne studium wokalne w Warszawie. Byłoby fantastycznie wrócić do Zamościa. Dla nas to niezwykła radość móc wystąpić przed taką fajną zamojską publicznością, która szybko łapie kontakt z nami w tym trudnym repertuarze. To nie jest repertuar na scenę plenerową, ale tu jest publiczność, która chce tego posłuchać - Grechuty, Pawluśkiewicza. Szkoda, że nie ma już Festiwalu im. Marka Grechuty.

* * *

Jasiek Kusek: Jeden z najzdolniejszych pianistów i aranżerów młodego pokolenia, z zamiłowania także gitarzysta i basista.

- Usłyszałam, że to pan profesor wskazał na uczestników koncertu "Zanim Pofruną w Świat"? Jak rozumiem, ta znajomość z panem profesorem trwa już jakiś czas?

Jasiek Kusek - Tak, od jakiegoś czasu mam okazję i przyjemność współpracować z panem Janem. Bardzo się cieszę z tego powodu bo dużą frajdę sprawia mi robienie takich rzeczy jak chociażby ten koncert.

- Pan Poprawa pana pochwalił. Wszystko pan tutaj rozpisał na nuty, zaaranżował i w dwa dni zrobiliście wspaniały koncert.



Jasiek Kusek - To głównie dzięki dobrym muzykom, z którymi mam okazję współpracować. Natomiast ja mogę wskazać jak dany utwór ma być zagrany. Do mnie należy decyzja w jakim stylu zagramy, jak to zaaranżuję, ale bez muzyków, z którymi grałem ten koncert, nic bym nie zrobił. Razem gramy od okazji do okazji - różnie. Tym bardziej, że mieszkamy w różnych miastach. Kuba - perkusista - studiuje w Berlinie, a jest z Poznania, Jacek studiował w Katowicach, Wojtek studiuje ze mną w Krakowie. Spotykamy się z okazji koncertu. Jeżeli coś jest dobrze rozpisane to wystarczy raz przegrać piosenkę i jest dobrze.

- Jak wspominasz Zamość z pierwszego pobytu?

Jasiek Kusek - Bardzo, bardzo miło. W ogóle bardzo chętnie tutaj wracam i z dużym sentymentem tutaj przyjeżdżam bo przede wszystkim dużo się nauczyłem. Pan Wicherek zaangażował mnie jak miałem 16, 17 lat do grania z Orkiestrą Symfoniczną. Pamiętam, że to było dla mnie bardzo duże wyzwanie wówczas, no bo nie robiłem takich rzeczy wcześniej. Ale jakoś poszło i bardzo dużo się nauczyłem przy tej okazji. To mnie buduje, żeby działać w tym kierunku.

- Studiujesz, grasz z zespołem. Co jeszcze dzieje się w twoim życiu artystycznym?

Jasiek Kusek - Jestem na trzecim roku. Próbuję rozwijać swoją twórczość. Mam kwartet jazzowy w Krakowie i studiuję fortepian jazzowy na Akademii. Jest to coś innego niż zagraliśmy, choć pierwszy utwór instrumentalny zagraliśmy jazzowo. Lubię tego typu koncerty bo w tym się czuję dobrze. Nie ukrywam, że wokalistom dobrze się z nami gra i nie każdy zespół mógłby zagrać coś takiego. To jest inne granie niż granie akademickie.

- Koncert był muzycznie bardzo zróżnicowany, różne klimaty.

Jasiek Kusek - Tak, to wydaje mi się zaplusowało. Koncert musi być zróżnicowany, tym bardziej jak są 24 piosenki, dwugodzinny koncert - musi być dynamika koncertu, musi być budowanie napięcia, a utwór z samym fortepianem to wyciszenie. Jeśli koncert jest długi musi być przemyślany pod względem dynamicznym.

- Były sugestie pana Poprawy?

Jasiek Kusek - Tak, spotkaliśmy się przed koncertem trzy razy w Krakowie, omawialiśmy koncert i pod względem muzycznym i tekstowym. Pan Jan napisał kolejność piosenek. Złożyło się to muzycznie i zadziałało jako koncert. Najwięcej dynamicznych piosenek było na końcu. Wydaje mi się, że to dobrze, bo wtedy zostawia się publiczność z pozytywną energią.

- Liczę, że będzie to pomysł na kolejne festiwale z młodymi artystami.

Jasiek Kusek - Ja bardzo chętnie przyjeżdżam do Zamościa i bardzo chętnie biorę udział w tym przedsięwzięciu, choć odbywa się pod inną nazwą i w innej formie. Chętnie też współpracuję z panem Poprawą. A grać dla pana Wicherka to dla mnie duża radość.

- Gratuluję koncertu. Dziękuję za rozmowę.

Jasiek Kusek - Dziękuję bardzo.

Zamość onLine był patronem medialnym
7. Zamojskiego Festiwalu Kultury "arte, cultura, musica e..."


autor / źródło: Teresa Madej
dodano: 2013-09-12 przeczytano: 4885 razy.



Zobacz podobne:
     XV ZFK: "Madama Butterfly", najpiękniejsza opera o miłości w Zamościu / 2022-07-16
     XV ZFK: San Remo w Zamościu / 2022-07-15
     13. ZFK: Włoskie Złote Przeboje pod niebem Zamościa / 2019-06-12
     13. ZFK: Tadeusz Wicherek o festiwalu i filharmonii / 2019-06-12
     13. ZFK: Niezwykła Włoska Noc Operowa na Rynku Wielkim / 2019-06-11
     13. Zamojski Festiwal Kultury "arte, cultura, musica e..." / 2019-06-03
     12. ZFK: VOX i Namysłowiacy w koncercie roku / 2018-06-10
     12. Zamojski Festiwal Kultury / 2018-06-04
     Zamojski Festiwal Książki / 2018-05-09
     Twórczość Herberta motywem przewodnim ósmej edycji Zamojskiego Festiwalu Książki / 2018-04-20
     Kuba Badach o koncercie, nauce w Zamościu i pierwszej płycie autorskiej / 2017-06-21
     11. ZFK: Kuba Badach i "Dire Straits Symfonicznie" / 2017-06-15
     Maestro Wicherek o 11. Zamojskim Festiwalu Kultury / 2017-06-13
     11. ZFK: Włoska Noc Operowa "Pod słońcem Italii" / 2017-06-13
     11. Zamojski Festiwal Kultury w obrazach / 2017-06-13
     11. Zamojski Festiwal Kultury "arte, cultura, musica e..." - program / 2017-06-03
     10. ZFK: Wieczór piosenki włoskiej w Zamościu / 2016-06-29
     10. Zamojski Festiwal Kultury "arte, cultura, musica e..." w obrazach cz.2 / 2016-06-27
     10. Zamojski Festiwal Kultury "arte, cultura, musica e..." w obrazach cz.1 / 2016-06-27
     VI Zamojski Festiwal Książki / 2016-05-06

Warto przeczytać:









- - - - POLECAMY - - - -




Zamość i Roztocze - wiadomości z regionu - Twoje źródło informacji

Wykorzystanie materiałów (tekstów, zdjęć) zamieszczonych na stronach www.zamosconline.pl wymaga zgody redakcji portalu!

Domeny na sprzedaż: krasnobrod.net, wdzydze.net, borsk.net, kredki.com, ciuchland.pl, bobasy.net, naRoztocze.pl, dzieraznia.pl
Projektowanie stron internetowych, kontakt: www.vdm.pl, tel. 604 54 80 50, biuro@vdm.pl
Startuj z nami   Dodaj do ulubionych
Copyright © 2006 by Zamość onLine All rights reserved.        Polityka prywatności i RODO Val de Mar Systemy Komputerowe --> strony internetowe, hosting, programowanie, bazy danych, edukacja, internet