W miniony piątek (13.10) w "Starej Bramie" w Zamościu wystąpiła legenda punk-rocka płocka formacja FARBEN LEHRE. Zamojski koncert był częścią trasy z okazji 20-lecia istnienia zespołu.

Blisko 200 osób, w większości ludzi młodych doskonale bawiło się przy dźwiękach muzyki, która w mediach praktycznie nie istnieje.
Na rozgrzewkę w półgodzinnym programie zaprezentowała się grupa CLOCKOWRK MIND ze Stalowej Woli. Zagrali "siarczyście" kilka swoich utworów, posiłkując się coverem "Hey ho let's go" legendarnego amerykańskiego kwartetu THE RAMONES.

Głównym "daniem" piątkowego wieczoru była grupa Farben Lehre.

"Bawcie się dobrze, bo co innego nam pozostaje w takim chorym kraju" - przywitał się z młodymi ludźmi Wojtek Wojda - wokalista Farben Lehre.

Kiedy z instrumentów muzyków zaczęły wydobywać się pierwsze dźwięki, a z głośników popłynął głos Wojtka publiczność oszalała.
Nie było bariery oddzielającej zespól od rozbawionej publiki, młodzi ludzie byli dosłownie na wyciągnięcie ręki od muzyków.
Było pogo, wspólne śpiewy z zespołem, uściski, a nawet tańce z wokalistą na scenie.

Zespół zagrał wiele swoich sztandarowych kawałków. Ciarki przechodziły po plecach jak się słuchało słów do wciąż aktualnego "Judasza".

"Za ile srebrników wredny Judaszu.
Potrafisz sprzedać swoich przyjaciół?
Wyrachowane damy, grubasy przy kasie.
Zrobią z Ciebie mendę w swojej klasie".

Pełnej ekstazy młoda publiczność doznała kiedy z głośników usłyszała "Maturę 2001".
Wiadomo, duża część z nich już za kilka miesięcy sama będzie podchodzić do tego ważnego w życiu etapu.

Półtoragodzinny set minął bardzo szybko, jednak kapela trzykrotnie wracała na scenie, aby dać swym wielbicielom jak najwięcej radości płynącej z muzyki.