O jesiennych radościach

Jesień złota wywołuje w ludziach powszechny entuzjazm, szara zaś na ogół wpędza w depresję. Owa prawda oparta jest na statystyce, a statystyka na ludziach miastowych niestety. Na wsi nie ma czasu na depresję.

Tak jest przynajmniej w Kresowej Stajni, gdzie jesienią, niezależnie od pogody, trwają pasjonujące łowy na dziko rosnące owoce, czyli, jak to mawia babka Onegdajka, łapanie światła w szklane naczynia, by zimową porą mieć je w zanadrzu.

W Kresowej Stajni niezależnie od pogody ogień w kominku wesoło płonie, w Kresowej Stajni niezależnie od pogody dosiada się koni... Wszak nie od dziś po dworach mawiają, że największe szczęście na tym świecie na końskim siedzi grzbiecie.

Zobacz podobne:
     Filozofia doboru / 2011-10-25
     Zaklęty łan / 2011-08-12
     Owies się nie daje / 2011-08-10
     Ach te baby!!! / 2011-07-27
     Świat zielenieje / 2011-04-03
     Wiosenna burza w typie angloarabskim / 2011-04-01
     Manifest lutowy / 2011-02-25
     Tej pani już dziękujemy / 2011-02-22
     Kto rano wstaje... / 2010-11-16
     Zimowa prognoza babki Onegdajki / 2010-09-20
     O filmie "Taras Bulba", zatruwaniu krwi pobratymczej i kozackiej fantazji / 2010-09-19
     Słomobranie / 2010-08-12
     Skąd te deszcze? / 2010-08-10
     Białka 2010: refleksje, podsumowania, statystyki / 2010-06-10
     Pędzlem i słowem / 2010-06-07
     Psie kwitki / 2010-03-09
     Wyścigi w Lublinie? / 2009-12-04
     Schyłek listopada / 2009-11-30
     Wino hipologiczne / 2009-11-21
     Ku pokrzepieniu serc w dniu Narodowego Święta Niepodległości / 2009-11-11

Warto przeczytać:

[do góry]