Bilans Jarmarku Hetmańskiego

Zakupy wielkie i małe z występami artystycznymi w tle, lekcja z historii Zamościa i armaty "organki", które ostrzeliwały wroga. Do tego prezentacje firm, instytucji oraz degustacja potraw - polskich i kozackich. Ponad 10 tys. osób odwiedziło zamojskie rynki w ciągu dwóch dni Jarmarku Hetmańskiego.

- Nasi wystawcy to: 21 twórców ludowych z regionu min. rzeźba, garncarstwo, wiklina, haft, malarstwo; 25 wystawców/kolekcjonerów z całej Polski - numizmatyka, malarstwo, stara broń, sprzęt użytkowy np. żelazka, naczynia; ponad 120 stoisk handlowych: biżuteria, malarstwo, sztuczne kwiaty, artykuły spożywcze - wędliny m.in. z Hedwiżyna, z Jasiołki, Białegostoku, Markowej oraz z Litwy, pieczywo kurpiowskie i z Lublina, wyroby cukiernicze z Międzyrzecza Podlaskiego, zakwas, sery korycińskie połączone z degustacją potraw. Tradycyjnie dużym powodzeniem cieszył się chleb ze smalcem i kiszonym ogórkiem. Były pokazy ginących zawodów - tłoczenie oleju, garncarstwo, wikliniarstwo oraz promocja produktu lokalnego (spożywczego), firm i instytucji - podsumowywała udane dwa dni targowe Zofia Socha z Zamojskiego Domu Kultury, organizatora Jarmarku Hetmańskiego.

- Do tego na rynku rozbrzmiewała muzyka indiańska, czas umilał akordeonista i iluzjonista, co jakiś czas słychać było strzały z armat i broni palnej. Można było kupić, zobaczyć i posłuchać i podegustować potraw konkursowych "Smaki Zamościa i Roztocza" przygotowanych przez restauratorów, koła gospodyń wiejskich i gminy oraz "kuliszu kozackiego" gotowanego każdego dnia przez Lwowskie Bractwo Rycerskie.
A bilans? Przedsięwzięcie się sfinansowało. Pozyskane wpływy od handlowców pozwoliły opłacić występy zespołów, ochrony oraz koszty organizacji. Naszej pracy własnej nie liczymy - rekapitulowała Zofia Socha.

Bilans wyszedł na zero jak na dobry bilans przystało. Myślę jednak, że zyski przekroczyły wydatki, bowiem Miasto zyskało na promocji, a restauratorzy wymiernie w postaci większych obrotów w ten bardzo słoneczny weekend.

Należy stwierdzić, że był to prawdziwy jarmark rozmaitości, bowiem jego program wypełniony był od wczesnych godzin rannych po ciemną noc. Na scenie ustawionej na Rynku Wielkim wykonawcy zmieniali się jak w kalejdoskopie - śpiewano, tańczono i grano - dla dorosłych i dzieci.

Niewątpliwie jedną z największych atrakcji Jarmarku Hetmańskiego był "Szturm Twierdzy Zamość A.D 1656 - Legenda Stołu Szwedzkiego". Zainteresowanie nie tylko wśród publiczności, ale też wśród uczestników było ogromne.

- Przybyli członkowie bractw zgłoszonych, którym refundowaliśmy koszty przejazdu i fundowaliśmy pobyt oraz bractwa, które się sami się finansowali. Publiczności na pewno spodobał się nasz przemarsz przez Rynek Wielki pod pomnik Hetmana Jana Zamoyskiego, gdzie nastąpiło oficjalne otwarcie naszej imprezy. To zasługa naszych kostiumów historycznych. A było na co popatrzeć bo zaprezentowało się 189 rycerzy, a w tym dwadzieścia białogłów - mówi Leszek Sobuś z Zamojskiego Bractwa Rycerskiego.

Przybyli członkowie Korpusu Artylerii Najemnej z Gliwic, Bractwo Rycerskie "Stanica" z Krakowa, Kujawska Brać Szlachecka z Bydgoszczy, Bractwo "Falko" z Szydłowca, Komputowa Chorągiew im. Stefana Czarnieckiego z Białegostoku, Zaciężna Rota Piechoty Polskiej oraz Zamojskie Bractwo Rycerskie.

- Nasz program zawierał znane już atrakcje konkursy jeździeckie - przybyło dwunastu konnych rycerzy, była także konna woltyżerka, pokazy scenek rodzajowych, musztry piechoty polskiej oraz cudzoziemskiej. Można było zajrzeć do namiotu a rozbiliśmy ich aż 46 sztuk - mówi Sobuś.

Imponująco przebiegały bitwa wojsk polskich i szwedzkich na przedpolu twierdzy oraz bitwa ogniowa o most pomiędzy załogą a Szwedami, która odbyła się po raz pierwszy na Bramie Lubelskiej Nowej. Nowością była plenerowa projekcja filmu "Potop" na murach twierdzy. Na widowni zasiadło ok. 200 widzów. Ostatnie sceny, już ok. 3 nad ranem - obejrzał już tylko jeden widz, bo organizatorzy postanowili grać do "ostatniego widza".

W barwnej inscenizacji "Legenda Stołu Szwedzkiego", cieszącej się już dużą sławą, udział wzięli: Wojciech Łosiewicz, Maciej Jedliński, Maciej Panasiuk, Zbigniew Choma, Piotr Maciąg, Krzysztof Kozłowski (Kujawy), Krzysztof Bona (Kujawy), Maciej Damięcki (Poznań) oraz rota piechoty Zamojskiego Bractwa Rycerskiego.

Podczas jarmarku, w chwilach wolnych od strzelania, biciem monety z Zygmuntem III Wazą - 3 grosze polskie, zajmowali się: Marcin Waga, Aleksander Kosewski i Marcin Stań ("Stefan") z grupy rekonstrukcyjnej XVII w. Dragonów Polskich Pułkownika Zygmunta Fredry za jedyne "5 zł od głowy". Jak powiedzieli rycerze - od dziecka lubili zbroje, rycerstwo i szlachtę i zawsze chcieli się w to bawić. I dodawali: każdego ciągnie historia, gdyby nie "Szturm" to do Zamościa trudno byłoby przyjechać, choć to bardzo ładne miasto.

Utarg z bicia monety nie był jednak za duży, toteż Zamojskie Bractwo Rycerskie wsparli finansowo: PSS Społem, UNIQA TU S.A., Hurt El-Max, PGE SA, Cukiernia Mariusza Wasyla, Wege Bar "Owca Cała". Zamość onLine był patronem medialnym przedsięwzięcia.

- W sumie wystrzelaliśmy 50 kg prochu, spaliliśmy 5 ton słomy. Drobnych kontuzji doznało dwóch uczestników bitew. Dzienna bitwę o godz. 17.00 obejrzało ok. 1000 osób, nocną - grubo ponad 2 tys. widzów. Wrażenie czyniły użyte w bitwie armaty zwane "organkami" - wielolufowe, jedna - o 24 lufach, druga z sześcioma lufami - relacjonuje organizator. Trzeba było mieć trochę siły do walki toteż przez dwa dni zjedliśmy 160 bochenków chleba i 150 kg wyrobów mięsnych - podsumowuje Sobuś.

Jak się okazuje, pomimo tego, że członkowie Zamojskiego Bractwa Rycerskiego polubili już Szwedów pod Zamościem, to tęsknią do... Kozaków Bogdana Chmielnickiego. To może świadczyć tylko o tym, że za rok pod mury twierdzy Zamość przybędą zarówno Kozacy jak i Szwedzi. Z czego obecni mieszkańcy twierdzy, ufając orężowi zamojskiego rycerstwa, na pewno się ucieszą.

Zobacz podobne:
     O nocnym szturmie i zamościance, co publiczność gościła / 2012-06-07
     Klimaty XVIII Jarmarku Hetmańskiego / 2012-06-06
     Ludowa nuta podbiła serca gości Jarmarku Hetmańskiego / 2012-06-05
     Szwedzi pod Zamościem - widowisko historyczne / 2012-06-04
     Radio Lublin i Dzień Dobry TVN w Zamościu / 2012-05-29
     Koncert Plenerowy "Zamojszczyzny" i "Namysłowiaków" / 2012-05-29
     XVIII Jarmark Hetmański - program / 2012-05-22
     10-lecie Szturmu Twierdzy Zamość - wystawa fotografii / 2012-05-09
     Turniej balonowy i konferencja UNESCO w Zamościu / 2012-05-06
     Popołudnie z kulturą Korei Południowej / 2011-06-08
     Jarmark z portretem / 2011-06-07
     Szturm Twierdzy Zamość AD 2011 / 2011-06-06
     XVI Jarmark Hetmański - program / 2011-05-19
     Zaproszenie na XVII Jarmark Hetmański w Zamościu / 2011-05-13
     Inscenizacja historyczna "Legenda Stołu Szwedzkiego" / 2010-06-14
     Dzień po Szturmie Szwedów na Zamość / 2010-06-11
     XVI Jarmark Hetmański / 2010-06-10
     Wystrzałowy Jarmark Hetmański / 2010-06-09
     Haydamaky w Zamościu - rozmowa z Oleksandrem Yarmola / 2010-06-07
     Jarmark Hetmański i Festiwal Produktu Lokalnego A.D. 2010 / 2010-06-05

Warto przeczytać:

[do góry]