Dwa światy

Dzisiejszy tekst zacznę od przyznania czerwcowej nominacji w moim prywatnym plebiscycie na najgłupszą wypowiedź w mediach Lubelszczyzny. Tym razem sięgnę do artykułu pt. "Dzieciom Zamojszczyzny" autorstwa Adama Jaworskiego z ubiegłotygodniowej "Kroniki Tygodnia". Tekst traktuje o otwarciu Punktu Informacji, Doradztwa i Integracji, gdzie kombatanci, byli robotnicy przymusowi i więźniowie niemieckich obozów będą mogli korzystać z porad prawnika i konsultacji lekarza. Placówka będzie się mieścić w budynku, gdzie znajduje się biuro zamojskiego oddziału Polskiego Związku Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych, przy ul. Męczenników Rotundy 1. Tyle gwoli informacji, która siłą rzeczy dotyczy ludzi starszych. Tymczasem - jak możemy przeczytać w artykule - 1 czerwca, w Sali Consulatus Ratusza, Dariusz Pawłoś, przewodniczący Zarządu Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie, wypalił: "To prezent na Dzień Dziecka dla Dzieci Zamojszczyzny". Przyznają Państwo, że porównanie to godne sobotniej paraleli premiera Tuska o uczynieniu Polski Barceloną.

Meritum niniejszego felietonu stanowić będzie wydarzenie z poranka 9 czerwca. Z inicjatywy Marii Król - Przewodniczącej Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym "Krok za Krokiem", przyjechał do Zamościa Paweł Wdówik - Kierownik Biura ds. Osób Niepełnosprawnych na Uniwersytecie Warszawskim i Członek Komisji Ekspertów ds. Osób z Niepełnosprawnością przy Rzeczniku Praw Obywatelskich. Przez dwa wcześniejsze dni prowadził Warsztaty Równych Szans, w których uczestniczyli między innymi dyrektorzy i nauczyciele zamojskich szkół. W czwartek rano oboje przybyli do Ratusza, gdzie spotkali się z przedstawicielami uczelni wyższych w naszym mieście: prof. dr hab. Danutą Borkowską - Prodziekanem zamojskiego Wydziału Nauk Rolniczych Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie, dr Ewą Kuźmą - Dziekanem Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej i mgr Jerzym Kornilukiem - Kanclerzem Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej im. Szymona Szymonowica. Na spotkaniu byli też obecni dziennikarze, a wszystkich zgromadzonych podjęła wiceprezydent Iwonna Stopczyńska.

Uniwersytet Warszawski jest uczelnią, która aktywnie działa na rzecz dostosowania swojej oferty do potrzeb osób niepełnosprawnych. Pan Wdówik, który sam jest osobą niewidomą, opowiadał o szerokim zakresie prac, jaki musiała i wciąż musi wykonać placówka, by to wszystko spełnić. Mówił, że podstawą wszystkiego jest uznanie, że uczelnia ma przede wszystkim funkcje dydaktyczne, a nie socjalne lub rehabilitacyjne. Osoby niepełnosprawne należy zaś traktować jako normalnych studentów lub naukowców, którym przytrafiła się jakaś przypadłość, a nie jako osoby z gruntu chore, które po prostu chcą się zaangażować w działalność naukową. Ta pozornie niewielka różnica sprawia, że można uczynić fundamentalne założenie, iż trzeba zrobić wszystko, by osoby z niepełnosprawnością mogły skończyć studia bez obniżania wobec nich wymagań merytorycznych. Chodzi tu więc o pełne dostosowanie uczelni do potrzeb osób z każdą niepełnosprawnością, aby mogły w pełni opanować materiał i nabyć wszystkie umiejętności potrzebne do uzyskania dyplomu.

Muszę powiedzieć, że im dłużej przedstawiciele zamojskich uczelni słuchali przybysza ze stolicy, tym bardziej rosła wśród nich irytacja. Przed wystąpieniem Pawła Wdówika każda z tych osób opisała działania swych placówek. Wymieniano m.in. wypłacanie stypendiów socjalnych i zapomóg, stopniową likwidację lub omijanie barier architektonicznych w budynkach uczelni, a także wsparcie w rehabilitacji osób, które tego potrzebują. Innymi słowy - wszystko to w bardzo niewielkim stopniu pokrywało się z wystąpieniem gościa. To rozdrażnienie najdosadniej wyraził kanclerz PWSZ, który zwrócił uwagę, że UW ma ponad 500 niepełnosprawnych studentów i za każdego z tego tytułu otrzymują średnio 3 tysiące złotych. Tymczasem nie dość, że nasze szkoły wyższe mają takich osób znacznie mniej, to jeszcze idą za nimi zdecydowanie mniejsze pieniądze. To sprawia, że choć za działalność na rzecz niepełnosprawnych Uniwersytetowi Warszawskiemu należą się brawa, to trzeba wziąć pod uwagę, że jest mu w tym względzie zwyczajnie dużo łatwiej niż uczelniom z małych ośrodków.

Konsensusu właściwie nie osiągnięto. Może poza tym, że wszyscy zgodzili się, iż trzeba działać wspólnie w celu dostosowania programów studiów, by zawierały rzeczywiście elementy przydatne w późniejszej pracy, a jednocześnie były możliwe do zrealizowania przez niepełnosprawnych studentów. Natomiast w sprawie opisanej wyżej wyrósł wręcz mur dzielący dwa światy. Mur, który można też zaobserwować w wielu innych dziedzinach. Rozmawiając z wieloma osobami z naszego lokalnego życia publicznego coraz bardziej przekonuję się, że często czują się podobnie. Oni też mają wrażenie, że Polskę zachodnią z Polską wschodnią łączy coraz mniej i to nawet w sensie rozumienia kluczowych spraw. Nie twierdzę, że po drugiej stronie Wisły znajduje się kraina mlekiem i miodem płynąca, bo tak nie jest (zresztą sam podział terytorialny nie jest tu zbyt ścisły, gdyż wzdłuż granicy z Niemcami wyrasta nam również tzw. Ściana Zachodnia), ale z pewnością tamtejsza sytuacja jest lepsza od naszej. A podział ten będzie jeszcze większy, w miarę wdrażania w życie ładowania środków centralnych w metropolie.

Albo zatrzymamy ten negatywny proceder, albo pozostanie nam tylko stąd wyjechać.

Zobacz podobne:
     Nagrodzili najbardziej aktywnych i solidarnych w roku 2011 / 2011-12-21
     Nagrodzą najbardziej aktywne osoby niepełnosprawne / 2011-12-10
     Antonina Krzysztoń zaśpiewa dla młodzieży niepełnosprawnej / 2011-12-09
     Podsumowanie konkursu "Zawsze niech będzie..." / 2011-05-16
     Maria Król z nagrodą Rzecznika Praw Dziecka / 2011-05-07
     Bariery dla osób niepełnosprawnych w "Idealnym Mieście" / 2010-12-06
     Nie wykluczajcie nas / 2010-11-15
     Minister Hall gościła w Stowarzyszeniu "Krok za Krokiem" / 2010-02-04
     Bal na rzecz niepełnosprawnych / 2010-01-20
     Przegląd Twórczości Bożonarodzeniowej Osób Niepełnosprawnych / 2010-01-15
     Namaluj swoje marzenia / 2010-01-14
     Mikołajki dla osób niepełnosprawnych / 2009-12-09
     Powstaje artystyczne grupa dla osób niepełnosprawnych / 2009-11-05
     Koncert "Wiele metod, jeden cel - porozumiewanie się!" / 2009-10-15
     Wywalczyli medale w turnieju BOCCIA / 2009-06-11
     Miasto przeszkód / 2009-05-15
     Niepełnosprawni nie chcą być dyskryminowani / 2009-05-10
     Malowali wymarzony świat / 2009-05-08
     Będą protestować przeciwko dyskryminacji osób niepełnosprawnych / 2009-04-27
     Odwiedziny "słonecznych" przyjaciół ze Schwabisch Hall / 2009-04-19

Warto przeczytać:

[do góry]